eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › monety obiegowe - komu by to przeszkadzało?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 21. Data: 2012-08-24 16:51:49
    Temat: Re: monety obiegowe - komu by to przeszkadzało?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "SQLwiel" k178i2$nn4$...@m...internetia.pl

    > Dziś rano w sklepiku patrzyłem, jak sprzedawczyni pracowicie
    > liczy bilon z wczorajszej kasy układając go w dziesiątki kupeczek.
    > Ładna dziewczyna, to spokojnie stałem i czekałem aż skończy ;)

    (; Ustaw sobie zegarek w komputerze. W 2012 roku dziewczyna
    liczyła bilon? Chyba w 2012 poprzedniej ery. ;)

    -=-

    IMO surowce wtórne należy likwidować -- i imo
    temu celowi służy promowanie płacenia kartami.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 22. Data: 2012-08-24 18:55:07
    Temat: Re: monety obiegowe - komu by to przeszkadzało?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "jureq" k17hr3$u6e$...@n...task.gda.pl

    > Jest oddział banku z nowymi "liczarkami" do banknotów. Kasjerka kładzie
    > stos na tacy i wpisuje nominał. Banknoty sobie po prostu leża, a na
    > wyświetlaczu pokazuje się ilość. To musi działać na zasadzie ważenia.
    > Czy rzeczywiście jest możliwe uzyskanie odpowiedniej dokładności?
    > I czy banknoty np. zużyte nie ważą mniej?

    Kiedyś zapytałem o to. Odpowiedziano mi, że to **dodatkowa**
    metoda weryfikowania. Dzięki temu ważeniu można szybko (choć
    pobieżnie) ocenić stan makulatury i szybko wyelimnimować
    grubsze przekręty.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 23. Data: 2012-08-25 01:06:35
    Temat: Re: monety obiegowe - komu by to przeszkadzało?
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2012-08-24 08:52, SQLwiel pisze:

    > Czołem.
    > Dziś rano w sklepiku patrzyłem, jak sprzedawczyni pracowicie
    > liczy bilon z wczorajszej kasy układając go w dziesiątki
    > kupeczek. Ładna dziewczyna, to spokojnie stałem i czekałem aż
    > skończy ;)
    > Co stałoby na przeszkodzie, aby monety miały ciężar
    > proporcjonalny do wartości nominalnej? Wiem - 5zł to 500
    > groszówek, ale groszówka mogłaby być (i kiedyś była) ze stopu
    > lekkiego (<2t/m3), a 5-ka tak jak jest, z niklu (~9). Wtedy
    > wystarczyłoby wizualnie przelecieć taki worek, czy przypadkiem
    > nie zaplątała się tam podkowa, zważyć i po sprawie.

    Ale tak jest. Większość sprzedawców waży bilon ...

    > Ale nasza genialna Hania wymyśliła, że 2zł jest mniejsze od 1zł.
    > Powiesić za cycki (z braku jaj) na latarni!

    Bo ??? Bo huja wiesz o bilonie ? To jest uzasadnienie ?


    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
    REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/


  • 24. Data: 2012-08-25 14:55:26
    Temat: Re: monety obiegowe - komu by to przeszkadzało?
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Fri, 24 Aug 2012 08:52:11 +0200, SQLwiel
    <"[nick]"@guglowapoczta.com> wrote:
    > sukno. Potem wystarczało to sukno spalić, a popiół wydmuchać...

    Po co spalić? Tego nie rozumiem.

    --
    Marek


  • 25. Data: 2012-08-26 11:40:19
    Temat: Re: monety obiegowe - komu by to przeszkadzało?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 25.08.2012 14:55, Marek pisze:
    > On Fri, 24 Aug 2012 08:52:11 +0200, SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>
    > wrote:
    >> sukno. Potem wystarczało to sukno spalić, a popiół wydmuchać...
    >
    > Po co spalić? Tego nie rozumiem.

    Pocierasz monetę ze (stosunkowo miękkiego) złota o dość szorstkie sukno.
    Mikroskopijne ilości złota się zetrą i zostaną w suknie. Czynność
    powtórz po kilkanaście razy dziennie przez cały rok...

    Już rozumiesz? ;)



  • 26. Data: 2012-08-26 14:26:14
    Temat: Re: monety obiegowe - komu by to przeszkadzało?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Andrzej Lawa" 5039ef03$...@n...home.net.pl

    >> Po co spalić? Tego nie rozumiem.

    > Pocierasz monetę ze (stosunkowo miękkiego) złota o dość szorstkie
    > sukno. Mikroskopijne ilości złota się zetrą i zostaną w suknie.
    > Czynność powtórz po kilkanaście razy dziennie przez cały rok...

    > Już rozumiesz? ;)

    Ale po co to sukno palić?

    -=-

    Czy po wojnie zimowej (po zimniej wojnie?...) ludzkość
    zechce na coś wydać swoją wiedzę dotyczącą produkowania
    nowych pierwiastków?... Pluton nie będzie tak chodliwym
    towarem, zatem być może ludzie nauczą się produkowania
    złota?...

    -=-

    I... Ile gramów złota można w ten sposób wyciągnąć po roku?
    Złoto jest ciężkie i drogie, ale gram to całkiem dużo w takim
    suknie, a koszt grama to dzisiaj raptem niecałe 2 stówy...

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 27. Data: 2012-08-26 18:30:19
    Temat: Re: monety obiegowe - komu by to przeszkadzało?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 26.08.2012 14:26, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

    >>> Po co spalić? Tego nie rozumiem.
    >
    >> Pocierasz monetę ze (stosunkowo miękkiego) złota o dość szorstkie
    >> sukno. Mikroskopijne ilości złota się zetrą i zostaną w suknie.
    >> Czynność powtórz po kilkanaście razy dziennie przez cały rok...
    >
    >> Już rozumiesz? ;)
    >
    > Ale po co to sukno palić?

    A po co komu stare, wytarte sukno? I jak chcesz inaczej tanio wydobyć z
    niego cząstki metalu?

    > -=-
    >
    > Czy po wojnie zimowej (po zimniej wojnie?...) ludzkość
    > zechce na coś wydać swoją wiedzę dotyczącą produkowania
    > nowych pierwiastków?... Pluton nie będzie tak chodliwym
    > towarem, zatem być może ludzie nauczą się produkowania
    > złota?...

    Produkcja złota jest już od dawna opanowana. Tylko jest energetycznie
    nieopłacalna.

    > -=-
    >
    > I... Ile gramów złota można w ten sposób wyciągnąć po roku?

    Nie wiem.

    > Złoto jest ciężkie i drogie, ale gram to całkiem dużo w takim
    > suknie, a koszt grama to dzisiaj raptem niecałe 2 stówy...

    Przetestuj.




  • 28. Data: 2012-08-26 20:30:24
    Temat: Re: monety obiegowe - komu by to przeszkadzało?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Andrzej Lawa" 503a4f1b$...@n...home.net.pl

    >> Złoto jest ciężkie i drogie, ale gram to całkiem dużo w takim
    >> suknie, a koszt grama to dzisiaj raptem niecałe 2 stówy...

    > Przetestuj.

    Ludzie [wiem -- są dziwni] nie lubią mnie...
    Tedy nie wiem, czy aby Marcin P zechce
    podzielić się ze mną swoją celą. ;)

    -=-

    Jak bez palenia wydobyć złoto?
    Pewnie wypłukać sukno w widzie.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 29. Data: 2012-08-26 20:58:20
    Temat: Re: monety obiegowe - komu by to przeszkadzało?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 26.08.2012 20:30, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

    > Jak bez palenia wydobyć złoto?
    > Pewnie wypłukać sukno w widzie.

    A po co komu wytarte sukno?

    Taniej spalić.

    Inna sprawa, czy faktycznie byłby z tego jakieś mierzalne ilości złota -
    ja tylko podpowiedziałem mechanizm, jaki wg. tej historii powinien
    zadziałać. W praktyce nie sprawdzałem i zawsze mogło być podobnie jak z
    tymi samochodami rozdawanymi na Placu Defilad - drobne detale inne, np.
    chodziło nie o sukno na kantorku, a te ciężkie zasłony z niekiedy
    wplecionymi złotymi nitkami.




  • 30. Data: 2012-08-27 05:29:22
    Temat: Re: monety obiegowe - komu by to przeszkadzało?
    Od: "Marcepan" <b...@t...maila>

    > Tu link do pierwszego przykladu z googla (na euro chyba)

    32 zł za plastikową wkładkę ;-)

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1