eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › bpeh i sezammax
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2006-01-14 11:49:12
    Temat: bpeh i sezammax
    Od: ...@...c

    Witam,

    Zastanawiam się na tym kontem ale moze ktoś mi wyjaśnić 2 rzeczy:

    - kapitalizacja odsetek co jaki okres?
    - okres rozliczeniowy konta - chodzi o opłaty, są liczone za jaki okres (od
    pierwszego do pierwszego czy od dnia załozenia co 30 dni?)

    oczywiście dzwoniłem na infolinie ale pani uprzejma była nie znać
    odpowiedzi na to pytanie, generalnie dała mi do zrozumienia że takie
    pytania to nie do nich :D




    --
    pozdrawiam,


  • 2. Data: 2006-01-14 13:16:07
    Temat: Re: bpeh i sezammax
    Od: "Darek" <00darek@no_spam.poczta.onet.pl>

    > - kapitalizacja odsetek co jaki okres?

    miesięczna, na koniec miesiąca

    > - okres rozliczeniowy konta - chodzi o opłaty, są liczone za jaki okres
    > (od
    > pierwszego do pierwszego czy od dnia załozenia co 30 dni?)

    od pierwsego do ostatniego

    >odpowiedzi na to pytanie, generalnie dała mi do
    > zrozumienia że takie
    > pytania to nie do nich :D

    ale pbb jest dobrym miejscem

    Darek



  • 3. Data: 2006-01-14 22:23:36
    Temat: Re: bpeh i sezammax
    Od: "rzeka3m" <r...@w...pl>


    i konto jest oprocentowane 4%, a w ramach konta mozesz miec jeszcze gratis
    drugie konto walutowe - a'vista



  • 4. Data: 2006-01-15 20:11:05
    Temat: Re: bpeh i sezammax
    Od: Przemek <c...@p...nospam.pf.pl>

    ...@...c napisał(a):
    > Witam,
    >
    > Zastanawiam się na tym kontem ale moze ktoś mi wyjaśnić 2 rzeczy:
    >
    > - kapitalizacja odsetek co jaki okres?
    > - okres rozliczeniowy konta - chodzi o opłaty, są liczone za jaki okres (od
    > pierwszego do pierwszego czy od dnia załozenia co 30 dni?)
    >
    > oczywiście dzwoniłem na infolinie ale pani uprzejma była nie znać
    > odpowiedzi na to pytanie, generalnie dała mi do zrozumienia że takie
    > pytania to nie do nich :D
    >
    >
    >
    >
    Ale już to, że konsultantka na infolinii nie umie odpowiedzieć na Twoje
    pytania świadczy o tym banku nie sądzisz? :)

    --
    Pozdrawiam
    Przemek


  • 5. Data: 2006-01-15 21:29:44
    Temat: Re: bpeh i sezammax
    Od: "Darek" <00darek@no_spam.poczta.onet.pl>

    > Ale już to, że konsultantka na infolinii nie umie odpowiedzieć na Twoje
    > pytania świadczy o tym banku nie sądzisz? :)

    Świadczy o konsultantce. Po za tym na wszelkiego rodzaju infoliniach mają
    gotowe zestawy odpowiedzi - kują na blachę - a jak trafia się pytanie spoza
    listy....


    Darek



  • 6. Data: 2006-01-16 08:34:55
    Temat: Re: bpeh i sezammax
    Od: "Darek G" <d...@N...gazeta.pl>



    > > Ale już to, że konsultantka na infolinii nie umie odpowiedzieć na Twoje
    > > pytania świadczy o tym banku nie sądzisz? :)
    >
    > Świadczy o konsultantce. Po za tym na wszelkiego rodzaju infoliniach mają
    > gotowe zestawy odpowiedzi - kują na blachę - a jak trafia się pytanie
    spoza
    > listy....

    Świadczy to o konsultantce, ale również (a może przede wszystkim) o banku. A
    ten bank (BPH) często jest mało poważny w stosunku do klienta. Zresztą jak w
    wielu dzisiejszych firmach (np. TPSA) ma rozbudowane działy marketingu, a już
    o obsługę klienta to za bardzo nie dba.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2006-01-16 17:43:23
    Temat: Re: bpeh i sezammax
    Od: "Darek" <00darek@no_spam.poczta.onet.pl>

    > Świadczy to o konsultantce, ale również (a może przede wszystkim) o banku.
    > A
    > ten bank (BPH) często jest mało poważny w stosunku do klienta. Zresztą jak
    > w
    > wielu dzisiejszych firmach (np. TPSA) ma rozbudowane działy marketingu, a
    > już
    > o obsługę klienta to za bardzo nie dba.

    Abstrachując od firm które podałes jako przykład (BPH nie ma tu
    "najwyższych" not a TPSA to NTG), ocenianie instytucji jako całosci po
    jednym kontakcie z jednym pracownikiem to chyba przegięcie.
    Po za tym ludzi się przyjmuje do pracy a wiedzę zdobywaja przez cały jej
    czas. Nikt nie jest od urdzenia alfą i omegą. I wydaje mi się nawet że
    otrzymanie odpowiedzi "nie wiem" jest uczciwe. Dobrze byłoby jeszcze
    usłyszeć "dowiem się i oddzwinię".
    Ależ się rozpisałem ....

    Darek



  • 8. Data: 2006-01-16 17:55:55
    Temat: Re: bpeh i sezammax
    Od: "Leszek" <rot_xiii@yrfmrxbyrpu_an_xbagb.pl>

    Darek wrote:
    >> Ale już to, że konsultantka na infolinii nie umie odpowiedzieć na
    >> Twoje pytania świadczy o tym banku nie sądzisz? :)
    >
    > Świadczy o konsultantce. Po za tym na wszelkiego rodzaju infoliniach
    > mają gotowe zestawy odpowiedzi - kują na blachę - a jak trafia się
    > pytanie spoza listy....

    Jesteś pewny? A kto ją wyszkolił, sprawdził jej wiedzę i dopuścił do
    telefonu? Czy za usterki, niedomagania i niefunkcjonalność samochodu
    winny jest samochód czy jego fabryka? Tak jak fabryka bierze
    odpowiedzialność i baty za samochód, tak firma za pracownika i jego
    wyszkolenie... Piszę to z praktyki - sam odpowiadam za to co mówią moi
    pracownicy.

    --
    Pozdrawiam
    Leszek


  • 9. Data: 2006-01-16 19:42:25
    Temat: Re: bpeh i sezammax
    Od: "Darek" <00darek@no_spam.poczta.onet.pl>

    > wyszkolenie... Piszę to z praktyki - sam odpowiadam za to co mówią moi
    > pracownicy.

    OK, ale czy jesteś pewny że Ty i Twoi podwładni wszystko wiedzą doskonale?
    Czy w ogóle pojedyncza osoba i każda w organizacji wiedzą dokładnie
    wszystko? Jakoś mi się nie wydaje.

    Darek



  • 10. Data: 2006-01-16 20:12:51
    Temat: Re: bpeh i sezammax
    Od: "Leszek" <rot_xiii@yrfmrxbyrpu_an_xbagb.pl>

    Darek wrote:
    >> wyszkolenie... Piszę to z praktyki - sam odpowiadam za to co mówią
    >> moi pracownicy.
    >
    > OK, ale czy jesteś pewny że Ty i Twoi podwładni wszystko wiedzą
    > doskonale? Czy w ogóle pojedyncza osoba i każda w organizacji wiedzą
    > dokładnie wszystko? Jakoś mi się nie wydaje.

    Czy mówiłem, że wiem wszystko? Dokładam starań, abym się nie wstydził.
    Jesli coś będzie nie tak - ja bedę odpowiadał ...
    Chodziło o odpowiedzialność - mówienie, że to nie bank a pojedynczy
    pracownik nie jest więc argumentem. To BANK odpowiada, za informacje
    udzielone przez pracownika.

    --
    Pozdrawiam
    Leszek

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1