eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[mBank] Błędy i lekceważenie (długie} › Re: [mBank] Błędy i lekceważenie (długie}
  • Data: 2003-11-29 07:37:23
    Temat: Re: [mBank] Błędy i lekceważenie (długie}
    Od: "Grzegorz Petka" <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Zrob w niedziele przelew z data przyszla - na poniedzialek. Klikasz,
    >operacja
    >> wykonana - a forsa - znika!!! Nie ma ani w operacjach planowanych, ani w
    >> dokonanych - po prostu jej nie ma. Na wlasnej skorze doswiadczylem tego
    >> przelewajac 2,5 tys PLN. Wez sobie w takim momencie wsadz kwitek w zeby i
    >> ustaw w kolejce.
    >
    >
    >NIe mowie, ze tak nie jest, ale zauwaz w regulaminie niemasz
    >zagwarantowanego wyciagu dziennego z transakcji, a potwierdzenie zlozenia
    >przelewu mozesz sobie wydrukowac i wyslac do kontrachenta faksem, takie sa
    >praktyki we wszystkich bankach.
    >Dlaczego wiec domagasz sie funkcjonalnosci za ktora nie placisz i ktorej
    >nikt Ci nie gwarantuje w umowie????

    Ale ja widze, ze Ty w ogole nie zrozumieles (może nie chcesz) istoty mojego
    posta. Nieprawidlowoscia jest to,ze po wykonaniu operacji nigdzie nie ma
    informacji o jej wykonaniu. Zostaje ona gleboko ukryta. Na stronach WWW nie ma
    scislej informacji, ze tak dokonywane operacje nalezy sprawdzac w "historii
    operacji z data przyszla" (sic!).
    Potwierdzenie mozesz wydrukowac - ale nigdzie go nie ma, bo po operacji nie
    pozostal nawet slad. mLinka byla tak samo zdziwiona, jak Ty - a gdy sprawdzila
    rzekla z rozbrajaca szczerosci - "oooo rzeczywiscie!!!":-/
    Najprosciej powiedziec, ze to klient wymysla jakies mecyje.

    Spraw dokonywania przelewow i procedury transakcyjnej - tak gwoli scislosci -
    nie reguluje umowa pomidzy klientem, a mBankiem tylko regulamin. Natomista
    fakt, ze mBank podjal sie wykonywania takich uslu za darmo nie oznacza, ze
    moga byc one byle jakie.

    >Jeszcze raz powtazam zbyt duza liczba informacji dla klientow
    >niezorientowanych w procedurach prowadzi do tego, ze mLinki wisza na
    >telefonach i traca czas na edukowanie klientow a nie na zasadniczej obsludze
    >a potem dziwic sie, ze jesli chce zalatwic cos przez mLinke to trzeba
    >odczekach 30 minut.
    >Mozsz mi to wytlumaczyc?

    Gdy wszystko jest OK to kontakt z mLinka jest mi do niczego potrzebny. Ani tam
    przeciez, ani na mCzacie nic pozytecznego sie generalnie nie dowiem. Mowisz o
    kilkudziecieciominutowych rozmowach - jesli rozmowca z tamtej strony jest
    kompetentny i rzeczowy, taktez powinien umiec rozwiazac i wyjasnic problem.
    Niestety - trwaja konstultacje z innymi i trzeba czekac.

    Jaki jest zas poziom - prosze - oto przyklad mojej z mBankiem rozmowy w
    sprawie kredytu odnawialnego.
    http://www.roznosci.naczasie.pl/mBank.gif

    Pozdrawiam

    Grzegorz Petka

    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1