W zdumiewajacym przyplywie szczerosci kongresman Paul E. Kanjorski,
polskiego pochodzenia demokrata z 11. dystryktu wyborczego w Pensylwanii i
przewodniczacy Podkomitetu Rynków Kapitalowych w Izbie Reprezentantów,
przyznal sie niedawno w przed kamerami waszyngtonskiej telewizji, ze obecne
problemy ekonomiczne, przed jakimi stoja nie tylko Stany Zjednoczone, ale
caly swiat, sa wynikiem "elektronicznego nalotu na banki", kiedy to w ciagu
zaledwie "godziny lub dwóch" wyplynelo z systemu bankowego 550 miliardów
dolarów.

Rozmawiajac w ostatnim tygodniu stycznia z prezenterem programu C-SPAN,
Kanjorski najpierw wysluchal na antenie telefonu od mocno poirytowanej
kobiety, skarzacej sie, ze debatowany akurat w Kongresie ratunkowy pakiet
ekonomiczny, podobnie jak wczesniejsza decyzja o przeznaczeniu 700 miliardów
dolarów na pomoc dla banków, przynosza korzysci jedynie grubym rybom z Wall
Street, nie dajac zgola nic borykajacej sie z kryzysem wiekszosci zwyklych
Amerykanów. Usilujac wyjasnic zlozonosc problemów finansowych stanowiacych
zmore USA, malo dotychczas znany szerszej publicznosci polityk ujawnil
zdumiewajace kulisy dramatu, jaki w Waszyngtonie rozegral sie przed kilkoma
miesiacami, dokladnie w 7. rocznice terrorystycznych ataków z 11 wrzesnia.

- Dlaczego to zrobilismy? - tlumaczyl Kanjorski fakt swego przylaczenia sie
do wiekszosci kongresmenów, którzy glosowali za dodatkowa porcja miliardów
dla wielkich instytucji finansowych. - Zrobilismy to, poniewaz. Spójrzcie,
ja bylem tam, kiedy sekretarz skarbu i przewodniczacy Federalnej Rezerwy
przybyli w owe dni i rozmawiali z czlonkami Kongresu o tym, co sie dzialo;
bylo to okolo 15 wrzesnia. Oto fakty, a my nawet nie rozmawiamy o tych
rzeczach. W czwartek okolo 11 rano Federalna Rezerwa zauwazyla ogromny pobór
pieniedzy z kont rynku pienieznego w Stanach Zjednoczonych, na kwote 550
miliardów dolarów, wycofanych w ciagu okolo godziny lub dwóch. Departament
Skarbu otworzyl swe okno, zeby dopomóc, wpompowal 105 miliardów dolarów do
systemu i szybko sobie uswiadomil, ze nie moga zatamowac tego odplywu.

Przezywalismy elektroniczny nalot na banki. Oni postanowili zamknac te
operacje, pozamykac konta rynku pienieznego i oglosic gwarancje w wysokosci
250 tysiecy dolarów na kazde konto, zeby nie bylo dalszej paniki. To jest
to, co sie faktycznie wydarzylo. Gdyby tego nie zrobili, ich szacunki
mówily, ze do godziny 2:00 owego popoludnia 5,5 tryliona dolarów wycofanoby
z systemu rynku pienieznego Stanów Zjednoczonych, co powaliloby cala
ekonomie Stanów Zjednoczonych, a po uplywie 24 godzin ekonomia swiatowa
zawalilaby sie [równiez]. Rozmawalismy w owym czasie o tym, co by sie stalo,
gdyby tak sie stalo. Bylby to koniec naszego ekonomicznego i politycznego
systemów, jakie znamy, i to wlasnie dlatego, kiedy oni na to wskazali,
musielismy dzialac i zabrac sie do rzeczy tak szybko, jak to zrobilismy.

W dalszej czesci swego wystapienia Kanjorski wyjasnial w programie
Washington Journal zawilosci zaistnialej we wrzesniu sytuacji i opowiadal o
róznych wariantach dzialania rozwazanych wówczas w Kongresie. Sekretarz
skarbu Henry Paulson przystal w koncu na plan zainwestowania w banki sumy
700 miliardów dolarów zaczerpnietej z kieszeni amerykanskiego podatnika. To,
jak utrzymywal w C-SPAN Kanjorski, stanowilo o wiele lepsze rozwiazanie, niz
wydanie kilku trylionów dolarów na wykupienie "toksycznych" aktywów
bankowych. To bylo jedyne rozsadne posuniecie - przekonywal.
- Dlaczego? - zapytal i zaraz sam udzielil na to odpowiedzi. - Poniewaz,
jesli nie masz systemu bankowego, nie masz gospodarki, i chociaz to
zrobilismy, nie bylo to wystarczajaco duzo pieniedzy, a choc tak szybko to
zrobilismy, ekonomia upada, zas co do ostatniego tygodnia, to naprawde nie
jest z nami lepiej dzisiaj, niz bylo trzy miesiace temu, poniewaz mielismy
spadek pozycji kapitalowej banków, poniewaz zasoby kapitalowe psuja sie z
kazda chwila. Teraz musimy podjac jakies decyzje.

Kanjorski wyrazil przekonanie, iz nalezy dac politykom troche czasu na dobre
przeanalizowanie sytuacji, wsluchanie sie w glosy elektoratu i wyjasnienie
sytuacji ludziom, którzy - podobnie jak kobieta dzwoniaca wczesniej do
studia - sa bliscy paniki i maja powazne watpliwosci, czy wladze dzialaja
dla ich dobra.
- Uwazam, ze jest wazne, abysmy zaczeli informowac te dame o tym, jakie
naprawde byly fakty, co sie stalo, i uzyskali dane od niej - deklarowal
kongresman w telewizji, a robil to - co nalezy wyraznie zaznaczyc - po paru
miesiacach milczenia mediów na temat dramatycznych wydarzen z 11 wrzesnia
2008 r.
- Moze ona ma lepszy pomysl - kontynuowal czlonek Izby Reprezentantów z
rozbrajajaca szczeroscia. - My nie jestesmy zadnymi geniuszami w dziedzinie
ekonomii czy finansów. Jestesmy przedstawicielami naszego narodu. Musimy
miec na to wystarczajaco duzo czasu. Ktos rzucil nas na srodek Oceanu
Atlantyckiego bez tratwy ratunkowej, a my usilujemy ustalic, gdzie jest
najblizszy brzeg i czy jest jakas szansa na tym swiecie, zeby doplynac tak
daleko - konczy kongresman swoje sensacyjne rewelacje. MY NIE WIEMY!

Tyle wiadomo z szokujacej telewizyjnej relacji, dostepnej w oryginalnej
postaci pod internetowym adresem http://www.youtube.com/watch?v=8tfRQIL8IKE
. Prózno tam jednak szukac odpowiedzi na szereg pytan mogacych sie nasuwac
po zapoznaniu sie z sensacyjnym przebiegiem tak dlugo tajonych wydarzen z 11
wrzesnia 2008 r.
Dokad plynely masowo wycofywane z amerykanskiego systemu pieniadze? Czy byla
to jakas skoordynowana akcja, czy tylko przypadkowy zbieg okolicznosci? Czy
ktos dokonal celowego ataku finansowego na Ameryke i swiat? Jakie mogly kryc
sie za tym motywy?

Rozwazan na ten temat jakos nie widac, przynajmniej na razie, w mediach tzw.
glównego nurtu. Ale istnieja pewne próby wyjasnienia sytuacji w
internetowych mediach alternatywnych. Moze na najbardziej wnikliwa analize
"ekonomicznego 9/11? wysilil sie Mark Glenn, korespondent mocno
kontrowersyjnego serwisu "American Free Press Newspaper". Nalezy jednak
uprzedzic wszystkich tych, którzy zechca zapoznac sie z tekstem pt.
"September 11th, 2008-America's Economic 9/11?", dostepnym w Internecie pod
adresem:
http://theuglytruth.wordpress.com/2009/02/15/septemb
er-11th-2008-america's-economic-911 ,
iz zaczyna sie on od deklaracji: - Oczywiscie jestem antysemita.

Pester

do góry

Użytkownik "Pester" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gq0tvc$pse$1@opal.futuro.pl...
> mówily, ze do godziny 2:00 owego popoludnia 5,5 tryliona dolarów
> wycofanoby

po polsku 5,5 biliona
5 500 000 000 000$


> Rozwazan na ten temat jakos nie widac, przynajmniej na razie, w mediach
tzw.

Też się dziwię, że jakoś za bardzo cicho jest.
Cisza przed burzą?


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Kulisy finansowego 9/11 (Napisy PL)
http://www.youtube.com/watch?v=pEn9R3K2kdA

do góry

Pester <p...@o...pl> napisał(a):

Jeszcze jedna teoria spiskowa, tym razem autorstwa amerykańskiego senatora.
Zobaczcie wykresy - kiedy zaczęły się sypać giełdy i dolar, a kiedy był 11/9
2008. Wycofwanie dolarów z banków to skutek, a nie przyczyna. Co mądrzejsi
wiedzieli, że nie warto kurczowo trzymać się dolara.

kc

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

" kc"

> Jeszcze jedna teoria spiskowa, tym razem autorstwa amerykańskiego
> senatora.
> Zobaczcie wykresy - kiedy zaczęły się sypać giełdy i dolar, a kiedy był
> 11/9
> 2008. Wycofwanie dolarów z banków to skutek, a nie przyczyna. Co mądrzejsi
> wiedzieli, że nie warto kurczowo trzymać się dolara.
>
> kc
>
Tak, wyglada na to, ze masz racje. Sam czytalem to ze zdumieniem i dlatego
wkopiowalem to tutaj, zeby szukac wyjasnienia.

Pester

do góry

"Pester" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gq10fe$tv6$1@opal.futuro.pl...

> Tak, wyglada na to, ze masz racje. Sam czytalem to ze zdumieniem i
> dlatego wkopiowalem to tutaj, zeby szukac wyjasnienia.

Ta historia to już staroć po trzykoć wałkowana gdzie się da ;-)
Komentarze znajdziesz tutaj - urbas.blog.onet.pl i tutaj - trystero.pl (z
okolic połowy lutego; przy czym komentarze na obu blogach są zgoła
odmienne, ale to tylko dodaje smaczku całej historii ;-)

do góry