<a...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> <k...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>
> > Tu chodzi tylko o kasę,
>
> hihi... NASZĄ (tzn depozytariuszy) kasę? ;-)
>
>

Depozytariusz to ten kto przyjmuje w depozyt, chodzi Ci o deponentów :) Zresztą czy
to
ważne o czyją kasę chodzi, ważne żeby się kręciło :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Mariusz Tasarz <m...@g...com> napisał(a):

> ile tych lokat mo=BFna za=B3o=BFy=E6 ?
>
Wydaje mi się, że nie ma w ogóle ograniczenia na ilość.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Sat, 20 Aug 2011, Kamil Jońca wrote:

> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
>
>> Zalecałbym w takich wypadkach szczególną ostrożność. Mieliśmy już
>> podobną sytuację w InvestBanku obsługującym w imieniu bodaj banku
>> Staropolskiego, czy jak sie on tam nazywał.
>
> A możesz coś więcej (ew. jakieś hasło do google)?

Przepraszam że staroć wyciągam, ale się natknąłem a nie widzę
odpowiedzi.
Numer był taki, że była "lokata wiązana".
Część w złotówkach, część w walucie.
Jedną część (już nie pamiętam którą) dawał Invest, drugą - Staropolski.
Tyle, że klienci w sporej części tego nie byli świadomi, bo ten
ostatni zapis był małymi literkami, jak to "w zwyczaju" bywa.
Wszystko zawierali w Invest, oferta zachęcająca.

No i Staropolski upadł.

Ten "numer" Investovi nie pójdzie w zapomnienie :>

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:

> On Sat, 20 Aug 2011, Kamil Jońca wrote:
>
>> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
>>
>>> Zalecałbym w takich wypadkach szczególną ostrożność. Mieliśmy już
>>> podobną sytuację w InvestBanku obsługującym w imieniu bodaj banku
>>> Staropolskiego, czy jak sie on tam nazywał.
>>
>> A możesz coś więcej (ew. jakieś hasło do google)?
>
> Przepraszam że staroć wyciągam, ale się natknąłem a nie widzę
> odpowiedzi.
> Numer był taki, że była "lokata wiązana".
> Część w złotówkach, część w walucie.
> Jedną część (już nie pamiętam którą) dawał Invest, drugą - Staropolski.
> Tyle, że klienci w sporej części tego nie byli świadomi, bo ten
> ostatni zapis był małymi literkami, jak to "w zwyczaju" bywa.
> Wszystko zawierali w Invest, oferta zachęcająca.
>
> No i Staropolski upadł.
>
> Ten "numer" Investovi nie pójdzie w zapomnienie :>


Dzięki.

KJ

--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiary
godny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
Linux jest w stanie przeżyc wyjęcie procesora - resztę doliczy w pamięci.

do góry

Dnia Sat, 17 Sep 2011 21:27:45 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

> Ten "numer" Investovi nie pójdzie w zapomnienie :>

Ja osobiście skreśliłem ten bank trochę wcześniej. Byli jednym z
pierwszych banków, który wpadł na pomysł co robić z odsetkami na lokatach
o zmiennej stopie gdy stopy rynkowe rosną. Jak stopy rynkowe malały, to u
nich też. Jak zaczęły rosnąć, to zmienili nazwę nowo zakładanych lokat a
na starych stopy pozostawili bez zmian.

do góry