eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Reklamy banków w TV
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2013-11-12 00:11:11
    Temat: Re: Reklamy banków w TV
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "J.F." 1qhara0tny17z$....@4...net

    > Ile taka reklama moze im sciagnac klientow ?
    > 100 tys ? Chyba zbyt ambitne zalozenie, ale
    > cos trzeba zalozyc.

    IMO sama reklama nie ściągnie klientów. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 12. Data: 2013-11-12 00:13:24
    Temat: Re: Reklamy banków w TV
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Kris" 2...@g...co
    m

    > przyszli bez żadnej reklamy lub z minimalną reklamą.

    : Skąd zalożeni ze bez reklamy klienci bu drzwiami i oknami szli?

    IMO nie jest potrzebna reklama, ale informacja.
    Być może kiedyś reklama była informacją, ale
    dziś raczej jest popisówką. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 13. Data: 2013-11-12 01:34:04
    Temat: Re: Reklamy banków w TV
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "J.F." 17goik26p3o43$....@4...net

    > Po pierwsze - co z tego ze podniosa/obniza, skoro ludzie
    > nie beda o tym wiedzieli ? Jakies minimum reklamy musi
    > byc. Plakaty w oknach moga nie wystarczyc, zreszta tez
    > troche kosztuja, i plakaty i okna.

    IMO reklama jest niepomiernie droższa od prostej informacji.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 14. Data: 2013-11-12 07:36:35
    Temat: Re: Reklamy banków w TV
    Od: r...@g...com

    W dniu wtorek, 12 listopada 2013 00:13:24 UTC+1 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski
    napisał:
    >
    >
    > IMO nie jest potrzebna reklama, ale informacja.
    >
    > By� mo�e kiedy� reklama by�a informacj�, ale
    >
    > dzi� raczej jest popis�wk�. :)
    >
    >
    Na tej samej zasadzie partie kiedyś prezentowały programy wyborcze
    i coś tam próbowały obiecywać. Teraz w końcu się zorientowali, że
    to nie ma sensu, i po prostu grają emocjami. Tak jest taniej, prościej,
    skuteczniej... i zabawniej.


  • 15. Data: 2013-11-12 09:39:38
    Temat: Re: Reklamy banków w TV
    Od: "forestdumb" <...@...z>


    >> przyszli bez żadnej reklamy lub z minimalną reklamą.
    > Skąd zalożeni ze bez reklamy klienci bu drzwiami i oknami szli?

    do Amber Gold szli ;) ale ok mieli reklamy w prasie i to opinotworczej, z
    wyzszej polki typu "polityka" (pekunia non olet, pozniej mieli o czym pisac
    przez kilka tygodni gdy amber gold padl), w TV raczej ich reklam nie bylo,
    znanych aktorow tez.



  • 16. Data: 2013-11-12 12:31:34
    Temat: Re: Reklamy banków w TV
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    <r...@g...com> 0...@g...co
    m

    : Na tej samej zasadzie partie kiedyś prezentowały programy wyborcze
    : i coś tam próbowały obiecywać. Teraz w końcu się zorientowali, że
    : to nie ma sensu, i po prostu grają emocjami. Tak jest taniej, prościej,
    : skuteczniej... i zabawniej.

    I ja kiedyś uważałem, że zwycięstwo osiągnięte grą na nastrojach nie
    jest dobrem. Nawet o tym kiedyś pisałem -- chyba na polszczyźnie. Na
    pewno ludzie potrafią myśleć, ale z jakiegoś powodu (IMO powodem tym
    jest strach i nieuczciwość) od stuleci wygrana zazwyczaj przysługuje
    nie tym, którzy klarownie prezentują swe poglądy i szanują swe słowa
    (obietnice chociażby) ale tym, którzy grają na emocjach i kołyszą
    tłumami.

    Choć kręgosłup szwankuje a ucho nie daje spać, nie brak mi siły na
    prowadzenie bijatyki -- nie mając nikogo pod ręką, biję się z moimi
    własnymi myślami. ;) Weźmy jakiegoś łajdaka -- choćby Hitlera...

    Hitler grał na nastrojach, ale i klarownie prezentował swoje poglądy.
    (nawet w swym papierowym, czyli trwałym, solidnym dziele Mein Kampf)
    Przegrał dopiero wtedy, gdy ludzie uwierzyli w drogę prowadzącą do
    zagłady żydów.

    Innymi słowy ludzie odrzucili to, co klarował, ale nie odrzucili
    tego, co poruszało tłumami, kołysząc je niczym dziecię w kołysce? ;)

    I tak, i nie -- wielu naukowców uciekło z Niemiec do USA i tam
    prowadziło agitacje antyhitlerowską, zanim doszło do holokaustu.

    -=-

    Lęk przed odpowiedzialnością połączony z poczuciem winy może uczynić
    człowieka niewolnikiem? Oczywiście! Zatem, aby nie wpaść w te sidła,
    należy unikać czynienia nieprawości -- nie będę bał się, gdy nie
    będzie na mnie tak zwanego haka? Otóż moja historia temu przeczy
    -- hakiem może być także przestępstwo jedynie domniemane, a nawet
    absurdalne, bo ja (wg Łazewskiego czy Koszewnika -- dwóch duchownych
    białostockiego duszpasterstwa akademickiego) dokonywałem aborcji,
    choć moja płeć nie budzi zastrzeżeń a ginekologiem nie jestem...

    Może i budzi -- toż kiedyś nosiłem długie, gęste włosy...
    A lekarzem czy politykiem jest ponoć każdy...


    -=-

    Brak mi czasu na rozmyślania -- ale z jednej strony wierzę w potęgę
    rozumu, z innej zaś strony widzę, że zwycięstwo najłatwiej osiągać
    poprzez kołysanie i omamianie ludzi. Ludzi -- czyli istot rozumnych,
    które potrafią (za sprawą rozumu właśnie) obronić się przed tak
    zwanym praniem mózgu, agitacją, propagandą czy inną demagogię,
    czasami zwaną retoryką... ;)

    -=-

    Przyznać się -- które z Was, drogie siostry, kadziły bankowi
    (przymykając oczy na drobne łajdactwa tychże) tylko dlatego,
    że ów bank dał (lub choćby obiecał dać, bądź prawą swą ręką
    dał a lewą zabrał) orzeszki czy wisienki?...

    A które uznały -- orzeszki orzeszkami a prawo musi
    być zachowane i nie banki są naszymi panami, ale
    usługodawcami...

    Tu toczą się batalie o drobiazgi -- dookoła mogą toczyć się podobne o wartości nieco
    wyzsze.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 17. Data: 2013-11-12 13:43:25
    Temat: Re: Reklamy banków w TV
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał
    "J.F." 17goik26p3o43$....@4...net
    >> Po pierwsze - co z tego ze podniosa/obniza, skoro ludzie
    >> nie beda o tym wiedzieli ? Jakies minimum reklamy musi
    >> byc. Plakaty w oknach moga nie wystarczyc, zreszta tez
    >> troche kosztuja, i plakaty i okna.

    >IMO reklama jest niepomiernie droższa od prostej informacji.

    Ale gdzie chcesz te prosta informacje zamiescic ?
    Teraz kazdy kto ma medium o szerokim dostepie chce pieniedzy :-)

    Rozeslac e-mailem do klientow i liczyc na rozpowszechnienie, czy
    zastosowac szemrana reklame na newsach ?

    J.




  • 18. Data: 2013-11-12 13:44:56
    Temat: Re: Reklamy banków w TV
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał
    >"J.F." 1qhara0tny17z$....@4...net
    >> Ile taka reklama moze im sciagnac klientow ?
    >> 100 tys ? Chyba zbyt ambitne zalozenie, ale
    >> cos trzeba zalozyc.
    >IMO sama reklama nie ściągnie klientów. :)

    Nie kazdy jest takim wisniozerca jak Ty :-)

    Jednych przyciagnie sama reklama, innym trzeba dodac "darmowe konto".


    J.


  • 19. Data: 2013-11-12 14:12:31
    Temat: Re: Reklamy banków w TV
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "m" napisał w wiadomości
    W dniu 11.11.2013 22:14, J.F. pisze:
    >>> Powiedzmy że dziesiątki tysięcy to 90 tys/mc. Powiedzmy że dają 1%
    >>> więcej - to daje nam 90 000 / (0.01/12) = 750000 zł depozytów przy
    >>> których koszt procentów przekracza 90 tys.
    >>> Czy naprawdę sądzisz że bank ma tylko 750 tys zdeponowane?
    >
    >> To nie tak.

    >Dokładnie tak jak założył wątkotwórca. Przeliczyłem tylko jego dane.

    Mam zastrzezenia co do "bank ma tylko 750 tys zdeponowane".
    Nie porownujmy lacznej sumy depozytow z kosztami jednej akcji
    reklamowej.

    No chyba ze ... porownujmy. 1% wiecej przy milardach depozytow
    to sa dziesiatki milionow rocznie. Na aktora na pewno starczy.
    Ale przeciez promocyjne warunki moga byc tylko dla nowych klientow :-)

    J.



  • 20. Data: 2013-11-12 14:44:05
    Temat: Re: Reklamy banków w TV
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 12.11.2013 14:12, J.F pisze:
    > Użytkownik "m" napisał w wiadomości
    > W dniu 11.11.2013 22:14, J.F. pisze:
    >>>> Powiedzmy że dziesiątki tysięcy to 90 tys/mc. Powiedzmy że dają 1%
    >>>> więcej - to daje nam 90 000 / (0.01/12) = 750000 zł depozytów przy
    >>>> których koszt procentów przekracza 90 tys.
    >>>> Czy naprawdę sądzisz że bank ma tylko 750 tys zdeponowane?
    >>
    >>> To nie tak.
    >
    >> Dokładnie tak jak założył wątkotwórca. Przeliczyłem tylko jego dane.
    >
    > Mam zastrzezenia co do "bank ma tylko 750 tys zdeponowane".
    > Nie porownujmy lacznej sumy depozytow z kosztami jednej akcji reklamowej.
    >
    > No chyba ze ... porownujmy. 1% wiecej przy milardach depozytow
    > to sa dziesiatki milionow rocznie. Na aktora na pewno starczy.
    > Ale przeciez promocyjne warunki moga byc tylko dla nowych klientow :-)

    Ok, zakładając że tylko nowych klientów - czy sądzisz że taka reklama
    przyciągnie tylko 750tys zł w nowych klientach?

    p. m.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1