eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKoniec kart American Express w Banku Millennium › Re: Koniec kart American Express w Banku Millennium
  • Data: 2005-03-01 12:38:42
    Temat: Re: Koniec kart American Express w Banku Millennium
    Od: "Wilczek" <w...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Zwykla VC - oczywiscie jest autoryzacja, ale co z tego? To moment,
    >> zadne tam minuty. Zwlaszcza na stacji benzynowej, nie wiem czy bym
    >> zauwazyl brak.
    >
    > Przyjedz do mnie na stacje Shella i zobaczysz ile trwa autoryzacja i ile razy sie
    nie udaje :)
    > Juz nie raz widzialem ludzi, ktorzy zostawiali jakis dowod i jechali do bankomatu
    po gotowke :) A mieli VISA i MC roznych bankow
    > :)

    No wlasnie, zauwazam ze w miare jak coraz wiecej osob placi kartami jest
    coraz gorzej z autoryzacja. Dawniej, jeszcze z rok temu w ogole nie bylo
    tego problemu, obecnie w wielu punktach zdecydowanie zbyt dlugo czekam
    na autoryzacje. Prawdziwy koszmar to juz weekendy - zwlaszcza w sieciach
    handlowych, nieraz trzeba czekac ze 2-3 minuty i ze 2 proby... Karta ma
    ulatwiac zycie a nie utrudniac. AmEx w takcih sytuacjach mi je wlasnie
    ulatwial. Zauwazylem tez, ze o wiele gorzej jest z autoryzacja MC (w moim
    przypadku Rajfi czyli Polcard) niz z VC (Multi czyli tez Polcard).

    To, ze problem istnieje swiadczy chocby to, iz w Tesco w okresach
    okoloswiatecznych zmieniaja FL na kartach, placilem juz po 150-200 zl
    przed gwiazdka bez autoryzacji (VC). Tyle ze Amexem autoryzacje
    to srednio jakies 20% wszystkich transakcji.

    A akceptowalnosc bardzo sie poprawila. Ok. 2 lat temu szukali handlowcow
    (nawet sam chcialem u nich pracowac :-)) i widze, ze duzy nacisk zostal
    postawiony na afiliacje punktow. W sumie logiczne bo dopiero wtedy mozna
    karte opchnac, ale wczesniej z logika bywalo u nich roznie.

    > Kiedys w Empiku nie dzialaly im terminale, a ja spokojnie podszedlem z Amexem i
    poprosilem o "przeciagniecie" karty. Przeszlo bez
    > autoryzacji :)
    > Wszyscy spojrzeli na mnie dziwnym wzrokiem :)

    No na "mojej" stacji tez sie klienci dziwili (obsluga nie, bo karty zna),
    zwlaszcza jak byly jakies problemy.

    >> No tak, ja juz tak mam ze srednio wierze w ubezpieczenia, a zwlaszcza
    >> takie "wiazane".
    >
    > Do tego Amexa z Mille jest ubezpieczenie towarow zakupionych karta. Kiedys kupilem
    pilke rehabilitacyjna i po ok. miesiacu kot nam
    > ja poszarpal, Zlozylem wniosek i po 2 tygodniach mialem pieniadze zwrocone na konto
    :)
    > To byl przy okazji test, ktory mial zdecydowac czy zostawiam Amexa czy nie. No i
    zostawilem, bo zwrocil mi sie ponad roczny koszt
    > utrzymania karty przez to ubezpieczenie, gdybym musial kupic druga taka pilke.

    Assistance jest dobre, poprawili nawet warunki ostatnio - 8 lat auto/120kkm,
    bez limitow na poszczegolne swiadczenia. Ale wszystko jest fajnie, kiedy mam
    te "dodatki' w cenie karty. Kiedy zaplacic za to blisko 10 zl/mc !! to juz zabawa
    przestaje miec sens.

    >>> awaryjne
    >>> dostarczenie gotowki/karty w 24h w dowolnym miejscu na swiecie (za
    >>> symboliczna
    >>> oplata bodajze 50 pln a nie 200 czy 300 usd jak liczy Visa).
    >>
    >> 50 zl to znow nie taki symbol.
    >> Np. WU moze byc korzystniejszy, i nie zalezy od jakichs ukladow
    >> karcianych, limitow i takich tam.
    >
    > Gdzie w krajach arabskich (Egipt, Tunezja, Turcja itp.) masz WU ?
    > Bo ja nie widzialem w zadnym ich banku w miastach turystycznych :)
    > A 50 zl, gdy ukradna ci np. portfel za granica to chyba nie jest duzo w porownaniu
    do np. 175 USD w mbanku :)

    No wlasnie o to chodzi - wszedzie (przynajmniej w teorii) - ale tak ponoc
    wlasnie dziala marka AmEx. A WU dla przykladu wymaga udzialu osob
    trzecich, ktore nie zawsze sa pod reka.

    > Kiedys tak samo narzekalem na Amexa, ale dzis kiedy akceptacja jest na dla mnie
    wystarczajacym poziomie (wszystkie duze sieci
    > handlowe, Decathlon, stacje benzynowe, wiekszac aptek, nawet male sklepiki
    osiedlowe w mojej miejscowosci), czeste platnosci bez
    > autoryzacji oraz przydajace sie czasami ubezpieczenie od zniszczenia towarow
    zakupionych przy uzyciu karty, daja mi wystarczajay
    > powod, aby jeszcze przez jakis czas nie rezygnowac z niej.

    Mojej proby nie przeszedl :-) ale moze kiedys do niego wroce... jak mi sie
    zebra na karcie Rajfiego znudzi ;-))

    Pozdrawiam,
    Wilczek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1