w zwiazku z tematem ewentualnego konca złotówki... czy ktos zna mechanizmy ?

Czy złotowa umowa kredytu hipotecznego wygasa ( wskaznik WIBOR 3,6 M
przestanie byc wyliczany) i trzeba bedzie negocjonowac nową ?

Czy zabezpieczenie hipoteczne w KW z wpisanymi złotówkami trzeba bedzie
zmienic i wpisać ponownie przeliczone EUR ?

do góry

Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości
news:gh86gj$ss4$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>w zwiazku z tematem ewentualnego konca złotówki... czy ktos zna mechanizmy
>?
>
> Czy złotowa umowa kredytu hipotecznego wygasa ( wskaznik WIBOR 3,6 M
> przestanie byc wyliczany) i trzeba bedzie negocjonowac nową ?
>
> Czy zabezpieczenie hipoteczne w KW z wpisanymi złotówkami trzeba bedzie
> zmienic i wpisać ponownie przeliczone EUR ?

Dajże spokój, skąd wiesz czy w ogóle w PL będzie EUR?

Logicznie patrząc nie będzie trzeba robić tych rzeczy, o których piszesz. To
będzie po prostu zmiana nazwy waluty i tyle.

Naturalnie patrząc na działania tego państwa, różnych rzeczy można się
spodziewać (np. konieczności płatnego uaktualnienia wpisu w kw), ale tego
nie da się przewidzieć i ogólnie wydaje się to skrajnie małoprawdopodobne.

marekz

do góry

"MarekZ" <m...@i...pl> wrote in message
news:gh88cv$9ql$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:gh86gj$ss4$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>w zwiazku z tematem ewentualnego konca złotówki... czy ktos zna mechanizmy
>>?
>>
>> Czy złotowa umowa kredytu hipotecznego wygasa ( wskaznik WIBOR 3,6 M
>> przestanie byc wyliczany) i trzeba bedzie negocjonowac nową ?
>>
>> Czy zabezpieczenie hipoteczne w KW z wpisanymi złotówkami trzeba bedzie
>> zmienic i wpisać ponownie przeliczone EUR ?
>
> Dajże spokój, skąd wiesz czy w ogóle w PL będzie EUR?
>
> Logicznie patrząc nie będzie trzeba robić tych rzeczy, o których piszesz.
> To będzie po prostu zmiana nazwy waluty i tyle.
>
> Naturalnie patrząc na działania tego państwa, różnych rzeczy można się
> spodziewać (np. konieczności płatnego uaktualnienia wpisu w kw), ale tego
> nie da się przewidzieć i ogólnie wydaje się to skrajnie małoprawdopodobne.
>
> marekz

hmmm. tylko zmiana nazwy waluty ? raczej wątpie.
Kwote kredytu da sie prosto zmienic przez proste przeliczenie po kursie
wejscia i nazwe również,
ale zmiana wskanika oprocentowania z WIBOR do EUROIBOR to juz znacząca
rożnica zarówno dla banku jak i klienta.

do góry

Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości
news:gh890e$5di$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> hmmm. tylko zmiana nazwy waluty ? raczej wątpie.
> Kwote kredytu da sie prosto zmienic przez proste przeliczenie po kursie
> wejscia i nazwe również,
> ale zmiana wskanika oprocentowania z WIBOR do EUROIBOR to juz znacząca
> rożnica zarówno dla banku jak i klienta.

Wiadomo, że przy okazji tej zmiany banki będą próbowały coś dla siebie
ugrać, a różnego rodzaju "regulatorzy rynku" będą się im to starali
utrudniać. Jednak spekulowanie teraz jak to będzie wyglądać w przyszłości
wydaje mi się bezcelowe.

Prawdopodobnie z automatu będzie zostawała dotychczasowa marża a zmiana
wskaźnika dokona się na zasadzie milczącego akceptu, prawdopodobbnie z
możliwością wypowiedzenia umowy przez kredytobiorcę. Taki wariant wydaje mi
się najbardziej prawdopodobny.

marekz

do góry

Być może Niemcy nawet wczesniej wystąpią ze strefy EUR.


-----

> Dajże spokój, skąd wiesz czy w ogóle w PL będzie EUR?

do góry

"MarekZ" <m...@i...pl> wrote in message
news:gh893h$aqq$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:gh890e$5di$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> hmmm. tylko zmiana nazwy waluty ? raczej wątpie.
>> Kwote kredytu da sie prosto zmienic przez proste przeliczenie po kursie
>> wejscia i nazwe również,
>> ale zmiana wskanika oprocentowania z WIBOR do EUROIBOR to juz znacząca
>> rożnica zarówno dla banku jak i klienta.
>
> Wiadomo, że przy okazji tej zmiany banki będą próbowały coś dla siebie
> ugrać, a różnego rodzaju "regulatorzy rynku" będą się im to starali
> utrudniać. Jednak spekulowanie teraz jak to będzie wyglądać w przyszłości
> wydaje mi się bezcelowe.
>
> Prawdopodobnie z automatu będzie zostawała dotychczasowa marża a zmiana
> wskaźnika dokona się na zasadzie milczącego akceptu, prawdopodobbnie z
> możliwością wypowiedzenia umowy przez kredytobiorcę. Taki wariant wydaje
> mi się najbardziej prawdopodobny.
>
> marekz

bezcelowe powiadasz ? przyznam ze "koszty" milczącego akceptu mogą być dużo
wieksze niz manaulne przewalutowanie z PLN na EUR w kontrolowanym przez
siebie a nie bank czasie. Niemniej jednak należałoby by znać "schemat" zanim
sie przystąpi do ewentualnej oceny ... stąd pytania.

george

do góry

Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości
news:gh8ajq$q0b$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> bezcelowe powiadasz ?

Tak powiadam. Naturalnie można uważać inaczej.

marekz

do góry

666 napisał(a) w wiadomości: ...
>Być może Niemcy nawet wczesniej wystąpią ze strefy EUR.


Niemcy-ludzie może by chcieli, Niemcy-państwo raczej tego nie zrobi.
Nie teraz.

Arek

do góry

MarekZ <m...@i...pl> napisał(a):

>
> Wiadomo, że przy okazji tej zmiany banki będą próbowały coś dla siebie
> ugrać, a różnego rodzaju "regulatorzy rynku" będą się im to starali
> utrudniać. Jednak spekulowanie teraz jak to będzie wyglądać w przyszłości
> wydaje mi się bezcelowe.
>

O tyle smiesznie brzmi to co napisales, ze zastapienie zlotego przez euro, to
nie bedzie jakies zrzadzenie losu, czy inna boska igraszka - tylko bedzie to
decyzja odpowiedniej polskiej wladzy.

Zatem nie wmowisz mi, ze trudno spekulowac. Nawet dla tak szarego obywatela
jak ja jasne jest, ze to sa bardzo skomplikowane kwestie finansowe. Ja tych
kwestii nie rozumiem, przecietny Polak tego nie rozumie, ale tzw. "ekonomisci"
oczywiscie ze musza to przeliczyc na wszystkie mozliwe sposoby i miec nad tym
kontrole.

Oryginalne pytanie dotyczylo mechanizmu, jakiemu poddany zostanie kredyt
zlotowkowy w momencie, gdy zlotowka nie bedzie juz w obiegu (nie bedzie
srodkiem platniczym w Polsce i nie bedzie srodkiem platniczym w ogole
nigdzie). Dlaczego starasz sie wmowic, ze dalsze losy tego typu kredytow nie
sa przewidywalne? Nawet dla tak szarego obywatela, jak ja, kwestia oczywista
jest to, ze dla takich kredytow powstana jakies formalne procedury (byc moze w
postaci decyzji administracyjnych, fragmentow ustaw, etc) a byc moze tylko
jako regulacje kredytodawcow - ale przeciez powstana!

Zdaje sobie sprawe, ze taki watek mogl juz byc na tej grupie. Nawet jezeli by
juz poruszany, to mozna przeciez w skrocie opisac, na czym polega zmiana
waluty w takim kraju, jak Polska.

Ja wiem jedno: taka zmiana na pewno nie polega na czekaniu "a zobaczymy co sie
stanie", gdyz samo jej wprowadzenie wymaga zapewne przeprowadzenia
rozbudowanych symulacji, wyliczen, etc.

adas;

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "adas;" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gh9prk$m6l$1@inews.gazeta.pl...

> Oryginalne pytanie dotyczylo mechanizmu, jakiemu poddany zostanie kredyt
> zlotowkowy w momencie, gdy zlotowka nie bedzie juz w obiegu (nie bedzie
> srodkiem platniczym w Polsce i nie bedzie srodkiem platniczym w ogole
> nigdzie). Dlaczego starasz sie wmowic, ze dalsze losy tego typu kredytow
> nie
> sa przewidywalne?

No to przewidujcie, jeśli uważacie, że ma to sens...

> Nawet dla tak szarego obywatela, jak ja, kwestia oczywista
> jest to, ze dla takich kredytow powstana jakies formalne procedury (byc
> moze w
> postaci decyzji administracyjnych, fragmentow ustaw, etc) a byc moze tylko
> jako regulacje kredytodawcow - ale przeciez powstana!
>
> Zdaje sobie sprawe, ze taki watek mogl juz byc na tej grupie. Nawet jezeli
> by
> juz poruszany, to mozna przeciez w skrocie opisac, na czym polega zmiana
> waluty w takim kraju, jak Polska.
>
> Ja wiem jedno: taka zmiana na pewno nie polega na czekaniu "a zobaczymy co
> sie
> stanie", gdyz samo jej wprowadzenie wymaga zapewne przeprowadzenia
> rozbudowanych symulacji, wyliczen, etc.

Można się opierać na zasadach przyjętych w innych krajach, które przyjmowały
EUR. Można też wymyślać zupeółnie nowe koncepcje. Uważasz, że w jakis sposób
jedno albo drugie będzie się jakoś mieć do realnej sytuacji, która będzie
występowała w momencie przejścia na EUR, o ile ono kiedykolwiek nastąpi? Na
podstawie tego rodzaju spekulacji chcesz obecnie podejmować jakieś decyzje,
czy jak? Napisałem przykładowo jak ja sobie wyobrażam takie przejście, można
wyprodukować pięć kolejnych wariantów, ale jak chcesz im przypisać jakieś
prawdopodobieństwa realizacji?

Zwróć uwage, że problem różnicy wartości wskaźników bazowych wskaźników tak
naprawdę nie istnieje w realnym świecie, bo im bliżej przejścia, tym
bardziej WIBOR będzie się zrównywał z EURIBOR. Jak rynek uwierzy w przyjęcie
EUR, dysparytet stóp rynkowych praktycznie zaniknie, zakładając, że RPP nie
będzie go starała się utrzymać w sposób sztuczny (co byłoby bardzo kosztowne
ze względu na możliwy arbitraż).

marekz

do góry