eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPZ a zamknięcie konta › Re: PZ a zamknięcie konta
  • Data: 2010-03-24 18:16:15
    Temat: Re: PZ a zamknięcie konta
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "K.K." <z...@h...oraz.pl> writes:

    >> Tzn. ze juz nie mozna odwolac PZ "w kazdym momencie"? No nie wiem.
    > Gdyż nie zauważasz różnicy pomiędzy zgodą a operacją bankową PZ.

    Tzn. to jest uzasadnienie tego, ze nie mozna odwolac PZ "w kazdym
    momencie"? Slabe jakies.

    >>> co mogłoby rodzić koszty możliwe do przeniesienia na tego
    >>> dłużnika.
    >> Na jakiej podstawie?
    > Gdyż to klient wygenerował koszty nie informując wierzyciela o
    > odwołaniu zgody. Wierzyciela banki obciążają za obsługę PZ

    A co to obchodzi klienta i bank?
    A moze poinformowal wierzyciela? Co bankowi do tego, zwlaszcza
    w polaczeniu z wypowiedzeniem umowy miedzy bankiem i klientem?

    >> To akurat prawda, z tym, ze wtedy bank moze wykonac chargeback na
    >> podstawie tego, ze transakcja zostala rozliczona po dlugim czasie
    >> i konto zostalo wczesniej zamkniete. Sa na to odpowiednie terminy.
    > Ale nie ma podstaw do skutecznego chargebacku gdy te terminy zostały
    > zachowane, a nie są to tygodnie, bo znacznie dłużej.

    Przeciwnie, to sa wlasnie pojedyncze tygodnie. Dluzszy termin jest
    wtedy, gdy konto nie zostalo zamkniete przed rozliczeniem. Oczywiscie
    bank ma tylko prawo do zrobienia chargebacku, nie ma takiego obowiazku.

    >> Jesli karta jest zastrzezona, to proba autoryzacji (ani pozniejszego
    >> obciazenia) w ogole sie nie uda.
    > Dlaczego musi to być autoryzacja on-line? Może być off-line i wszystko
    > świadczące, że to posiadacz karty dokonał transakcji.

    A kto powiedzial, ze tylko autoryzacja on-line sie nie uda po
    zastrzezeniu karty? Zastrzezenie to zastrzezenie, nikogo nie obchodzi
    kto dokonal pozniejszej transakcji, jesli acquirer nie weryfikuje takich
    rzeczy (stop-listy, autoryzacje przez wydawce itp), to nie robi tego na
    odpowiedzialnosc wydawcy.

    >> Jesli karta zostala tylko zablokowana,
    >> to nawet jesli obciazenie sie uda, to bank moze zrobic chargeback na
    >> podstawie tego, ze karta znajdowala sie w jego posiadaniu i nie mogla
    >> byc uzyta do transakcji.
    >
    > Jeśli jest w jej posiadaniu, bo jeśli nie i klient dalej tej karty
    > używa i są na to dowody że on, to na chargeback nie ma większych
    > szans. Szybciej prokurator i egzekucja od klienta.

    Tyle ze tak to sie zdaza na Ksiezycu glownie - ktory bank nie zastrzega
    karty pozwalajacej na dokonywanie nieautoryzowanych transakcji, jesli
    klient nie zwrocil karty przed wygasnieciem umowy?

    > nie pozwala na dalsze korzystanie z uslug zwiazanych z danym kontem
    > przez jego byłego posiadacza, bo wierzyciel (jeśli u niego zgody nie
    > odwołano) dalej może mieć prawne umocowanie do dobijania się o swoje,
    > a przy tym ponosi on i jego bank koszty związane z obsługą, czyli bank
    > płaci KIR-owi, a wierzyciel płaci swojemu bankowi, choć dyspozycje się
    > odbijają' i do obciążeń nie dochodzi, ale by się odbić niezbędne jest
    > zaangażowanie pośredników, którzy za swoje usługi sobie słono liczą.

    Ryzyko zawodowe, klienta to nie powinno interesowac. BTW podobnie jest
    po odwolaniu pojedynczego PZ, i co z tego.

    > Przynajmniej banki chcą się zabezpieczyć przed ponoszeniem takich
    > kosztów, przed czasem poświęconym na wyjaśnianie i na ewentualne
    > reklamacje, gdy widzą takie możliwości, a że nie zawsze w pełni w
    > zgodzie z prawem, to już insza inszość. Pomijając kwestie prawne, to
    > mają podstawy do takiego działania.

    Tzn. "maja podstawy nieprawne"? No niezle.
    --
    Krzysztof Halasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1