-
11. Data: 2025-04-15 23:41:36
Temat: Re: Wydałem 300 zł za bezpłatne konto w Santander
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 15.04.2025 o 18:18, J.F pisze:
>
> No i dlatego trzeba napisać "alkohol" a nie "piwo" :-)
Cofam swój poprzedni wpis.
Powinno być: zamiast "pili wódkę", taki wybitny intelekt pisze
"spożywali alkohol w postaci wódki".
Już jaśniej?
>
> No jakoś tak powinno być, ale prąd teraz drogi, gaz drogi.
Największe koszta - to cukier.
Ja robiłem metodą tradycyjną, czyli "bitwa pod Grunwaldem" i wychodziło
całkiem nieźle. Bywało, że ludzie pili jako czystą Żytnią.
>
>> Tyle, że już nie mam kolumny detyklacyjnej, a była naprawde wydajna.
>
> Dogadaj się z któryms z przyjaciół, co cię tak chętnie odwiedzali :-)
Kolumnę rektyfikacyjną wywiozłem z domu do pracy, no i tak już została.
Później ja zmieniłem pracę, a wkrótce firma przestała istnieć. Straciłem
cały szklany komplet do destylacji. A teraz bez sensu jest kompletowanie
takiego zestawu za ładne tysiące złotych.
>
> lubię dobre gorzałki, a w zasadzie to inne alkohole.
>
Ja kiedyś waliłem głównie czystą, nawet Bałtyk mi nie przeszkadzał, a
teraz wyłącznie nalewki. One są smaczne, w odróżnieniu od czystej, która
musi być lodowata. A podobno moje nalewki są świetne.
Niedawno przy imprezie, szwagier, który akurat nie mógł pić, oświadczył
nam że dziurki w nosie mu się wyprostowały i pozbył się kataru - a tylko
siedział koło mnie i poczuł mój chuch po wypiciu kieliszka nalewki. :D
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
12. Data: 2025-04-16 01:19:35
Temat: Re: Wydałem 300 zł za bezpłatne konto w Santander
Od: HG <a...@n...chmurka.net>
W dniu 15.04.2025 o 23:41, Akarm pisze:
> W dniu 15.04.2025 o 18:18, J.F pisze:
>>
>> No i dlatego trzeba napisać "alkohol" a nie "piwo" :-)
>
>
> Cofam swój poprzedni wpis.
> Powinno być: zamiast "pili wódkę", taki wybitny intelekt pisze
> "spożywali alkohol w postaci wódki".
> Już jaśniej?
>
>>
>> No jakoś tak powinno być, ale prąd teraz drogi, gaz drogi.
>
> Największe koszta - to cukier.
> Ja robiłem metodą tradycyjną, czyli "bitwa pod Grunwaldem" i wychodziło
> całkiem nieźle. Bywało, że ludzie pili jako czystą Żytnią.
>
>>
>>> Tyle, że już nie mam kolumny detyklacyjnej, a była naprawde wydajna.
>>
>> Dogadaj się z któryms z przyjaciół, co cię tak chętnie odwiedzali :-)
>
> Kolumnę rektyfikacyjną wywiozłem z domu do pracy, no i tak już została.
> Później ja zmieniłem pracę, a wkrótce firma przestała istnieć. Straciłem
> cały szklany komplet do destylacji. A teraz bez sensu jest kompletowanie
> takiego zestawu za ładne tysiące złotych.
>
>
>>
>> lubię dobre gorzałki, a w zasadzie to inne alkohole.
>>
>
> Ja kiedyś waliłem głównie czystą, nawet Bałtyk mi nie przeszkadzał, a
> teraz wyłącznie nalewki. One są smaczne, w odróżnieniu od czystej, która
> musi być lodowata. A podobno moje nalewki są świetne.
> Niedawno przy imprezie, szwagier, który akurat nie mógł pić, oświadczył
> nam że dziurki w nosie mu się wyprostowały i pozbył się kataru - a tylko
> siedział koło mnie i poczuł mój chuch po wypiciu kieliszka nalewki. :D
>
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
A ja nie cierpię bydła pijackiego itp.
--
animka
-
13. Data: 2025-04-16 14:24:00
Temat: Re: Wydałem 300 zł za bezpłatne konto w Santander
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 15 Apr 2025 23:41:36 +0200, Akarm wrote:
> W dniu 15.04.2025 o 18:18, J.F pisze:
>>
>> No i dlatego trzeba napisać "alkohol" a nie "piwo" :-)
>
> Cofam swój poprzedni wpis.
> Powinno być: zamiast "pili wódkę", taki wybitny intelekt pisze
> "spożywali alkohol w postaci wódki".
> Już jaśniej?
Wódki bezalkoholowej nie widziałem :-)
No i jeszcze jedna sprawa może być dla policjantów istotna - nie ma
zakazu spożywania piwa, wina, wódki, itp.
Bywa natomiast zakaz spożywania alkoholu.
Więc słusznie piszą, że spożywał alkohol, i dopisują "w postaci ..."
>> No jakoś tak powinno być, ale prąd teraz drogi, gaz drogi.
> Największe koszta - to cukier.
Na cukier akurat wielkie promocje.
> Ja robiłem metodą tradycyjną, czyli "bitwa pod Grunwaldem" i wychodziło
> całkiem nieźle. Bywało, że ludzie pili jako czystą Żytnią.
Przemysł żytnią robi z żyta. Albo z ziemniaków. Albo z jeszcze innych
surowców, widać znacznie tanszych od cukru :-)
Choć prawdę mówiąc ... dziś cukier tańszy od ziemniaków :-)
Znajomy znajomego robił z winogron. Znakomity trunek.
W sumie to chyba koniak a nie wódka.
>>> Tyle, że już nie mam kolumny detyklacyjnej, a była naprawde wydajna.
>>
>> Dogadaj się z któryms z przyjaciół, co cię tak chętnie odwiedzali :-)
>
> Kolumnę rektyfikacyjną wywiozłem z domu do pracy, no i tak już została.
> Później ja zmieniłem pracę, a wkrótce firma przestała istnieć. Straciłem
> cały szklany komplet do destylacji. A teraz bez sensu jest kompletowanie
> takiego zestawu za ładne tysiące złotych.
Ale teraz modne chyba metalowe.
>> lubię dobre gorzałki, a w zasadzie to inne alkohole.
>>
> Ja kiedyś waliłem głównie czystą, nawet Bałtyk mi nie przeszkadzał,
Bałtyk to chyba bardzo od serii/gorzelni zależał, podobnie jak wiele
innych tanich wódek.
J.
-
14. Data: 2025-04-16 16:35:47
Temat: Re: Wydałem 300 zł za bezpłatne konto w Santander
Od: HG <a...@n...chmurka.net>
> On Tue, 15 Apr 2025 23:41:36 +0200, Akarm wrote:
>>> No jakoś tak powinno być, ale prąd teraz drogi, gaz drogi.
>> Największe koszta - to cukier.
>
> Na cukier akurat wielkie promocje.
>
>> Ja robiłem metodą tradycyjną, czyli "bitwa pod Grunwaldem" i wychodziło
>> całkiem nieźle. Bywało, że ludzie pili jako czystą Żytnią.
>
> Przemysł żytnią robi z żyta. Albo z ziemniaków. Albo z jeszcze innych
> surowców, widać znacznie tanszych od cukru :-)
> Choć prawdę mówiąc ... dziś cukier tańszy od ziemniaków :-)
>
>>> lubię dobre gorzałki, a w zasadzie to inne alkohole.
>>>
>> Ja kiedyś waliłem głównie czystą, nawet Bałtyk mi nie przeszkadzał,
O Boże, to Ty nałogowy alkoholik jesteś.
Współczuję sąsiadom wąchania i trucia się od tej bimbrowni.
--
animka
-
15. Data: 2025-04-17 22:03:23
Temat: Re: Wydałem 300 zł za bezpłatne konto w Santander
Od: HG <a...@n...chmurka.net>
> On Tue, 15 Apr 2025 23:41:36 +0200, Akarm wrote:
>>> No jakoś tak powinno być, ale prąd teraz drogi, gaz drogi.
>> Największe koszta - to cukier.
>
> Na cukier akurat wielkie promocje.
>
>> Ja robiłem metodą tradycyjną, czyli "bitwa pod Grunwaldem" i wychodziło
>> całkiem nieźle. Bywało, że ludzie pili jako czystą Żytnią.
>
> Przemysł żytnią robi z żyta. Albo z ziemniaków. Albo z jeszcze innych
> surowców, widać znacznie tanszych od cukru :-)
> Choć prawdę mówiąc ... dziś cukier tańszy od ziemniaków :-)
>
>>> lubię dobre gorzałki, a w zasadzie to inne alkohole.
>>>
>> Ja kiedyś waliłem głównie czystą, nawet Bałtyk mi nie przeszkadzał,
O Boże, to Ty nałogowy alkoholik jesteś.
Współczuję sąsiadom wąchania i trucia się od tej bimbrowni.
--
animka