eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Zaniżóna wycena rzeczoznawcy - prośba o radę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2007-05-16 09:47:29
    Temat: Zaniżóna wycena rzeczoznawcy - prośba o radę
    Od: lolka <l...@b...pl>

    Sytuacja wygląda następująco:
    Kupuję mieszkanie na rynku wtórnym za 372 000 zł + koszty + prowizja
    agencji. Ubiegałam się w Millenium o kredyt w wysokości 430 tys. w tym
    30 tys. zł na remont. Wczoraj dostałam decyzję o udzieleniu kredytu
    jedynie w wysokości 405 000 zł.
    Uzasadnienie: "kwota kredytu została obniżona ze względu na wartość
    nieruchomości - max kwota kredytu to 100% LTV". Wyjaśniono mi, że
    chodzi o to, że rzeczoznawca wycenił mieszkanie niżej, niż kwota,
    której żąda sprzedawca.
    Przejrzałam grupę i teraz wiem, że chyba powinnam była od początku
    wziąć własnego rzeczoznawcę, a nie polegać na bankowym. Niestety już
    za późno, a problem w tym, że najpóźniej do 25.05 muszę podpisać
    notarialną umowę sprzedaży. Tymczasem mieszkanie w obecnym stanie jest
    tragiczne i zostaję bez jakichkolwiek funduszy na remont. To raz.
    A dwa: w decyzji kredytowej napisano cele:
    - modernizacja mieszkania: 30 000 zł
    - zakup gotowego mieszkania: 359 000 zł
    - refinansowanie kosztów poniesionych na cele mieszkaniowe: 13 000 zł

    Czyli rozumiem, że finansują kupno i remont, ale - ze względu na
    zaniżoną wartość - nie finansują wszystkich kosztów, które będę
    musiała za chwilę ponieść, czyli podatek, koszty bankowe, notariusz,
    prowizja agencji, razem blisko 25 tys. zł. Pomijajac fakt, że nie mam
    już na to własnych oszczędności, to nawet jak zapłacę te koszty z tych
    30 000 to bank będzie żądać potem dokumentacji z remontu. Na który nie
    mam :(( Chyba, że ja cos źle rozumiem w tej decyzji...


    Podpowiedzcie mi prroszę, co mam zrobić, bo jestem załamana...


  • 2. Data: 2007-05-16 09:53:48
    Temat: Re: Zaniżóna wycena rzeczoznawcy - prośba o radę
    Od: "Robert Wicik" <r...@p...onet.pl>

    drzewniej bywało tak, ze trzeba było mieć troche własnej kasy i troche w
    rezerwie an neipzreiwdziane wydatki
    teraz na wszystko bierze się kredyt i widać z jakim skutkiem
    jednak warto czasem realnie spojrzeć na swoje możlwiości



  • 3. Data: 2007-05-16 10:36:40
    Temat: Re: Zaniżóna wycena rzeczoznawcy - prośba o radę
    Od: "Samolnik" <j...@y...com>

    >notarialną umowę sprzedaży. Tymczasem mieszkanie w obecnym stanie jest
    >tragiczne i zostaję bez jakichkolwiek funduszy na remont. To raz.

    Przy takim podejściu to miniumum co może się ci przydażyć.
    Więcej rozsądku życzę

    S



  • 4. Data: 2007-05-16 10:46:53
    Temat: Re: Zaniżóna wycena rzeczoznawcy - prośba o radę
    Od: Karol S <k...@z...pl>

    lolka napisał(a):

    > Czyli rozumiem, że finansują kupno i remont, ale - ze względu na
    > zaniżoną wartość - nie finansują wszystkich kosztów, które będę
    > musiała za chwilę ponieść, czyli podatek, koszty bankowe, notariusz,
    > prowizja agencji, razem blisko 25 tys. zł. Pomijajac fakt, że nie mam
    > już na to własnych oszczędności, to nawet jak zapłacę te koszty z tych
    > 30 000 to bank będzie żądać potem dokumentacji z remontu. Na który nie
    > mam :(( Chyba, że ja cos źle rozumiem w tej decyzji...

    Może starczy ci zdolności kredytowej na kredyt gotówkowy na 25000? Z
    pieniędzy na remont zapłacisz podatek, notariusza itd, a sam remont
    zrobisz z kredytu gotówkowego. Jeśli nie starczy zdolności, szukaj
    poręczycieli. Albo sprzedaj coś. Samochód może.

    --
    Pozdrawiam
    Karol


  • 5. Data: 2007-05-16 11:03:06
    Temat: Re: Zaniżóna wycena rzeczoznawcy - prośba o radę
    Od: lolka <l...@b...pl>

    On 16 Maj, 12:46, Karol S <k...@z...pl> wrote:

    > Może starczy ci zdolności kredytowej na kredyt gotówkowy na 25000? Z
    > pieniędzy na remont zapłacisz podatek, notariusza itd, a sam remont
    > zrobisz z kredytu gotówkowego. Jeśli nie starczy zdolności, szukaj
    > poręczycieli. Albo sprzedaj coś. Samochód może.

    Zdolności kredytowej mi starczy. Tylko nie w tym rzecz, a w tym, że
    nie chcę brać pożyczek, skoro stać mnie na kredyt hipoteczny, który
    zmieści tę kwotę.
    Mieszkanie kupiłam po atrakcyjnej cenie, sporo niższej niż
    porównywalne mieszkania w okolicy (4500 zł/m.kw., przy cenach za
    podobne/gorsze mieszkania od 5000 zł/m.kw. w górę), wg wyceny
    rzeczoznawcy wychodzi może 4200. Moim zdaniem wycena rzeczoznawcy
    jest po prostu nierzetelna.


  • 6. Data: 2007-05-16 11:07:50
    Temat: Re: Zaniżóna wycena rzeczoznawcy - prośba o radę
    Od: Herakles <h...@b...pl>

    lolka wrote:

    > Sytuacja wygląda następująco:
    > Kupuję mieszkanie na rynku wtórnym za 372 000 zł + koszty + prowizja

    wstrzymaj się za parę miesięcy to samo mieszkanie będzie 50-60 tyś tańsze.


  • 7. Data: 2007-05-16 11:10:54
    Temat: OT: Zaniżóna wycena rzeczoznawcy - prośba o radę
    Od: "gg" <d...@d...d.>

    Użytkownik "lolka" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:1179308849.812038.56240@w5g2000hsg.googlegroups
    .com...
    >nieruchomości - max kwota kredytu to 100% LTV". Wyjaśniono mi, że
    >chodzi o to, że rzeczoznawca wycenił mieszkanie niżej, niż kwota,
    >której żąda sprzedawca.

    Niestety podczas wyceny rzeczoznawca bierze ceny z aktów notarialnych z
    danej okolicy sprzed pó roku a nawet roku.
    Mi wycenił działkę 3 mce temu na 75k pln którą dzisiaj byłbym w stanie od
    ręki sprzedać za 225 kpln a wg cen działek w pobliżu warta jest 300 kpln.
    I ja za taką wycenę zapłaciłem jeszcze 800zł

    --
    pozdrawiam
    P.


  • 8. Data: 2007-05-16 11:26:06
    Temat: Re: Zaniżóna wycena rzeczoznawcy - prośba o radę
    Od: Karol S <k...@z...pl>

    lolka napisał(a):

    > Zdolności kredytowej mi starczy. Tylko nie w tym rzecz, a w tym, że
    > nie chcę brać pożyczek, skoro stać mnie na kredyt hipoteczny, który
    > zmieści tę kwotę.

    A to nie jest tak źle. Myślałem że masz zdolność na styk i nie masz
    żadnej możliwości dodatkowego kredytu ani oszczędności, to byłby duży
    problem. A tak to po prostu biorąc kredyt gotówkowy zapłacisz więcej
    odsetek, ale będziesz mieć wyremontowane mieszkanie i co najważniejsze
    będzie cię przy tym stać na normalne życie. Nie widzę powodu do paniki i
    załamywania się.

    No to może na razie bierz co dają żeby kupić mieszkanie, z pieniędzy na
    remont zapłać notariusza i podatki, a potem użeraj się z bankiem o
    niewłaściwą wycenę i wnioskuj o wypłacenie brakującej kwoty. Ale może
    być ciężko.

    --
    Pozdrawiam
    Karol


  • 9. Data: 2007-05-16 11:26:31
    Temat: Re: Zaniżóna wycena rzeczoznawcy - prośba o radę
    Od: "RobertS" <b...@p...pl>

    lolka <l...@b...pl> napisał(a):
    > Sytuacja wygląda następująco:
    > Kupuję mieszkanie na rynku wtórnym za 372 000 zł + koszty + prowizja
    > agencji. Ubiegałam się w Millenium o kredyt w wysokości 430 tys. w tym
    > 30 tys. zł na remont. Wczoraj dostałam decyzję o udzieleniu kredytu
    > jedynie w wysokości 405 000 zł.
    > Uzasadnienie: "kwota kredytu została obniżona ze względu na wartość
    > nieruchomości - max kwota kredytu to 100% LTV".

    tak to już jest w Mille, często zaniżają wartość nieruchomosci (ceny z
    poprzedniego kwartalu), aby LTV wyszło >80% (dodatkowe koszty),
    zdecydowałem się na kredyt w Deutsche Banku i bank nie wyceny
    nieruchomości. Liczy się cena zakupu z umowy. Nie ma też potrzeby
    korzystania z usług rzeczoznawcy. Mam zrobić kilka zdjęć i przesłać do
    banku. Być może pracownik zrobi "wizję lokalną" i to wszystko.

    Banku tego nie polecają doradcy (expander, OF), gdyż płaci on niskie
    prowizje doradcom. Ponoć "najlepszy" dla nich jest GE Money...

    pozdr.
    RobertS



  • 10. Data: 2007-05-16 14:34:08
    Temat: Re: Zaniżóna wycena rzeczoznawcy - prośba o rad
    Od: "Dyzmund" <d...@t...pl>

    Do tego dochodzą jeszcze zaniżone ceny w aktach notarialnych do których
    rzeczoznawca porównuje.
    Różnie to bywa w różnych bankach, najlepiej NAJPIERW złożyć wniski w KILKU
    bankach i dopiero szukać mieszkania, wtedy masz możliwość wyboru banku który
    da najtaniej i najwięcej. Spotkałem się w jednym banku z odmową na hipotekę
    domu w centrum miasta bo ma .....dach z eternitu. Na szczęście inne nie
    brały tego pod uwagę.
    Mając rozpatrzony bank, podpisaną umowę możemy szukać mieszania i nie
    stresować się, że mamy sztywne terminy bo jak coś zawalimy to możemy sporo
    stracić (znaleziona okazjonalnie nieruchomość lub zadatek)

    W twoim przypadku radziłbym brać co dają, resztę wziąć jako drugi kredyt pod
    hipotekę innej nieruchomości (np refinansowanie nakładów - do 5-ciu lat po
    zakupie) lub jesli takowej nie posiadasz, debet w koncie lub inny kredyt -
    może gotówkowy, który będzie trochę droższy.

    Odnośnie wycen jeszcze jedna historia która mnie spotkała i to właśnie w
    Millenium. Dom wolnostojący w zabudowie zwartej w centrum miasta na działce
    139m2 w którym prowadzona jest działaność gospodarcza na parterze został wg
    analityków i prawników tego banku źle wyceniony. Zdziwiony rzeczoznawca
    dowiedział się, że bankowi nie podoba się, iż parter porównał do ceny lokali
    użytkowych a piętro i poddasze użytkowe do ceny mieszkań w tej okolicy. Na
    pytanie jak ma to w takim razie zrobić bank odpowiedział tylko - inaczej ale
    jak dokładnie - do dzisiaj nie wiadomo.

    Takie przykłady można chyba mnożyć, miejmy nadzieję, że procedury się
    uproszczą jak w przypadku kredytów ratalnych.



    Użytkownik "gg" <d...@d...d.> napisał w wiadomości
    news:f2eout$3tb$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "lolka" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
    > news:1179308849.812038.56240@w5g2000hsg.googlegroups
    .com...
    > >nieruchomości - max kwota kredytu to 100% LTV". Wyjaśniono mi, że
    > >chodzi o to, że rzeczoznawca wycenił mieszkanie niżej, niż kwota,
    > >której żąda sprzedawca.
    >
    > Niestety podczas wyceny rzeczoznawca bierze ceny z aktów notarialnych z
    > danej okolicy sprzed pó roku a nawet roku.
    > Mi wycenił działkę 3 mce temu na 75k pln którą dzisiaj byłbym w stanie od
    > ręki sprzedać za 225 kpln a wg cen działek w pobliżu warta jest 300 kpln.
    > I ja za taką wycenę zapłaciłem jeszcze 800zł
    >
    > --
    > pozdrawiam
    > P.
    >


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1