ehhh Greg , Ty z tymi manipulacjami.
Tekst byl napisany jako jeden z licznych tekstow próbujących troche chłodzic
rozgrzane głowy tych, ktorzy nagle czaczeli naplywac na rynek szerokim
strumieniem
1) wierząc w wartość
2) wierząc że w długim terminie na pewno sie nie straci
3) wierząc, że mozna sfinansowac sobie kredyt mieszkaniowy inwestycjami w
fundusze akcji (ze szczegolnym wyrożnieniem MIS-i/ów)

Celowo dobrałem szczyt, bo na szczytach przychodzi najwięcej amatorów.
Miało to pokazać - "a co jeśli trafisz własnie w taki moment, co wtedy z
Twoim długoterminowym nastawieniem - wytrzymasz owe 15 lat?"


Tu masz perspektywe jeszcze dłuższą:
http://blogi.bossa.pl/?p=625

najwieksza demagogią i manipulacja ze strony zwolennikow wartosci, kup i
trzymaj i wszystkich pasywnych technik, jest wyrzucenie z głowy świadomosci,
ze ludzie widzac ze na czyms stracili 40,50,60% niestety nie wytrzymają i
sprzedadzą. Co wiecej poniewaz tak silna strata moze przyjsc na czas
spowolnienia, mogą byc niejako zmuszeni do sprzedazy tych akcji, bo beda
potrzebowali gotówki.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/