eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › [Multibank] Nie życzę nikomu - długie i smutne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 1. Data: 2003-09-15 19:52:29
    Temat: [Multibank] Nie życzę nikomu - długie i smutne
    Od: "Piotr Grzegorz Skowronski" <s...@S...PRECZgazeta.pl>

    Pisałem już kiedyś na grupie, jakie miałem doświadczenia z tą firmą
    http://tinyurl.com/nfsl

    Otóż teraz nastąpił ciąg dalszy.
    Złożyłem dyspozycję zamknięcia konta, wpłaciłem do kasy należność za
    prowadzenie konta i wydanie karty (coby pan mi przyjął wniosek i coby
    mnie nie wpisali na jakąś shit-listę) i od razu złożyłem reklamację
    mniej więcej tej treści: Proszę mi zwrócić opłatę za wydanie karty, bo
    zostałem kilkakrotnie wprowadzony w błąd odnośnie oferty i mimo
    umocowania opłaty w regulaminach jest to IMO krzywdzące, tym bardziej że
    jej nie aktywowałem ani nie używałem. Zamknięcie konta i złożenie
    reklamacji poszło sprawnie, widać doświadczenie robi swoje. Zażądałem
    także zwrotu dokumentów które składałem (regulamin tak stanowi),
    usłyszałem że pan przekaże koleżance która prowadziła sprawę i jutro
    koleżanka zadzwoni.
    Czekałem dwa dni.
    Trzeciego dnia po południu chciałem zadzwonić do oddziału i się
    przypomnieć; niestety numery telefonów są tam zastrzeżone, Multilinia
    odmiawia ich podania lub połączenia i godzi się tylko przekazać
    wiadomość. No cóż, zostawiłem wiadomość prosząc z naciskiem o pilny
    kontakt.
    Znowu czekałem dwa dni (poczty elektronicznej, faksu czy telefonu nie
    mają?).
    Po znaczącym braku odzewu znów zadzwoniłem na Multilinię, tym razem
    przezornie notując nazwisko rozmówczyni. Okazało się to zbędne, jednak
    przy okazji dowiedziałem się że na kontakt mam czekać trzy dni bo mają
    taki tryb pracy. No nieźle, myślę sobie - poczekam...
    Za kilka dni zadzwoniła do mnie sympatyczna pani z kredytów w Łodzi w
    sprawie dokumentów; okazało się, że Łódź nie ma pojęcia gdzie one są i
    prosi o podanie rysopisu pracownika z którym rozmawiałem. Rozbawiło mnie
    to, ale działania tej pani okazały się skuteczne bo niedługo dostałem
    informację że papiery się znalazły. Cóż, przynajmniej komuś się chciało.

    A tymczasem przyszedł smutny, rozwiewający moje złudzenia list od pana
    Andrzeja Dylewskiego, wiceszefa departamentu sprzedaży - odpowiedż na
    moją reklamację. Wynika z listu, że opłaty są w taryfie i że nie ma możl
    iwości pozytywnego rozpatrzenia reklamacji. Czytać należy: pracownik
    może mówić co mu się podoba, przeczytaj chamie regulaminy i pocałuj nas
    w dupę.
    Zapytać można: jak mogę opierać się wyłącznie na regulaminie kredytów,
    skoro jest on standardowy i obowiązuje w każdym trybie przyznawania ??
    Wbrew moim przypuszczeniom, bank obciążył mnie wszystkimi kosztami
    jakimi tylko mógł.
    Nawet Pekao umie zwrócić opłatę jeśli klient nie wykorzystał karty
    (zwrócił ją wcześniej); wiele banków szanuje klienta i w przypadku
    wprowadzenia go w błąd przez pracownika zwraca opłaty które pobrał
    niehonorowo. Najwidoczniej od Multibanku takich rzeczy wymagać nie
    należy.

    Podsumowanie:
    Skuszony ofertą zapłaciłem w BGŻ za wydruki z konta i opinię, zapłaciłem
    też za prowadzenie rachunku i za wydanie karty w Multibanku, na dodatek
    zmarnowałem masę czasu i nerwów przy załatwianiu wszystkiego. Niestety,
    regulamin kredytów mówi, że bank może żądać dokumentów jakich chce. A że
    taki zapis jest w każdym chyba regulaminie, dałem się zrobić w konia jak
    gówniarz naiwnie wierząc w to co przeczytałem i usłyszałem i pochopnie
    podejmując decyzję o przeniesieniu do Multi swoich rozliczeń.

    Zamierzałem wprawdzie nie dać za wygraną i dalej się kłócić, bo
    pieniędzy które straciłem na biznesie z MB nie znalazłem na ulicy, ale
    już mi się odechciało. Pal diabli te kilkadziesiąt złotych; jak za cenną
    nauczkę to wcale rozsądna cena. Więcej mnie w balona nie zrobią, bo będę
    omijał szerokim łukiem i każdemu radzę to samo.

    --
    ukłony - skowi
    skowi (at) gazeta pl
    gg: 2539349


  • 2. Data: 2003-09-15 22:11:51
    Temat: Re: [Multibank] Nie życzę nikomu - długie i smutne
    Od: "Tom" <t...@t...pl>


    > Pisałem już kiedyś na grupie, jakie miałem doświadczenia z tą firmą
    > http://tinyurl.com/nfsl
    > Otóż teraz nastąpił ciąg dalszy.

    imho bank = ludzie.
    moze akurat zle trafiles, nie twierdze ze wszyscy pracownicy multi sa
    super-cacy-ekstra.
    ja uzywalem multikonta ja, teraz mam aquariusa i zlego slowa nie moge
    powiedziec. co prawda nie chca mi dac KK z powodu nie uregulowanego woja
    (jeszcze studiuje) a ja nie chce karty pod lokate, ale jak powiedzial mi moj
    opiekun aquariusowy - pracuje nad jakims rozwiazaniem dla mnie :)

    mam jeszcze konta w paru bankach, ale to jest mi najblizsze i najbardziej
    lubie z nimi wszystko zalatwiac.

    Tom



  • 3. Data: 2003-09-16 07:03:00
    Temat: Re: [Multibank] Nie życzę nikomu - długie i smutne
    Od: "SławekM" <m...@p...onet.pl>

    ... "pracuje nad jakims rozwiazaniem dla mnie"

    Typowa bankowa ściema.

    pzdr.
    SławekM



  • 4. Data: 2003-09-16 07:13:32
    Temat: Re: [Multibank] Nie życzę nikomu - długie i smutne
    Od: "blad" <b...@W...pl>

    Użytkownik "Piotr Grzegorz Skowronski"
    > już mi się odechciało. Pal diabli te kilkadziesiąt złotych; jak za cenną
    > nauczkę to wcale rozsądna cena. Więcej mnie w balona nie zrobią, bo będę
    > omijał szerokim łukiem i każdemu radzę to samo.

    z daleka od wszystkich wymyslow zwiazanych z BRE
    ja taką zasadę mam od dawna ;-)
    *** blad ***


  • 5. Data: 2003-09-16 07:57:38
    Temat: Re: [Multibank] Nie życzę nikomu - długie i smutne
    Od: "Maciek Kycler" <m...@p...onet.pl>


    > z daleka od wszystkich wymyslow zwiazanych z BRE
    > ja taką zasadę mam od dawna ;-)

    Popieram! Co prawda konto w mBanku mam, ale służy mi tylko do goroszowych
    rozliczeń z kumplami z roboty (bo wiszę 2 PLN, chwilowo nie mam drobnych, a
    prawie wszyscy mają konto w mB). I tylko do tego.

    Pozdrawiam,
    MaciejK



  • 6. Data: 2003-09-16 08:00:29
    Temat: Re: [Multibank] Nie życzę nikomu - długie i smutne
    Od: "Robert Wicik" <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik "blad" <b...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:bk6da6$d66$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > z daleka od wszystkich wymyslow zwiazanych z BRE
    > ja taką zasadę mam od dawna ;-)

    Powoli podobnie robi się i w innych bankach, nawet w PKO BP.
    Pracownicy sa sprzedawcami i mają osiągać dobre wyniki np. w sprzedaży kart
    kredytowych. Stąd często wprowadzają klientów w błąd byle tylko sprzedać
    produkt.
    Ja do podobnych spotkań staram się wcześniej przygotować i mieć w głowie
    przypisy i dodatkowe pytania, na które żądam odpowiedzi na piśmie :-))

    Pozdrawiam
    Robert Wicik



  • 7. Data: 2003-09-16 08:19:20
    Temat: Re: [Multibank] Nie życzę nikomu - długie i smutne
    Od: "" <s...@W...onet.pl>

    >>
    > Zamierzałem wprawdzie nie dać za wygraną i dalej się kłócić, bo
    > pieniędzy które straciłem na biznesie z MB nie znalazłem na ulicy, ale
    > już mi się odechciało. Pal diabli te kilkadziesiąt złotych; jak za cenną
    > nauczkę to wcale rozsądna cena. Więcej mnie w balona nie zrobią, bo będę
    > omijał szerokim łukiem i każdemu radzę to samo.
    >

    A może jednak warto wydać jeszcze te 50 zł i powalczyć u arbitra?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 8. Data: 2003-09-16 08:31:38
    Temat: Re: [Multibank] Nie życzę nikomu - długie i smutne
    Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>

    "SławekM" <m...@p...onet.pl> wrote:

    > ... "pracuje nad jakims rozwiazaniem dla mnie"
    > Typowa bankowa ściema.

    Akurat niekoniecznie. Ja muszę pochwalić mojego doradcę z Multi na
    Królewskiej w Wawie. Monitowałem zarówno ja, jak i mój doradca o zmianę
    treści oświadczenia 'Centrum Oszczędzania'. I się udało.


    --
    Przemysław Maciuszko


  • 9. Data: 2003-09-16 09:53:06
    Temat: Re: [Multibank] Nie życzę nikomu - długie i smutne
    Od: "Darek" <g...@p...fm>

    Moze lepiej kupic sobie swinke-skarbonke??

    Użytkownik "Maciek Kycler" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bk6fpn$vt$1@news.onet.pl...
    >
    > > z daleka od wszystkich wymyslow zwiazanych z BRE
    > > ja taką zasadę mam od dawna ;-)
    >
    > Popieram! Co prawda konto w mBanku mam, ale służy mi tylko do goroszowych
    > rozliczeń z kumplami z roboty (bo wiszę 2 PLN, chwilowo nie mam drobnych,
    a
    > prawie wszyscy mają konto w mB). I tylko do tego.
    >
    > Pozdrawiam,
    > MaciejK
    >
    >



  • 10. Data: 2003-09-16 09:53:36
    Temat: Re: [Multibank] Nie życzę nikomu - długie i smutne
    Od: "Darek" <g...@p...fm>

    W koncu nikt cie do tego nie zmusza.
    Pewnie lubisz Mille ?
    Użytkownik "blad" <b...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:bk6da6$d66$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "Piotr Grzegorz Skowronski"
    > > już mi się odechciało. Pal diabli te kilkadziesiąt złotych; jak za cenną
    > > nauczkę to wcale rozsądna cena. Więcej mnie w balona nie zrobią, bo będę
    > > omijał szerokim łukiem i każdemu radzę to samo.
    >
    > z daleka od wszystkich wymyslow zwiazanych z BRE
    > ja taką zasadę mam od dawna ;-)
    > *** blad ***
    >


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1