Krzysztof Halasa wrote:
> No wiec nie byly male, byly duze i dosc szybkie, jak na taki
> wskaznik oczywiscie.

W takim razie popatrz na realna stope oprocentowania depozytow.
Przeciez to wszystko nie dzialo sie w prozni...

> Bardzo male, nawet chyba co miesiac o 1% :-)
> Wskazniki byly wysokie, to i musialy z wysoka spasc.

Tak - ale pamietasz argumentacje jaką używano?
Odchodzac jednak do tematu - sam widzisz - ze bylo po 1% i o tym
pisalem. :)

> A kto by mial ten WIBOR ciac? :-)

RPP przez wyznaczenie nowej stopy lombardowej.

--
Michal 'Amra' Macierzynski
www.prnews.pl - swiat e-bankow

do góry

"BAH" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:k9du2vou9meap4e45umab2uk31a09rdukf@4ax.com...
> Tzn. ?
> - nie wypłacili oprocentowania
> - nie wypłacili premi gwarancyjnej.
>
> "okradli" wydaję się być zbyt mocnym stwierdzeniem.
> Jeśli już ktoś "okradł" to raczej nie PKO.

PKO do spółki z aparatem rządzącym? Być może. Po latach zbierania na
książeczce wypłacono mi kilka lat temu ok 5 zł! Bo taki był regulamin.
Dziękuję - nie skorzystam z usług tego banku.

Pozdrawiam
K. Kowalski

do góry

W wiadomości news:b0r0bh$b4u$1@news.onet.pl,
Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> napisał(a):
>> A kto by mial ten WIBOR ciac? :-)
>
> RPP przez wyznaczenie nowej stopy lombardowej.

Lombardowa ? Jakim cudem ? Raczej stopa dotyczaca operacji otwartego rynku.
Wlasnie rentownosc na przetargach bonow pienieznych NBP-u ma wplyw na
odpowiednia stope WIBOR-u.

Przemek

do góry

Przemek Wrzesinski wrote:
> Lombardowa ? Jakim cudem ? Raczej stopa dotyczaca operacji
> otwartego rynku. Wlasnie rentownosc na przetargach bonow
> pienieznych NBP-u ma wplyw na odpowiednia stope WIBOR-u.

Lombardowa jako swoista "zapora" :) (bo nie wierze, zeby ktos drozej
pozyczal? :)

do góry

t...@p...onet.pl writes:

> Masz rację, ale banki, których oprocentowanie kredytów nie bazuje
> bezpośrednio
> na stawkach rynku międzybankowego (np. WIBOR+marża) robią to jeszcze
> sprytniej. Ustalają sobie "wewnętrzny twór" zwany stawką bazową. Na umowie
> masz
> napisane
> ******* oprocentowanie = "stawka bazowa + marża". *******
>
> oraz dodatkowo, że stawka bazowa może byc zmieniana, jeżeli .....(tutaj
> zapis z
> którego nic nie wynika) oraz, że marża jest stała.

No, tak, to ten pierwszy gatunek zla.
Moim zdaniem w ogole nie powinno byc czegos takiego jak marza, jesli
jest jeszcze jakis inny skladnik ustalany przez bank.

Czyli np. uklad *IBOR + marza, sredni kurs + marza (nie przy kredycie)
jest moim zdaniem w porzadku, ale juz wszelkie kursy sprzedazy + marza
albo stopy procentowe + marza to juz raczej jakis przekret.
Niech sobie wsadza te swoje marze w ten pierwszy wskaznik, co za problem.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry

"Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl> writes:

> > No wiec nie byly male, byly duze i dosc szybkie, jak na taki
> > wskaznik oczywiscie.
>
> W takim razie popatrz na realna stope oprocentowania depozytow.
> Przeciez to wszystko nie dzialo sie w prozni...

Patrze i co mam tam zobaczyc?

> > Bardzo male, nawet chyba co miesiac o 1% :-)
> > Wskazniki byly wysokie, to i musialy z wysoka spasc.
>
> Tak - ale pamietasz argumentacje jaką używano?

Oczywiscie.

> Odchodzac jednak do tematu - sam widzisz - ze bylo po 1% i o tym
> pisalem. :)

No wlasnie. To nie byly ciecia stop o 1% ich (stop) wysokosci - wtedy bylyby
male. Ale to byly ciecia odpowiadajace 1% kapitalu (tzw. punkt procentowy).
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry

> t...@p...onet.pl writes:
>
> > Masz rację, ale banki, których oprocentowanie kredytów nie bazuje
> > bezpośrednio
> > na stawkach rynku międzybankowego (np. WIBOR+marża)  robią to jeszcze
> > sprytniej. Ustalają sobie "wewnętrzny twór" zwany stawką bazową. Na umowie
> > masz
> > napisane
> >  *******  oprocentowanie = "stawka bazowa + marża". *******
> >
> > oraz dodatkowo, że stawka bazowa może byc zmieniana, jeżeli .....(tutaj
> > zapis z
> > którego nic nie wynika) oraz, że marża jest stała.
>
> No, tak, to ten pierwszy gatunek zla.
> Moim zdaniem w ogole nie powinno byc czegos takiego jak marza, jesli
> jest jeszcze jakis inny skladnik ustalany przez bank.
>
> Czyli np. uklad *IBOR + marza, sredni kurs + marza (nie przy kredycie)
> jest moim zdaniem w porzadku, ale juz wszelkie kursy sprzedazy + marza
> albo stopy procentowe + marza to juz raczej jakis przekret.
> Niech sobie wsadza te swoje marze w ten pierwszy wskaznik, co za problem.
> --
> Krzysztof Halasa
> Network Administrator
Nie chcą marży wsadzić do pierwszego wskażnika (stopa bazowa) bo wtedy
zmniejszając oprocentowanie dla nowych klientów musieli by tak samo zmniejszyć
dla tych, którzy już u nich zaciągnęli kredyty. Na tym polega cała zabawa.
Tensor1.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia Fri, 24 Jan 2003 13:44:22 +0100, "Krzysztof Kowalski"
<kowalski@___nospam___bankier.pl> napisał(a):
>"BAH" <b...@p...onet.pl> wrote in message
>> "okradli" wydaję się być zbyt mocnym stwierdzeniem.
>> Jeśli już ktoś "okradł" to raczej nie PKO.
>
>PKO do spółki z aparatem rządzącym? Być może. Po latach zbierania na
>książeczce wypłacono mi kilka lat temu ok 5 zł! Bo taki był regulamin.
>Dziękuję - nie skorzystam z usług tego banku.
>

To troche jakbyś nie kupował w sklepie
osiedlowym, bo kiedyś tam był tylko ocet.

Ja też miałem k.mieszk.
wpłacać można było
50 PLZ 200 PLZ, później można sobie było podnieść na więcej
(ja płaciłem "kolejkowe" (1000 PLZ) )

Tobie jak piszesz wypłacili ok 50 000. (5 PLN)

Jak widać można było tyle składać kilka lat.

To było oszczędzanie celowe (na mieszkanie)
Regulamin gwarantował premię gwarancyjną.
(częściowo broniła przed skutkami inflacji).

Żeby była realna trzeba było na kilka metrów rocznie naskładać.

Dodatkowo kiedyś wystarczyło 10% i już byłeś członkiem spółdzielni
(po odstaniu w kolejce xx lat mogłeś zamieszkać)
A teraz musisz mieć praktycznie 100%.

PRL upadł. a z nim koncepcja ks..mieszkaniowych,
przedpłat na F126p, itp.

Ale to nie jest wina PKO BP SA.

Pewnie wycofałeś sam wkład.
Wtedy rzeczywiście niewiele można odzyskać.

Sam przyznajesz, ze postępowali zgodnie z regulaminem.
Dlatego nierozumiem słowa "okradli".

Jest wiele powodów niechęci do PKO BP
ale akurat ten trudno jest bronić.



BAH
PS.
Jest tu coś z tego kawału:
"... Icek, jak to całe państwo upadnie,
to tobie będzie żal tych 5 zł?..." ;-))

do góry

"BAH" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:ovc53vs4etdonv5soh45f7qdabb9k64unv@4ax.com...
> To troche jakbyś nie kupował w sklepie
> osiedlowym, bo kiedyś tam był tylko ocet.

Ale ja tak trochę postępuję :-)) Nie chadzam do niektórych sklepików, w
których pamiętam nawet te same panie, które kiedyś łaskę robiły, że były za
ladą. Może to i głupie ale jakoś mi tak lepiej :-)))

> Sam przyznajesz, ze postępowali zgodnie z regulaminem.
> Dlatego nierozumiem słowa "okradli".
>
> Jest wiele powodów niechęci do PKO BP
> ale akurat ten trudno jest bronić.

Sam regulamin - jak się okazało po czasie - to było złodziejstwo :-(((

K. Kowalski

do góry

t...@p...onet.pl writes:

> Nie chcą marży wsadzić do pierwszego wskażnika (stopa bazowa) bo wtedy
> zmniejszając oprocentowanie dla nowych klientów musieli by tak samo
> zmniejszyć
> dla tych, którzy już u nich zaciągnęli kredyty. Na tym polega cała zabawa.

Wiem, napisalem jak powinno wygladac rozumowanie potencjalnego klienta.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry