Użytkownik "george"

> według mnie dobrze, kwestia dostępnosci jest tu podstawowa jesli rozważać
> wariant 1,2,3.
> Oczywiscie ja zdecydowałbym sie na bank ( gdyby to tylko było możliwe -
> nie ma problemu z dziedziczeniem itp, moja kasa / moja emerytura ).
> ZUS / OFE to taki sama nędza jesli idzie o dostępność i jak widać efekty
> podobne.

Nie o to mi chodziło:)
Jeśli efekt końcowy dla nas jest taki sam, to w sumie jedna broszka, o
jakiej dostępności mowa.
Znaczy założyłem, że kas by nie szła do OFE czy ZUS, ale na tych
wydzierzawiajacych nas zasadach - do banku, czyli tez bez dostepności.

Kluczem jest po prostu fakt, gdzie zostanie kasa nadmiarowa; kto ją
fizycznie zarobi.
I kto wymyślił te konstrukcję.
Tak myślę, że tu jest sedno całego problemu.