Sebastian napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Musi. Nie musiałby gdyby przyjmował tylko zapłatę bezgotówkowo. Trochę
>sobie tylko zmniejsza wymienione koszty. Chyba główną zaletą kart dla
>sprzedawców jest to, że ludzie bardziej spontanicznie wydają pieniądze.
>Co do przerzucania kosztów na klienta to np. Proline ma inną cenę
>wysyłki przy zapłacie kartą inną przy płatności przelewem.
>
>To ile ta VISA sobie liczy?


Było kiedyś na grupie o akceptacji i prowizjach u naszych zachodnich
sąsiadów. wątek: akceptowanie kart w Niemczech
link po skróceniu http://url.ceplus.pl/prowizje_w_Niemczech
http://www.zahlungsverkehrsfragen.de/kartenzahlung.h
tml
Może u nas podobnie?

Arek

do góry

koala <k...@p...fm> napisał(a):

>
> Już Amexa nie za bardzo lubią sprzedawcy bo chyba prowizja dochodziła
> do 4,5 procent...(dane od znajomego restauratora, który się przyznał że
> starsznie długo
> go nagabywał Amex na akceptowanie, ale z tego co mowił stara się unikać
> tzn. prosi klienta o to by płacił inną kartą)
>
Pzyznam, że takie postępowanie sprzedawców najbardziej mnie wkurza. Po jaką
cholerę się zgadzał na tego Amexa? Mógł pogonić sprzedawczyka skoro i tak mu
się to nie opłaca, a nie teraz Rumuna odstawiać&#8230;

Tomek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry