eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDziś Grecja, jutro Polska › Re: Dziś Grecja, jutro Polska
  • Data: 2015-07-11 10:44:36
    Temat: Re: Dziś Grecja, jutro Polska
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Chris94" <c...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:55a00e83$0$2209$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >> Mój kolega w 1984r wziął kredyt i wybudował domek w szeregowcu. Wiem od
    >> niego, że w pewnym momencie cały pozostały kredyt spłacił z jednej
    >> pensji.
    >> P.G.
    >
    > Z jednej pensji mógł spłacić tylko jakąś końcówkę kredytu, ale nie cały
    > kredyt.
    > Płace faktycznie wzrosły ok. 1000 razy, ale to było na przestrzeni ok.
    > 10 lat (1980-90), a nie gwałtownie.

    Nie wiem kiedy była najgwałtowniejsza inflacja, ale na pewno po 1983
    (wcześniej nie pracowałem), bo pamiętam, że był taki czas, że co miesiąc
    dostawałem wyższą pensję. Przyrosty chyba były ponad 10%.
    Na tej podstawie przypuszczam, że największy wzrost wynagrodzeń był raczej
    po 84 niż przed. Więc jeśli ktoś wziął w 1984 roku kredyt (powiedzmy 200
    pensji) na np. 30 lat to w 1990 jego pensja mogła spokojnie być większa od
    całego kredytu (wydaje mi się, że w gospodarce socjalistycznej kredyty miały
    bardzo niskie oprocentowanie). Nie spłacał by go od razu (bo po co), ale jak
    nagle wprowadzono duże oprocentowanie to spłacił.
    Wydaje mi się też, że koszt wybudowania domku/kupienia mieszkania był
    relatywnie niższy w stosunku do pensji niż obecnie tylko nie można było tak
    po prostu wybudować/kupić. Ceny materiałów też nie były wysokie, tylko ich
    nie było - wszystko od najmniejszego duperela typu pręty spawalnicze trzeba
    było "wychodzić".
    Innym problemem był narzucony obowiązek (nie wiem z czego wynikał)
    przepracowania fizycznie na swojej budowie iluś tam roboczogodzin. Pamiętam
    taką historię, że chirurg-okulista próbował załatwić zgodę, na inne
    odpracowanie - nie udało mu się. Po iluś godzinach układania cegieł szedł do
    pracy robić zabiegi - dla mnie to jedna z wielu paranoi tamtego systemu.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1