eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › kredyt hipoteczny - od czego zaczac?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2009-01-05 12:56:12
    Temat: Re: kredyt hipoteczny - od czego zaczac?
    Od: Maverick <k...@g...pl>

    Cubus wrote:
    > Maverick pisze:
    >
    >> Nie - bo odsetki licza sie od kapitalu POZOSTALEGO DO SPLACENIA, a nie
    >> od kwoty kredytu. Z kazda rata splacasz troche kapitalu - poczatkowo
    >> mniej (ok 1/3 raty to kapital), potem coraz wiecej. Po 25 latach
    >> pozstanie Ci np 1/5 kwoty kredytu. A wiec np kredyt 300k
    >>
    >> wzrost oprocentowania o 1% to rata wyzsza o ok 300 pln/miesiac na
    >> poczatku. Gdy pozostanie CI do splaty tylko 60k - to wtedy ten sam
    >> wzrost o 1% przeklada sie na ok 60 pln/miesiac. Wiec odczucie
    >> splacajacego sie zupelnie inne.
    >
    > Nie. Przez cały czas kredytowania rata obliczana jest od początkowej
    > kwoty kredytu. Jedyne co się zmienia to proporcja części odsetkowej
    > do kapitałowej w racie kredytu.

    W umowie kredytowej jest ot okreslone, zazwyczaj przyjmuje sie ze ilosc
    rat jest stala (30 lat po 12 miesiecy) a wiec przy zmianie
    oprocentowania zmienia sie wysokosc rat.

    Nijak sie to jednak ma do wypowiedzi mojego przedpiscy (czyli Ciebie),
    ktory twierdzil ze
    "Większość kredytów ma jednak ratę stałą. Więc wzrost oprocentowania
    mający miejsce w 25. roku daje tak samo po tyłku jak w pierwszym. "
    i to wlasnie stwierdzenie negowalem. Jedyne co to nie uscislilem - ale
    sens zostal zachowany. Bo z twojego postu wynikalo jakby oprocentowanie
    liczylo sie np od kwoty kredytu udzielonego (a wiec wtedy byloby stale -
    i jego zmiana czy w pierwszym czy w ostatnim roku tak samo by
    oddzialywala na kwote wplacanej raty)

    --
    Regards,
    Maverick


  • 12. Data: 2009-01-05 14:02:12
    Temat: Re: kredyt hipoteczny - od czego zaczac?
    Od: " Poldek" <n...@W...gazeta.pl>

    Cubus <c...@n...pl> napisał(a):

    > MarekZ pisze:
    >
    > > A gdzie tam. Rata "stała" powstaje w ten sposób, żeobliczane są odsetki
    > > od bieżącego zadłużenia, a następnie do ustalonej kwoty raty "dobija
    > > się" spłatą kapitału.

    A co jeżeli same odsetki znacznie przekroczą "ustaloną" kwotę raty?

    "Ustaloną" kwotę raty, to można mieć tylko w przypadku kredytu o stałym
    oprocentowaniu. A takich w Polsce w praktyce się nie daje. Przynajmniej ja nie
    znam żadnego przypadku (chodzi o hipoteczny).

    > >
    > > Jak zmienia się oprocentowanie są dwa wyjścia:
    > > - albo nie zmieni się ilość rat, za to zmieni się ich wysokość
    > > - albo nie zmieni się wysokość rat, za to zmieni się ich ilość.
    >
    > Masz rację. Przekonałeś mnie :)
    > W sumie "oczywista oczywistość" :)

    Obaj nie macie racji.

    W praktyce kredyt o ratach stałych oznacza, że przy danym oprocentowaniu
    wszystkie raty są tej samej wysokości. Oczywiście, jak oprocentowanie się
    zmienia, to zmienia się wysokość raty.

    Co do tego, że w miarę spłacania maleje kapitał i wtedy znaczenie wysokości
    oprocentowania zmniejsza się - popatrzcie sobie na harmonogram spłat. Przy
    obecnym poziomie oprocentowania przez pierwsze 20 lat spłacania kredytu 30-to
    letniego kapitał pozostały do spłaty zmniejsza się bardzo niewiele. Rata
    odsetkowa zrównuje się z kapitałową "już" po 25 latach spłacania kredytu
    30-letniego...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 13. Data: 2009-01-05 14:51:50
    Temat: Re: kredyt hipoteczny - od czego zaczac?
    Od: "MarekZ" <m...@i...pl>

    Użytkownik " Poldek" <n...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:gjt3t4$9pa$1@inews.gazeta.pl...

    > A co jeżeli same odsetki znacznie przekroczą "ustaloną" kwotę raty?

    To nie jest możliwe, ta rata jest tak ustalona, że nie przekroczą.

    > "Ustaloną" kwotę raty, to można mieć tylko w przypadku kredytu o stałym
    > oprocentowaniu. A takich w Polsce w praktyce się nie daje. Przynajmniej ja
    > nie
    > znam żadnego przypadku (chodzi o hipoteczny).

    Ustaloną kwotę raty można miec także przy kredycie o zmiennym oprocentowaniu
    i dopóki się oprocentowanie nie zmieni, nie zmieni się także ta ustalona
    wysokość raty. Nawet jak ono się zmieni (wpewnym zakresie ograniczonym od
    góry warunkiem, o którym wspomniałeś) nic nie stoi na przeszkodzie aby
    zamiast zmienić wysokość raty, zmienić ich ilość. I tylko konieczność
    aneksowania umowy przy zmianie ilości rat powoduje, że w praktyce się to nie
    zdarza.

    >> > Jak zmienia się oprocentowanie są dwa wyjścia:
    >> > - albo nie zmieni się ilość rat, za to zmieni się ich wysokość
    >> > - albo nie zmieni się wysokość rat, za to zmieni się ich ilość.

    > Obaj nie macie racji.

    Hmmm...

    > W praktyce kredyt o ratach stałych oznacza, że przy danym oprocentowaniu
    > wszystkie raty są tej samej wysokości. Oczywiście, jak oprocentowanie się
    > zmienia, to zmienia się wysokość raty.

    A tam wyżej jest napisane coś innego? Tam gdzie sa takie poziome kreski
    (zwane myślnikami).

    > Co do tego, że w miarę spłacania maleje kapitał i wtedy znaczenie
    > wysokości
    > oprocentowania zmniejsza się - popatrzcie sobie na harmonogram spłat. Przy
    > obecnym poziomie oprocentowania przez pierwsze 20 lat spłacania kredytu
    > 30-to
    > letniego kapitał pozostały do spłaty zmniejsza się bardzo niewiele. Rata
    > odsetkowa zrównuje się z kapitałową "już" po 25 latach spłacania kredytu
    > 30-letniego...

    Nie muszę patrzeć na harmonogram, zresztą nie mam niczego takiego pod ręką.
    Na oko widać, że co najmniej 40% kapitału zostanie spłacone przy
    oprocentowaniu w granicach 7-7,5% co jest typowym obecnie oprocentowaniem
    kredytów hipo. A 40% to nie jest niewiele. Na oko też widzę, że zrównnanie
    części kapitałowej i odsetkowej powinno nastąppić szybciej, właśnie w
    okolicy 20 roku, a nie 25. Oczywiście to jest zgrubne oszacowanie, mogę się
    mylić o procent czy rok.

    pozdrawiam, marekz


  • 14. Data: 2009-01-06 18:28:34
    Temat: Re: kredyt hipoteczny - od czego zaczac?
    Od: Poldekk <n...@g...pl>

    MarekZ wrote:
    > Użytkownik " Poldek" <n...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:gjt3t4$9pa$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> A co jeżeli same odsetki znacznie przekroczą "ustaloną" kwotę raty?
    >
    > To nie jest możliwe, ta rata jest tak ustalona, że nie przekroczą.

    Tzn. w jaki sposób ustalić ratę miesięczną, żeby rata odsetkowa "nigdy"
    nie przekroczyła ustalonej raty miesięcznej??? Jedyne rozwiązanie, to
    takie, że bank jest jasnowidzem i wie jaki będzie WIBOR przez najbliższe
    30 lat.


  • 15. Data: 2009-01-06 19:52:30
    Temat: Re: kredyt hipoteczny - od czego zaczac?
    Od: "MarekZ" <m...@i...pl>

    Użytkownik "Poldekk" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:gk07o4$vh$1@inews.gazeta.pl...

    >> To nie jest możliwe, ta rata jest tak ustalona, że nie przekroczą.
    >
    > Tzn. w jaki sposób ustalić ratę miesięczną, żeby rata odsetkowa "nigdy"
    > nie przekroczyła ustalonej raty miesięcznej??? Jedyne rozwiązanie, to
    > takie, że bank jest jasnowidzem i wie jaki będzie WIBOR przez najbliższe
    > 30 lat.

    Przy znanym oprocentowaniu bieżącym kredytu ustalić ją jako nie niższą od
    kwoty odsetek w pierwszym okresie rozliczeniowym o długości 31 dni (czyli
    najdłuższym możliwym przy ratach miesięcznych). Może po prostu niejasno się
    wyraziłem w poprzednim poście.

    Ewolucja stopy procentowej w przyszłości nie jest problemem niweczącym
    możliwość istnienia stałej raty. Nawet gdyby stopa procentowa wzrosła do
    tego stopnia, że rata w ustalonej wysokości nie pokrywałaby całości
    bieżących odsetek bank może nie reagować, oczekując, że z czasem stopy
    ponownie spadną, a przez ten czas będzie się powiększał kapitał do spłaty
    (znanym przykładem takiego rozwiązania jest kredyt Alicja z PKO BP). Zatem w
    oczywisty sposób zwiększy się ilość rat, przy czym gdy stopy nie spadną do
    niższego poziomu czas spłaty naturalnie będzie dążył do nieskończoności,
    więc wcześniej czy później bank może zdecydować o zmianie wysokości stałej
    raty.

    Alternatywnie może od razu zwiększyć wysokość rat, wyznaczając nową wartość
    stałej raty, przy nowej wartości oprocentowania (co jest chyba rozwiązanniem
    stosowanym najczęściej), w szczególności tak wyznaczając wielkość raty, aby
    nie zmieniła się ich ilość.

    Podobnie jak stopy spadają bank i klient mają altternatywę: albo mniej rat w
    dotychczasowej wysokości, albo mniejsze raty bez zmiany ich ilości.

    marekz

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1