eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Awaria w ALIOR BANK
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 21. Data: 2022-07-16 10:18:14
    Temat: Re: Awaria w ALIOR BANK
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 15.07.2022 o 23:40, Dawid Rutkowski pisze:
    > piątek, 15 lipca 2022 o 22:27:32 UTC+2 Pete napisał(a):
    >> W dniu 15.07.2022 o 20:25, Dawid Rutkowski pisze:
    >>> piątek, 15 lipca 2022 o 20:08:54 UTC+2 Pete napisał(a):
    >>>> W dniu 15.07.2022 o 12:37, Dawid Rutkowski pisze:
    >>>>> piątek, 15 lipca 2022 o 08:08:37 UTC+2 PiteR napisał(a):
    >>>>>> in <news:taqhkr$1c4s$1...@gioia.aioe.org>
    >>>>>> user Eneuel Leszek Ciszewski pisze tak:
    >>>>>>>>> Czy ktoś wie, do kiedy to może tak wyglądać
    >>>>>>>
    >>>>>>>> Wymieniamy WLZ. Chłopaki robią co mogą.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Co to WLZ?
    >>>>>> najgrubszy kabel z prądem
    >>>>>>
    >>>>>> Zdzich mówi, że dziś skończymy?
    >>>>>
    >>>>> LOL :D
    >>>>> Ale wytłumaczenie niedziałania debetówek (przy działających kredytówkach,
    ciekawe, czy dałoby się wypłacić z bankomatu, a potem zażądać zwrotu prowizji?)
    >>>> przy debetówce obowiązkowo leci zapytanie do banku o autoryzację.
    >>>> przy kredytówce autoryzuje organizacja płatnicza.
    >>>
    >>> Hmm, trochę staroświecko to brzmi, ale może to jest wytłumaczenie.
    >>> Staroświecko, bo od lat nie miałem transakcji kredytówką, która nie byłaby
    autoryzowana przez bank.
    >>> Dawno dawno w 2015 trafiały się offline'owe na KK śp. db - ale tylko z chipa.
    >>> Ew. przyczyną braku offline może być oczywiście używanie prawie w 100% pikacza.
    >>> Santander wręcz pokazuje w historii "odrzucenie" i ponowną transakcję w sytuacji,
    gdy "przekroczysz
    >>> limit transakcji pikaczowych bez PINu" - mimo że terminal po prostu chce PINu, i
    wcale
    >>> nie każe jeszcze raz przyłożyć karty, nie mówiąc o użyciu chipa.
    >>>
    >>> Ale może kredytówki wciąż jednak mają jakieś ukryte przewagi nad debetówkami, co
    wychodzi
    >>> tylko w czasie awarii (choć "autoryzuje organizacja płatnicza" jakoś mi wciąż nie
    gra,
    >>> bo co, odpowiedzialność bierze? No może klient "poważniejszy", bo jakiś kredyt,
    choćby na 500zł, ale jednak, dostał),
    >>> oczywiście poza tym błogim uczuciem - można się poczuć jak Bagsik i Gąsiorowski -
    że pożyczasz
    >>> od banku na ujemny procent :)
    >> Jak jest połączenie z bankiem - wystawcą kredytówki, to poleci do banku
    >> autoryzacja.
    >> Kredytówka, z punktu widzenia organizacji płatniczej, jest o tyle
    >> przyjemniejsza, że (w przeciwieństwie do debetówki) nie da się z
    >> rachunku karty kredytowej (choćby przelew z KK) bez autoryzacji wypłacić
    >> środków.
    >
    > No jak się nie da jak właśnie sam napisałeś, że się da - przelew z rachunku KK.
    > Chyba że to miał być przykład na to, czego nie da się zrobić?
    > W takim razie zły, bo i w citku i santanderze w każdej chwili mogę zrobić przelew z
    rachunku KK.
    > I karta nie ma z tym nic wspólnego, nic przez organizację nie idzie.
    > Chyba że bank organizację osobno poinformuje później, ale wątpię.

    Ale masz jakieś wsparcie?
    Nieważne czy płatność, czy przelew z KK - idzie tą samą drogą -
    obciążenie rachunku KK z powiadomieniem organizacji.

    O przelewie ze zwykłego ROR-u organizacja nie jest informowana, dlatego
    debetówka jest zawsze odpytywana online.

    >
    >> Dlatego organizacja wie, jaki klient ma dostępny limit, ile z niego
    >> zużył i co zostało klientow. I może autoryzować bez wydawcy karty.
    >
    > Chyba zmyślasz.

    ALe masz jakieś wsparcie?

    > Tak to było w czasach bankamericard, gdy "organizacja" to był jeden bank (Bank of
    America - wbrew nazwie działający tylko w Kaliforni, bo wtedy nie wolno było w USA
    wychodzić bankom poza granice stanu - aż do 1994 - stąd w ogóle potrzeba stworzenia
    "organizacji").
    > Organizacja oczywiście wie, ile klient wydał (i o ew. zwrotach) - ale nie sądzę, że
    zna limit oraz to, jak klient spłaca, więc i o dostępnych środkach nic nie wie.

    Uwierz mi, trochę się na tym znam :)

    --
    Pete


  • 22. Data: 2022-07-16 10:20:35
    Temat: Re: Awaria w ALIOR BANK
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

    >> przy debetówce obowiązkowo leci zapytanie do banku o autoryzację.
    >> przy kredytówce autoryzuje organizacja płatnicza.
    >
    > Hmm, trochę staroświecko to brzmi, ale może to jest wytłumaczenie.

    Jednakże nie jest ono prawdziwe.

    > Dawno dawno w 2015 trafiały się offline'owe na KK śp. db - ale tylko z chipa.
    > Ew. przyczyną braku offline może być oczywiście używanie prawie w 100%
    > pikacza.

    Transakcje offline mogą mieć miejsce niezależnie od rodzaju karty.
    Kwestia ustawień i odpowiedzialności za fraudy.
    Ponieważ od dłuższego czasu koszt autoryzacji jest minimalny, to jest
    jak jest. Ale nie musi tak być.

    > Ale może kredytówki wciąż jednak mają jakieś ukryte przewagi nad debetówkami, co
    wychodzi
    > tylko w czasie awarii (choć "autoryzuje organizacja płatnicza" jakoś mi wciąż nie
    gra,
    > bo co, odpowiedzialność bierze?

    To kwestia umów. Dokładnie tak samo może być z kartami debit, tyle że
    bank raczej mniej chętnie chce brać odpowiedzialność za takie
    transakcje. Jednakże w bardzo wielu przypadkach, jeśli bank wystawca
    karty nie jest w stanie autoryzować transakcji, to ta się nie uda -
    niezależnie od tego, czy to najbardziej powszechny "elektron", czy super
    prestige world niewiadomoco.
    Natomiast część banków kartom kredytowym zapewnia wsparcie "awaryjne"
    (to są karty mniejszego ryzyka - klienci w jakiś sposób sprawdzeni itd)
    - w przypadku problemów inny członek organizacji przejmuje autoryzacje
    (ma listę kart itd) i o ile zapewne nie ma dostępu do sald/aktualnych
    limitów/itd, to może nie da umrzeć takiemu klientowi z głodu.
    Może być też tak, że w przypadku awarii systemu transakcyjnego bank
    autoryzuje transakcje własnymi kartami "na ślepo" (np. z określonymi
    limitami, zależnie od typu karty albo od innych informacji), to może
    dotyczyć także bankomatów (raczej z minimalnymi limitami).
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 23. Data: 2022-07-16 14:30:30
    Temat: Re: Awaria w ALIOR BANK
    Od: Krystek <s...@k...art.pl>

    W dniu 2022-07-15 o 09:23, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 15.07.2022 o 07:27, Krzysztof kw1618 pisze:
    >> W dniu 2022.07.14 o 20:58, Robert Tomasik pisze:
    >>> Od przedpołudnia nie działają karty debetowe wydane przez ALIOR BANK.
    >>> Kredytowe działają. Nie można płacić w sklepach, ani nie można
    >>> wypłacić pieniędzy z bankomatów, ani EURONET, ani własnego bankomatu
    >>> ALIOR w Oddziale. Na stronie banku nie ma słowa wyjaśnienia, albo
    >>> przynajmniej informacji, do kiedy należy się spodziewać problemu.
    >>> Infolinia stwierdza, że "w dniu dzisiejszym czas oczekiwania może być
    >>> znacząco dłuższy", a potem automat informuje, że karty nie działają i
    >>> "pracują nad tym". Podobno chodzi BLIK. Czy ktoś wie, do kiedy to może
    >>> tak wyglądać?
    >>
    >> To nie awaria, to zaplanowane prace.
    >> Był komunikat przed zalogowaniem, ale już nie ma. Jest następny o
    >> sobocie 16/07
    >
    > Ale ja się tam niezbyt często loguję. Może warto było SMS wysłać do
    > klientów przed, bo to podkopuje zaufanie do banku. Po takim numerze
    > muszę rozwiązać problem zapasu gotówki, jakby drugi kabel wymieniali. To
    > nie kilka godzin problemu, a dwa dni.

    Wychodzę dokładnie z takiego samego założenia. Bzdurne SMS-y typu: ,,Weź
    kredyt, pożyczkę w koncie - niskie oprocentowanie. Szczegóły na stronie
    internetowej lub w oddziale banku" banki potrafią wysyłać czasem kilka w
    miesiącu.

    Ale żeby wysłać informację, że w weekend od tej do tej będą prace
    konserwacyjne systemu i od tej do tej nie będzie działało to i owo, to
    się jeszcze w żadnym banku z tym nie spotkałem.

    K.



  • 24. Data: 2022-07-16 15:43:10
    Temat: Re: Awaria w ALIOR BANK
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    sobota, 16 lipca 2022 o 10:18:17 UTC+2 Pete napisał(a):
    > W dniu 15.07.2022 o 23:40, Dawid Rutkowski pisze:
    > > piątek, 15 lipca 2022 o 22:27:32 UTC+2 Pete napisał(a):
    > >> W dniu 15.07.2022 o 20:25, Dawid Rutkowski pisze:
    > >>> piątek, 15 lipca 2022 o 20:08:54 UTC+2 Pete napisał(a):
    > >>>> W dniu 15.07.2022 o 12:37, Dawid Rutkowski pisze:
    > >>>>> piątek, 15 lipca 2022 o 08:08:37 UTC+2 PiteR napisał(a):
    > >>>>>> in <news:taqhkr$1c4s$1...@gioia.aioe.org>
    > >>>>>> user Eneuel Leszek Ciszewski pisze tak:
    > >>>>>>>>> Czy ktoś wie, do kiedy to może tak wyglądać
    > >>>>>>>
    > >>>>>>>> Wymieniamy WLZ. Chłopaki robią co mogą.
    > >>>>>>>
    > >>>>>>> Co to WLZ?
    > >>>>>> najgrubszy kabel z prądem
    > >>>>>>
    > >>>>>> Zdzich mówi, że dziś skończymy?
    > >>>>>
    > >>>>> LOL :D
    > >>>>> Ale wytłumaczenie niedziałania debetówek (przy działających kredytówkach,
    ciekawe, czy dałoby się wypłacić z bankomatu, a potem zażądać zwrotu prowizji?)
    > >>>> przy debetówce obowiązkowo leci zapytanie do banku o autoryzację.
    > >>>> przy kredytówce autoryzuje organizacja płatnicza.
    > >>>
    > >>> Hmm, trochę staroświecko to brzmi, ale może to jest wytłumaczenie.
    > >>> Staroświecko, bo od lat nie miałem transakcji kredytówką, która nie byłaby
    autoryzowana przez bank.
    > >>> Dawno dawno w 2015 trafiały się offline'owe na KK śp. db - ale tylko z chipa.
    > >>> Ew. przyczyną braku offline może być oczywiście używanie prawie w 100% pikacza.

    > >>> Santander wręcz pokazuje w historii "odrzucenie" i ponowną transakcję w
    sytuacji, gdy "przekroczysz
    > >>> limit transakcji pikaczowych bez PINu" - mimo że terminal po prostu chce PINu,
    i wcale
    > >>> nie każe jeszcze raz przyłożyć karty, nie mówiąc o użyciu chipa.
    > >>>
    > >>> Ale może kredytówki wciąż jednak mają jakieś ukryte przewagi nad debetówkami,
    co wychodzi
    > >>> tylko w czasie awarii (choć "autoryzuje organizacja płatnicza" jakoś mi wciąż
    nie gra,
    > >>> bo co, odpowiedzialność bierze? No może klient "poważniejszy", bo jakiś kredyt,
    choćby na 500zł, ale jednak, dostał),
    > >>> oczywiście poza tym błogim uczuciem - można się poczuć jak Bagsik i Gąsiorowski
    - że pożyczasz
    > >>> od banku na ujemny procent :)
    > >> Jak jest połączenie z bankiem - wystawcą kredytówki, to poleci do banku
    > >> autoryzacja.
    > >> Kredytówka, z punktu widzenia organizacji płatniczej, jest o tyle
    > >> przyjemniejsza, że (w przeciwieństwie do debetówki) nie da się z
    > >> rachunku karty kredytowej (choćby przelew z KK) bez autoryzacji wypłacić
    > >> środków.
    > >
    > > No jak się nie da jak właśnie sam napisałeś, że się da - przelew z rachunku KK.
    > > Chyba że to miał być przykład na to, czego nie da się zrobić?
    > > W takim razie zły, bo i w citku i santanderze w każdej chwili mogę zrobić przelew
    z rachunku KK.
    > > I karta nie ma z tym nic wspólnego, nic przez organizację nie idzie.
    > > Chyba że bank organizację osobno poinformuje później, ale wątpię.
    > Ale masz jakieś wsparcie?
    > Nieważne czy płatność, czy przelew z KK - idzie tą samą drogą -
    > obciążenie rachunku KK z powiadomieniem organizacji.

    Nie może iść tą samą drogą.
    Płatność kartą inicjuje merchant, organizacja przysyła rozliczenie, rachunek kluenta
    jest obciążany przelewem do aquirera merchanta.
    Przelew z rachunku KK jest TYLKO wewnątrz banku klienta.
    Ew. bank może o tym poinformować organizację.

    > O przelewie ze zwykłego ROR-u organizacja nie jest informowana, dlatego
    > debetówka jest zawsze odpytywana online.

    Rozróżnij dwa typy debetówek - EDD (np. niemiecki EC lub swojski blik - tylko ten bez
    kart HCE) oraz "organizacyjny".
    I odpowiedz sobie na pytanie, czym różni się rachunek karty kredytowej od pustego (w
    sensie pieniędzy klienta) RORu z kredytem odnawialnym.

    Albo jeszcze jedno, czyli nadpłacanie kredytówek - oczywiście w bankach, które nie
    mają za to karnych opłat (citek - widać za dużo alimenciarzy mieli ;) oraz, co nie
    jest warunkiem koniecznym, ale ułatwiającym, wliczających nadpłatę do dostępnych
    środków (i pozwalających ustawić limit dzienny ponad limit karty).
    Np. KK visa w DKB.
    Nierezydent (RFNu) dostanie 100 euro kredytu, ale może napłacić.
    Kredytówka to czy jednak debetówka?

    > >> Dlatego organizacja wie, jaki klient ma dostępny limit, ile z niego
    > >> zużył i co zostało klientow. I może autoryzować bez wydawcy karty.
    > >
    > > Chyba zmyślasz.
    > ALe masz jakieś wsparcie?
    > > Tak to było w czasach bankamericard, gdy "organizacja" to był jeden bank (Bank of
    America - wbrew nazwie działający tylko w Kaliforni, bo wtedy nie wolno było w USA
    wychodzić bankom poza granice stanu - aż do 1994 - stąd w ogóle potrzeba stworzenia
    "organizacji").
    > > Organizacja oczywiście wie, ile klient wydał (i o ew. zwrotach) - ale nie sądzę,
    że zna limit oraz to, jak klient spłaca, więc i o dostępnych środkach nic nie wie.
    > Uwierz mi, trochę się na tym znam :)

    No to napisz kilka słów więcej.
    Póki co Krzysztof trochę napisał o awaryjnym mechaniźmie.
    Ale na pewno nie jest tak, że organizacja wie o moim kredycie to samo co bank.
    Chyba że to DC.

    No bo po co jest autoryzacja?
    Są więcej niż 2 przyczyny?
    1) przeciwko fraudom - żeby bank nie musiał płacić za transakcje zastrzeżonymi (a
    wcześniej zgubionymi czy skradzionymi, ew. skompromitowanymi) kartami,
    2) żeby klient (rozrzutny albo w klubie nocnym mu coś dosypali) nie wpadał w
    niedozwolone saldo i potem miał pretensje, że karę musi zapłacić, a umowy nie
    przeczytał oczywiście.


  • 25. Data: 2022-07-17 01:50:31
    Temat: Re: Awaria w ALIOR BANK
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Krystek" 62d2af67$0$564$6...@n...neostrada.pl

    > Wychodzę dokładnie z takiego samego założenia. Bzdurne SMS-y typu: "Weź
    > kredyt, pożyczkę w koncie - niskie oprocentowanie. Szczegóły na stronie
    > internetowej lub w oddziale banku" banki potrafią wysyłać czasem kilka w
    > miesiącu.

    > Ale żeby wysłać informację, że w weekend od tej do tej będą prace
    > konserwacyjne systemu i od tej do tej nie będzie działało to i owo,
    > to się jeszcze w żadnym banku z tym nie spotkałem.

    Ja zaś -- bardzo często... Tak często, że nie zwracam już uwagi na te ostrzeżenia...

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@@gmail.com '.*_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o`. ,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;',. https://www.eneuel.ct8.pl ,;\|/...


  • 26. Data: 2022-07-17 08:53:29
    Temat: Re: Awaria w ALIOR BANK
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 16.07.2022 o 15:43, Dawid Rutkowski pisze:
    > sobota, 16 lipca 2022 o 10:18:17 UTC+2 Pete napisał(a):
    >> W dniu 15.07.2022 o 23:40, Dawid Rutkowski pisze:
    >>> piątek, 15 lipca 2022 o 22:27:32 UTC+2 Pete napisał(a):
    >>>> W dniu 15.07.2022 o 20:25, Dawid Rutkowski pisze:
    >>>>> piątek, 15 lipca 2022 o 20:08:54 UTC+2 Pete napisał(a):
    >>>>>> W dniu 15.07.2022 o 12:37, Dawid Rutkowski pisze:
    >>>>>>> piątek, 15 lipca 2022 o 08:08:37 UTC+2 PiteR napisał(a):
    >>>>>>>> in <news:taqhkr$1c4s$1...@gioia.aioe.org>
    >>>>>>>> user Eneuel Leszek Ciszewski pisze tak:
    >>>>>>>>>>> Czy ktoś wie, do kiedy to może tak wyglądać
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Wymieniamy WLZ. Chłopaki robią co mogą.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Co to WLZ?
    >>>>>>>> najgrubszy kabel z prądem
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Zdzich mówi, że dziś skończymy?
    >>>>>>>
    >>>>>>> LOL :D
    >>>>>>> Ale wytłumaczenie niedziałania debetówek (przy działających kredytówkach,
    ciekawe, czy dałoby się wypłacić z bankomatu, a potem zażądać zwrotu prowizji?)
    >>>>>> przy debetówce obowiązkowo leci zapytanie do banku o autoryzację.
    >>>>>> przy kredytówce autoryzuje organizacja płatnicza.
    >>>>>
    >>>>> Hmm, trochę staroświecko to brzmi, ale może to jest wytłumaczenie.
    >>>>> Staroświecko, bo od lat nie miałem transakcji kredytówką, która nie byłaby
    autoryzowana przez bank.
    >>>>> Dawno dawno w 2015 trafiały się offline'owe na KK śp. db - ale tylko z chipa.
    >>>>> Ew. przyczyną braku offline może być oczywiście używanie prawie w 100% pikacza.
    >>>>> Santander wręcz pokazuje w historii "odrzucenie" i ponowną transakcję w
    sytuacji, gdy "przekroczysz
    >>>>> limit transakcji pikaczowych bez PINu" - mimo że terminal po prostu chce PINu,
    i wcale
    >>>>> nie każe jeszcze raz przyłożyć karty, nie mówiąc o użyciu chipa.
    >>>>>
    >>>>> Ale może kredytówki wciąż jednak mają jakieś ukryte przewagi nad debetówkami,
    co wychodzi
    >>>>> tylko w czasie awarii (choć "autoryzuje organizacja płatnicza" jakoś mi wciąż
    nie gra,
    >>>>> bo co, odpowiedzialność bierze? No może klient "poważniejszy", bo jakiś kredyt,
    choćby na 500zł, ale jednak, dostał),
    >>>>> oczywiście poza tym błogim uczuciem - można się poczuć jak Bagsik i Gąsiorowski
    - że pożyczasz
    >>>>> od banku na ujemny procent :)
    >>>> Jak jest połączenie z bankiem - wystawcą kredytówki, to poleci do banku
    >>>> autoryzacja.
    >>>> Kredytówka, z punktu widzenia organizacji płatniczej, jest o tyle
    >>>> przyjemniejsza, że (w przeciwieństwie do debetówki) nie da się z
    >>>> rachunku karty kredytowej (choćby przelew z KK) bez autoryzacji wypłacić
    >>>> środków.
    >>>
    >>> No jak się nie da jak właśnie sam napisałeś, że się da - przelew z rachunku KK.
    >>> Chyba że to miał być przykład na to, czego nie da się zrobić?
    >>> W takim razie zły, bo i w citku i santanderze w każdej chwili mogę zrobić przelew
    z rachunku KK.
    >>> I karta nie ma z tym nic wspólnego, nic przez organizację nie idzie.
    >>> Chyba że bank organizację osobno poinformuje później, ale wątpię.
    >> Ale masz jakieś wsparcie?
    >> Nieważne czy płatność, czy przelew z KK - idzie tą samą drogą -
    >> obciążenie rachunku KK z powiadomieniem organizacji.
    >
    > Nie może iść tą samą drogą.
    > Płatność kartą inicjuje merchant, organizacja przysyła rozliczenie, rachunek
    kluenta jest obciążany przelewem do aquirera merchanta.
    > Przelew z rachunku KK jest TYLKO wewnątrz banku klienta.
    > Ew. bank może o tym poinformować organizację.

    Za bardzo komplikujesz wprowadzając w ten przypadek rozliczenia. To jest
    rzecz wtórna.

    Istotny jest sam proces autoryzacji.
    Przy KK, organizacja zna saldo dostępne (pomijając żelazka) i jest w
    stanie zautoryzować kolejną płatność.
    Przelew z KK jest taką samą transakcją kartową jak każda inna, tylko że
    środki wpływają do użytkownika karty a nie sprzedawcy.
    Ale też idzie autoryzacja do organizacji.

    Rachunek debetówki to nie tylko obsługa karty, ale też zwykłaych
    płatności, które idą poza siecią organizacji - i ona o nich nie wie.




    >
    >> O przelewie ze zwykłego ROR-u organizacja nie jest informowana, dlatego
    >> debetówka jest zawsze odpytywana online.
    >
    > Rozróżnij dwa typy debetówek - EDD (np. niemiecki EC lub swojski blik - tylko ten
    bez kart HCE) oraz "organizacyjny".
    > I odpowiedz sobie na pytanie, czym różni się rachunek karty kredytowej od pustego
    (w sensie pieniędzy klienta) RORu z kredytem odnawialnym.

    Podstawową różnicą jest np treść umowy.
    Przy KK jest większa odpowiedzialność klienta za przekroczenie limitu.

    >
    > Albo jeszcze jedno, czyli nadpłacanie kredytówek - oczywiście w bankach, które nie
    mają za to karnych opłat (citek - widać za dużo alimenciarzy mieli ;) oraz, co nie
    jest warunkiem koniecznym, ale ułatwiającym, wliczających nadpłatę do dostępnych
    środków (i pozwalających ustawić limit dzienny ponad limit karty).
    > Np. KK visa w DKB.
    > Nierezydent (RFNu) dostanie 100 euro kredytu, ale może napłacić.
    > Kredytówka to czy jednak debetówka?

    Od samego początku masz błędne założenia. Popatrz nie na kartę ale na
    rachunek, do którego podpięta jest Karta. To definiuje sposób jej działania.


    >
    >>>> Dlatego organizacja wie, jaki klient ma dostępny limit, ile z niego
    >>>> zużył i co zostało klientow. I może autoryzować bez wydawcy karty.
    >>>
    >>> Chyba zmyślasz.
    >> ALe masz jakieś wsparcie?
    >>> Tak to było w czasach bankamericard, gdy "organizacja" to był jeden bank (Bank of
    America - wbrew nazwie działający tylko w Kaliforni, bo wtedy nie wolno było w USA
    wychodzić bankom poza granice stanu - aż do 1994 - stąd w ogóle potrzeba stworzenia
    "organizacji").
    >>> Organizacja oczywiście wie, ile klient wydał (i o ew. zwrotach) - ale nie sądzę,
    że zna limit oraz to, jak klient spłaca, więc i o dostępnych środkach nic nie wie.
    >> Uwierz mi, trochę się na tym znam :)
    >
    > No to napisz kilka słów więcej.

    Organizacja zna saldo dostępne (zwykle update idzie raz dziennie)

    > Póki co Krzysztof trochę napisał o awaryjnym mechaniźmie.
    > Ale na pewno nie jest tak, że organizacja wie o moim kredycie to samo co bank.

    To teraz zadaj sobie pytanie - skąd Twój bank ma wiedzę o Twoich
    operacjach kartą?
    Chyba nie od Ciebie? :)

    > Chyba że to DC.
    >
    > No bo po co jest autoryzacja?
    > Są więcej niż 2 przyczyny?
    > 1) przeciwko fraudom - żeby bank nie musiał płacić za transakcje zastrzeżonymi (a
    wcześniej zgubionymi czy skradzionymi, ew. skompromitowanymi) kartami,
    > 2) żeby klient (rozrzutny albo w klubie nocnym mu coś dosypali) nie wpadał w
    niedozwolone saldo i potem miał pretensje, że karę musi zapłacić, a umowy nie
    przeczytał oczywiście.

    Rozumiem, że to jest pytanie retoryczne :)

    --
    Pete


  • 27. Data: 2022-07-17 17:47:19
    Temat: Re: Awaria w ALIOR BANK
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Pete <n...@n...com> writes:

    > Istotny jest sam proces autoryzacji.
    > Przy KK, organizacja zna saldo dostępne (pomijając żelazka) i jest w
    > stanie zautoryzować kolejną płatność.

    Organizacja, tzn. kto dokładnie? No bo chyba nie wszyscy zrzeszeni
    w VISA albo innym MC? :-)
    Tak normalnie, to nikt poza wystawcą karty nie ma bladego pojęcia
    o żadnych saldach. Natomiast jeśli bank sobie tego życzy, to owszem,
    może z takiej lub innej usługi skorzystać, i wtedy ma do dyspozycji
    różne możliwości. Ale to są specyficzne przypadki, i (teoretycznie
    przynajmniej) dostępne niezależnie od rodzaju karty.

    > Przelew z KK jest taką samą transakcją kartową jak każda inna, tylko
    > że środki wpływają do użytkownika karty a nie sprzedawcy.
    > Ale też idzie autoryzacja do organizacji.

    "Przelew z KK" to nie jest w ogóle żadna transakcja karciana. Żadna
    autoryzacja do nikogo nie "idzie" (do kogo konkretnie miałaby iść i po
    co?) BTW środki w obu przypadkach "wypływają" z konta karty.

    Może masz na myśli "uznanie karty"?

    > Podstawową różnicą jest np treść umowy.
    > Przy KK jest większa odpowiedzialność klienta za przekroczenie limitu.

    A coś konkretniej? Jakiej umowy?
    To w jakimś konkretnym banku?

    > Organizacja zna saldo dostępne (zwykle update idzie raz dziennie)

    Generalnie tak nie jest.

    Może tak być w konkretnym przypadku (nawet może dość częstym), jeśli
    dodatkowo założymy, że "Organizacja" = członek organizacji, który
    zajmuje się STIPem w danym przypadku. Może to być np. inny bank
    (w szczególności będący dużym udziałowcem danego banku).
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 28. Data: 2022-07-18 07:49:13
    Temat: Re: Awaria w ALIOR BANK
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 17.07.2022 o 17:47, Krzysztof Halasa pisze:
    > Pete <n...@n...com> writes:
    >
    >> Istotny jest sam proces autoryzacji.
    >> Przy KK, organizacja zna saldo dostępne (pomijając żelazka) i jest w
    >> stanie zautoryzować kolejną płatność.
    >
    > Organizacja, tzn. kto dokładnie?

    Organizacja w sensie ogólnym. Wydawca karty w szczegółach.


    No bo chyba nie wszyscy zrzeszeni
    > w VISA albo innym MC? :-)

    No nie.


    > Tak normalnie, to nikt poza wystawcą karty nie ma bladego pojęcia
    > o żadnych saldach.

    To są sprawy oczywiste.

    Natomiast jeśli bank sobie tego życzy, to owszem,
    > może z takiej lub innej usługi skorzystać, i wtedy ma do dyspozycji
    > różne możliwości. Ale to są specyficzne przypadki, i (teoretycznie
    > przynajmniej) dostępne niezależnie od rodzaju karty.
    >
    >> Przelew z KK jest taką samą transakcją kartową jak każda inna, tylko
    >> że środki wpływają do użytkownika karty a nie sprzedawcy.
    >> Ale też idzie autoryzacja do organizacji.
    >
    > "Przelew z KK" to nie jest w ogóle żadna transakcja karciana. Żadna
    > autoryzacja do nikogo nie "idzie" (do kogo konkretnie miałaby iść i po
    > co?) BTW środki w obu przypadkach "wypływają" z konta karty.

    Idzie info do wydawcy karty.

    >
    > Może masz na myśli "uznanie karty"?

    Nie.

    >
    >> Podstawową różnicą jest np treść umowy.
    >> Przy KK jest większa odpowiedzialność klienta za przekroczenie limitu.
    >
    > A coś konkretniej? Jakiej umowy?

    Umowy KK

    > To w jakimś konkretnym banku?

    np citi.
    "W przypadku
    przekroczenia Limitu kredytu Klient niezwłocznie spłaca kwotę
    przekraczającą Limit kredytu oraz uiszcza opłatę za to przekroczenie,
    w wysokości określonej w § 6 ust. 1. "

    Dla debetówki nie ma takiego zapisu


    >
    >> Organizacja zna saldo dostępne (zwykle update idzie raz dziennie)
    >
    > Generalnie tak nie jest.
    >
    > Może tak być w konkretnym przypadku (nawet może dość częstym), jeśli
    > dodatkowo założymy, że "Organizacja" = członek organizacji, który
    > zajmuje się STIPem w danym przypadku. Może to być np. inny bank
    > (w szczególności będący dużym udziałowcem danego banku).

    Pisałem ogólnie o organizacji, żeby zaznaczyć, że nie tylko bank klienta
    ma informacje o dostępnym limicie i operacjach na karcie.
    Wiadomo, ze nie każda instytucja korzystająca z jej (organizacji)
    produktów ma tę wiedzę

    --
    Pete


  • 29. Data: 2022-07-18 19:24:05
    Temat: Re: Awaria w ALIOR BANK
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Pete <n...@n...com> writes:

    >> Tak normalnie, to nikt poza wystawcą karty nie ma bladego pojęcia
    >> o żadnych saldach.
    >
    > To są sprawy oczywiste.

    No to zawsze jakiś początek.

    >> "Przelew z KK" to nie jest w ogóle żadna transakcja karciana. Żadna
    >> autoryzacja do nikogo nie "idzie" (do kogo konkretnie miałaby iść i po
    >> co?) BTW środki w obu przypadkach "wypływają" z konta karty.
    >
    > Idzie info do wydawcy karty.

    A od kogo?

    >> Może masz na myśli "uznanie karty"?
    >
    > Nie.

    No to nic tu nie pasuje.

    > np citi.
    > "W przypadku
    > przekroczenia Limitu kredytu Klient niezwłocznie spłaca kwotę
    > przekraczającą Limit kredytu oraz uiszcza opłatę za to przekroczenie,
    > w wysokości określonej w § 6 ust. 1. "
    >
    > Dla debetówki nie ma takiego zapisu

    A nie ma zapisów o niedozwolonym debecie?

    > Pisałem ogólnie o organizacji, żeby zaznaczyć, że nie tylko bank
    > klienta ma informacje o dostępnym limicie i operacjach na karcie.

    Nie zawsze tylko bank klienta ma o tym informacje - z tym mogę się
    zgodzić.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 30. Data: 2022-07-18 20:23:12
    Temat: Re: Awaria w ALIOR BANK
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 18.07.2022 o 19:24, Krzysztof Halasa pisze:
    > Pete <n...@n...com> writes:
    >
    >>> Tak normalnie, to nikt poza wystawcą karty nie ma bladego pojęcia
    >>> o żadnych saldach.
    >>
    >> To są sprawy oczywiste.
    >
    > No to zawsze jakiś początek.

    Cieszę się, że zrozumiałes :)

    >
    >>> "Przelew z KK" to nie jest w ogóle żadna transakcja karciana. Żadna
    >>> autoryzacja do nikogo nie "idzie" (do kogo konkretnie miałaby iść i po
    >>> co?) BTW środki w obu przypadkach "wypływają" z konta karty.
    >>
    >> Idzie info do wydawcy karty.
    >
    > A od kogo?

    Od banku klienta, czyli merchanta w tym przypadku.

    >
    >>> Może masz na myśli "uznanie karty"?
    >>
    >> Nie.
    >
    > No to nic tu nie pasuje.

    Wszystko pasuje.

    >
    >> np citi.
    >> "W przypadku
    >> przekroczenia Limitu kredytu Klient niezwłocznie spłaca kwotę
    >> przekraczającą Limit kredytu oraz uiszcza opłatę za to przekroczenie,
    >> w wysokości określonej w § 6 ust. 1. "
    >>
    >> Dla debetówki nie ma takiego zapisu
    >
    > A nie ma zapisów o niedozwolonym debecie?

    Przy karcie debetowej? I na dodatek opłata za bezumowny debet? W życiu.


    >
    >> Pisałem ogólnie o organizacji, żeby zaznaczyć, że nie tylko bank
    >> klienta ma informacje o dostępnym limicie i operacjach na karcie.
    >
    > Nie zawsze tylko bank klienta ma o tym informacje - z tym mogę się
    > zgodzić.

    +

    --
    Pete

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1