eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiProblemy z placeniem telefonem › Re: Problemy z placeniem telefonem
  • Data: 2020-07-14 08:31:45
    Temat: Re: Problemy z placeniem telefonem
    Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-07-13 o 20:01, Dawid Rutkowski pisze:
    > W dniu niedziela, 12 lipca 2020 18:05:23 UTC+2 użytkownik cef napisał:
    >> W dniu 2020-07-12 o 17:12, Dawid Rutkowski pisze:
    >>
    >>>> Jest spora grupa klientów, którzy nie ineteresują się mechanizmem jak to
    >>>> działa-
    >>>> telefon ma zapłacić za bilet i koniec.
    >>>
    >>> Uuu, to jest tak zwany "bold" client ;>
    >>> Niech więc będzie twardy i pokaże bankowi, co nim myśli - i zmieni bank.
    >>
    >> Ten klient nie ma problemu z rezygnacją z usługi.
    >> Millennium, które nie umiało nawet zaproponować działającej aplikacji
    >> zostało porzucone.
    >
    > O, powiesz coś więcej?
    > W ogóle nie działała czy nie działało HCE (do kredytówki, do debetówki czy może
    "wirtualna" debetówka)?

    Nie chciało nawet zainstalować aplikacji do karty dodatkowej do KK.
    Moja KK zadziałała, zapłaciłem parę razy telefonem a do karty dodatkowej
    nie dało się zainstalować aplikacji. Coś tam zwodzili, że pracują nad tym,
    ale któryś kolejny konsultant powiedział, że nie będzie możliwości
    płącenia telefonem kartą dodatkową do KK.


    > Bo póki co ja mam na to SOA#1 - i na tablecie z NFC (choć sprawdzone tylko w
    teorii, przez utworzenie kredytowej HCE - ale chyba nigdy apką milka nie zapłaciłem)
    i na telefonie bez HCE (tam oczywiście tylko podgląd i inne apkowe sprawy - oraz
    płacenie, ale tylko blikiem).
    >
    > Więc rzuca to cień podejrzeń na to, że jednak winny może być też telefon.

    Telefon nie, bo zamienialiśmy się urządzeniami - opisywałem to kiedyś tutaj.

    >> Akurat Inteligo ma inne zalety, dla których chwilowo rezygnacja
    >> jest mało prawdopodobna.
    >
    > Do rezygnacji nie namawiam, jedynie do założenia konta w drugim banku, w którym
    będzie działało "płacenie telefonem".
    > Wg mnie zaleta - nie zaśmiecasz sobie historii konta w "głównym" banku płatnościami
    - a kontrolujesz ogólną sumę wydatku przelewami do banku "do płacenia telefonem" -
    coś jak kredytówka.

    Żona woli jeden rachunek, jedną kartę i już.

    > I wtedy ten drugi bank nie musi mieć wcale podobającego się ST, nie trzeba się też
    niczego uczyć - podgląd stanu i tak masz w apce (no bo masz ją do płacenia), a jak
    chcesz historię dokładniejszą to ściągasz wyciąg.
    >
    >>> Tak to jest być "pionierem nowych technologii", szczególnie tych, co się nie
    przyjęły, bo marnie zrobione.
    >>> Sam pikacz pomysł rewela - ale w telefonie marny. Marna jest też nędzna
    dostępność breloczków itp., bo pikanie kartą jest średnie.
    >>>
    >>> Skarbonka pisze, jak jest (chyba że kłamie).
    >>> A co kieli napisać?
    >>> Mogli, że problemu nie ma, zmień kliencie roszczeniowy telefon, bo to twoja wina.
    >>> Ew. że naprawią jak naprawią.
    >>> A Ty masz pretensje za wyjaśnienia - choć zgodzę się, że laikowi nic nie
    powiedzą.
    >>
    >> Ja tych wyjaśnień po prostu też nie rozumiem.
    >> Liczyłem właśnie na Ciebie, że napiszesz jakoś po ludzku co powoduje te
    >> problemy.
    >> Ewentualnie z czym je powiązać, bo wcześniej (nie pamiętam
    >> od kiedy tak się dzieje, ale co najmniej od miesiąca) działało bez
    >> problemów wszędzie
    >> a żona płaci tylko telefonem i ostatnio już tylko tą kartą - choć w
    >> sumie jest to zamknięty krąg jakichś kilkunastu czy kilkudzięcsięciu
    >> miejsc, które stale odwiedza.
    >
    > Ja też nie wiem dokładnie, czym różni się pikacz w karcie od pikacza w telefonie -
    i co powoduje problem, że karta działa, a "telefonem" nie.
    > Nawet nie wiem, jak to jest rózróżniane, i źródeł nie znalazłem - ale jak widać
    jest i problem to może powodować.
    > Czy jest akurat tak, jak odpowiada skarbonka - że terminal jest źle skonfigurowany
    i przy płaceniu telefonem (bo jakoś to działa inaczej niż z kartą) przesyła złą
    informację, że został użyty pin offline (bo dajmy na to ktoś coś skopał w
    oprogramowaniu lub konfiguracji, a że płacący telefonem to jednak nisza, to nie
    przetestował) - co bank odrzuca jako oczywistą bzdurę i w rezultacie odrzuca
    transakcję - trudno powiedzieć bez sprawdzenia, jak zareaguje TEN SAM terminal na
    apkę innego banku lub google pay w TYM SAMYM telefonie.
    >
    > W sumie to nie ma się co dziwić, że żona przestała w ogóle próbować płacić
    telefonem, skoro i tak kartę nosi, bo w dużej części miejsc telefon przestał działać
    (pewnie nie we wszystkich z tego zamkniętego kręgu), więc obraz nieco zafałszowany.
    > Co do mpk wrocław to chodziło mi po głowie, że wymieniali biletomaty - ale internet
    pokazuje, że było to jednak w pierwszej połowie 2018.
    > No ale kto wie, może przyszedł jakiś "młody zdolny" i przekonfigurował?
    > Albo moze biletomaty zostały, ale wymieniono w nich moduł czytników i/lub operatora
    płatności?
    > I może ten nowy operator płatności przypuścił jakiś dumpingowy szturm na Wrocław?
    > To już wymagałoby prób - czyli prób płacenia telefonem w różnych miejscach i
    notowania, gdzie działa, a gdzie nie - i gdzie jest jaki operator terminala.

    Sądzę, że to kwestia poza telefonem, bo inny telefon też szwankuje -
    córa używa telefonu do inteligowej karty ma to samo od jakiegoś czasu.



    >>> Co do nowego banku do pikania telefonem:
    >>> - santander - jako jedyny ma własne HCE z darmowymi "wirtualnymi" debetówkami -
    oraz google pay (ale tu trza mieć plastik) - konto darmowe,
    >>> - mille - apka własna, wymaga wpływu 1k (ale skoro masz płacić to i tak trzeba) i
    1 transakcji na miesiąc - dodatkowo darmowa debetówka i wszystkie bankomaty
    >>> - mbank - wymagana 1 transakcja, tylko google pay.
    >>>
    >>
    >> Te trzy propozycje zupełnie nie pasują do profilu użytkownika.
    >> Santander nie - chyba z politycznych powodów
    >> Mille - z tej karty właśnie zrezygnowała
    >> Mbank - zamknięty już dawno, bank z interfejsem dla dwunastolatków odpada.
    >
    > Hmmm, jak już wchodzi w grę polityka to nic się nie da zrobić (ale co można mieć
    politycznie do santandera - złość, że wykupił bzwbk i zmienił nazwę?).
    > Z mille, jak pisałem wyżej, mogła być wina telefonu - tu też trudno poradzić,
    trzeba poczekać na zmianę słuchawki.
    > mbąk - ST wybielili mocno, mgra zniknęła, ale stare dobre czasy wiadomo, że nie
    wrócą. I nawet nie wiem, czy ma wyciągi - choć musi mieć, więc pewnie ma, ale nie
    wiem, jak wyglądają.
    >
    > No to właściwie nie mam więcej propozycji - konsolidacja rynku je pozabijała, choć
    wyskrobać coś jeszcze można...

    Santander to chyba przez Morawieckiego :-),
    w mille telefon na pewno nie, bo na mojej karcie działało,
    jam mam nadal konto w mbanku (tylko z powodu maklera) i widze jaki tam
    jest inferfejs -
    syf i sieczka.
    Wprawdzie ja należę do użytkowników, którzy potrafią otworzyć konto
    tylko w określonym celu i potem je zamknąć, ale już od jakiegoś czasu
    mam do czynienia tylko z kilkoma bankami i nie chce mi się testować.

    Tak informacyjnie - ta karta Inteligo, którą odrzucało przy transakcjach
    bezstykowych w przedziale 50-100zł pika już bezpinowo do 100zł i zaczęła
    przechodzić w tych punktach,
    gdzie ja odrzucało - czyli coś tam ktoś poprawił

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1