Bartol Partol <b...@p...co> writes:

> Co do pekao.

Pekao czy PKO, bo sie zgubilem chyba...

MJ

do góry

Użytkownik Michal Jankowski napisał:
> Bartol Partol <b...@p...co> writes:
>
>>Co do pekao.
>
> Pekao czy PKO, bo sie zgubilem chyba...

Takie zycie. Watek zaczal sie od PKO, ale pozniej otarl sie o pekao. ;-)

Barteol

do góry

Użytkownik "PiotR" <p...@p...com> napisał w wiadomości
news:bmjj9k$ftq$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Bankomaty sa?
> sa !

Melduję, że są! :-)

Nawet walczymy o dodatkowy. Znaczy osiedle zbiera podpisy, ja tam podpisywać
się nie będę i piszę bezpośrednio do banków. ING podziękował i powiedział,
że teraz nic nie zrobią, PKO BP powiedziało, że dziękują i może uwzględnią
next year. BZWBK stwierdziło, że ufa, że będzie. :-)

> a ze na zewnatrz ?

No właśnie. :-/

> przynajmniej nie ma klopotow z wiecznie zacinajacymi sie drzwiami

Nie spotkałem się ani razu z tym kłopotem. Prędzej się drzwi nie domykają.

> nie trzeba wywalac kasy na dodatkowe czytniki do kart

Też mi koszt.

> nie trzeba raz na miesiac wysylac nikogo ze szmata by przetarl szybe

Mówiłem oczywiście o bankomatach przy oddziałach. Te wolnostojące to niech
se na zewnątrz bedą... Ale jak jest oddział, to zwykle warunki są, żeby
zorganizować to jak trzeba... Tym bardziej, że oddziały PKO BP do małych nie
należą...

Chociaż w Gliwicach na polibudzie to PKO BP jest bez oddziału, a w osobnym
pomieszczeniu... I gdzie tu jakaś logika ? :-)

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara

do góry

Użytkownik "Bartol Partol" <b...@p...co> napisał w wiadomości
news:bmjive$ejl$1@nemesis.news.tpi.pl...

> To oczywiscie zalezy od tego jak rozsadnie jest ustawiony bankomat.
> Faktem jest, ze z reguly bez sensu (taki jeden kolo mnie jest co prawda
> pod dachem, ale jak swieci slonce to obsluguje go "na pamiec").

Ja już wywalczyłem w jedym bankomacie oświetlenie i daszek. Oświetlenie na
wiosnę, a daszek pewnie lada dzień zrobią... Jak ja się nakląłem czekając po
północy, aż się skończy przetwarzanie w inteligo, biegając w ulewie od
bankomatu do auta, tam i spowrotem...

W każdym razie bardzo dobrze działa adres s...@p...pl :-)

> > A w ogóle nie wyobrażam sobie pobierania koperty depozytowej,
wypisywania
> [ciach]
>
> Tak w ogole to masz racje. Mi osobiscie bankomaty zewnetrzne
> odpowiadaja. Nie musze sie gramolic z rowerem do pomieszczenia,

Jeździsz na rowerze zimą / późną jesienią / wczesną wiosną? :-)

> zalatwiam sprawe szybko i bez zbednych ceregieli, nie musze wybierac
> kasy w obecnosci grzejacych sie zmarzluchow ;-). Generalnie place karta

A wtedy Citi popierniczył coś z ogrzewaniem i w środku było dość
goooooorąco. :-) Że aż szyby zaparowały... :-)

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara

do góry

Użytkownik Wojciech Nawara napisał:
>>
>>Tak w ogole to masz racje. Mi osobiscie bankomaty zewnetrzne
>>odpowiadaja. Nie musze sie gramolic z rowerem do pomieszczenia,
>
> Jeździsz na rowerze zimą / późną jesienią / wczesną wiosną? :-)

Nie. Ale bankomaty to nie liscie sa caly rok w tym samym miejscu. A zima
rzadzej wychodze z domu i jeszcze rzadziej chodze do bankomatu.

Najblizszy bankomat (nawet 3: pko, pekao i euronet) mam kolo sklepu (a
wlasciwie centrum handlowego), w ktorym robie regularnie zakupy. Ale jak
ide do sklepu to place kartami, wiec gotowki nie potrzebuje, a jak ide
po gotowke, to nie po to by isc z nia do tego sklepu, bo tam place
kartami (no chyba, ze ide do kina, ktore jest w tym kompleksie i ma
kompleksy na punkcie kart). Bardzo rzadko mi sie zdarza pojsc do sklepu
i przy okazji wziac gotowke, bo takie zbiegi okolicznosci wlasciwie mnie
nie dopadaja. Ktos twierdzi, ze zycie jest proste!? ;-)))))))

Bartol

do góry

Użytkownik "Bartol Partol" <b...@p...co> napisał w wiadomości
news:bmjnts$b9r$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Nie. Ale bankomaty to nie liscie sa caly rok w tym samym miejscu. A zima
> rzadzej wychodze z domu i jeszcze rzadziej chodze do bankomatu.

A ja częściej wychodzę do knajpek, w których kartą płacić nie można. :-)

> Najblizszy bankomat (nawet 3: pko, pekao i euronet) mam kolo sklepu (a
> wlasciwie centrum handlowego), w ktorym robie regularnie zakupy. Ale jak

[ciach]

Też się zastanawiałem skąd ten ciąg banków do stawiania bankomatów w
marketach, skoro sklepiki w tychże centrach, które nie obsługują kart można
policzyć na palacach jednej ręki...

A i zastanawia mnie co powstrzymuje kina przed możliwością płacenia
kartami - przecież bilety nie kosztują znowu 10 PLN, a i zwykle idzie się
więcej niż w jedną osobę...

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara

do góry

Użytkownik Wojciech Nawara napisał:
>
>>Najblizszy bankomat (nawet 3: pko, pekao i euronet) mam kolo sklepu (a
>>wlasciwie centrum handlowego), w ktorym robie regularnie zakupy. Ale jak
> [ciach]
>
> Też się zastanawiałem skąd ten ciąg banków do stawiania bankomatów w
> marketach, skoro sklepiki w tychże centrach, które nie obsługują kart można
> policzyć na palacach jednej ręki...

To ciekawe zaiste. Pewnie chodzi o to, ze duzo ludzi sie przewija (a
wbrew pozorom wielu z nich woli wyplacic przed wejsciem gotowke, niz
placic karta), ze jest ochrona i byc moze postawienie bankomatu jest
tansze, niz gdzie indziej (nie mam pojecia).

> A i zastanawia mnie co powstrzymuje kina przed możliwością płacenia
> kartami - przecież bilety nie kosztują znowu 10 PLN, a i zwykle idzie się
> więcej niż w jedną osobę...

Dziadostwo i tyle. Albo wlasciciele bankomatow maja uklad z kinami. ;-)

Bartol

do góry

> > he he - na przyklad w metrze :) (za bramkami ;)
>
> W rzeczy samej. Aczkolwiek nie wszystkie sa za bramkami.
>
I tak się wyciąga portfel, aby wyjąć kartę, więc można i zbliżeniową
przeciągnąć nad bramką. Mi tam to akurat nie przeszkadza. Przeszkadzają
mi natomiast same bramki, które niszczą torby, kaleczą ludzi i blokują
ruch. Dodatkowo co 2 lata w ZTM muszę składać podanie o przedłużenie
ważności karty o kolejne 2 lata. Czy nie mogliby ustawić jej ważności
bezterminowo. Ale to już NTG.

do góry

"Grzegorz Niedzwiecki" <n...@a...sggw.waw(wytnij-to).pl> writes:

> I tak się wyciąga portfel, aby wyjąć kartę, więc można i zbliżeniową
> przeciągnąć nad bramką. Mi tam to akurat nie przeszkadza.

Bo nalezysz do uprzywilejowanej grupy ludzi majacych prawo jezdzic
metrem za darmo.

MJ

do góry