Chciałem doładować kartę hejah na sronach Heyah (korzystałem z NetKarty
Multibanku). Wpisałem mój numer telefonu i kwotę. Potem zostałem skierowany na
strony Polcardu (tzw. "Bezpieczne z@kupy" ;), tam wpisałem dane karty i
zatwierdziłem. Zostałem przekierowany na strony Heyah i tam zobaczyłem (z
niemałym zaskoczeniem), że właśnie doładowałem jakiś inny obcy numer telefonu
(zupełnie różny od mojego) i na zupełnie inną kwotę.
Zastanawiam się jak to możliwe. Reklamowałem transakcję w Heyah, ale pewnie
nieprędko otrzymam odpowiedź. Co powienienem jeszcze zrobić?
Chciałbym wszystkich ostrzec, by zachowali szczególną ostrożność podczas
transakcji w sklepie Heyah, gdzie transakcje są rozliczana za pomocą usługi
Bezpieczne z@akupy Polcardu.

--Maciej


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik Maciej napisał:
> Chciałem doładować kartę hejah na sronach Heyah (korzystałem z NetKarty
> Multibanku). Wpisałem mój numer telefonu i kwotę. Potem zostałem skierowany na
> strony Polcardu (tzw. "Bezpieczne z@kupy" ;), tam wpisałem dane karty i
> zatwierdziłem. Zostałem przekierowany na strony Heyah i tam zobaczyłem (z
> niemałym zaskoczeniem), że właśnie doładowałem jakiś inny obcy numer telefonu
> (zupełnie różny od mojego) i na zupełnie inną kwotę.
> Zastanawiam się jak to możliwe. Reklamowałem transakcję w Heyah, ale pewnie
> nieprędko otrzymam odpowiedź. Co powienienem jeszcze zrobić?
> Chciałbym wszystkich ostrzec, by zachowali szczególną ostrożność podczas
> transakcji w sklepie Heyah, gdzie transakcje są rozliczana za pomocą usługi
> Bezpieczne z@akupy Polcardu.

Ostroznosc to sobie mozesz zachowac. Szczegolnie po fakcie.

A problem jest ciekawy. Albo wylozyl sie eCard (jakos w to watpie), albo
hoojachowi rypie sie serwis (zarzadzanie sesjami, czy cus). Znajac
jakosc hoojacha stawiam na to drugie.

Bartol

do góry

Użytkownik "Bartol Partol" <bartolpartol@gazeta.> napisał w wiadomości
news:clrko7$st0$1@inews.gazeta.pl...
> A problem jest ciekawy. Albo wylozyl sie eCard (jakos w to watpie), albo
> hoojachowi rypie sie serwis (zarzadzanie sesjami, czy cus). Znajac
> jakosc hoojacha stawiam na to drugie.

niestety firemka heya cus tam, jest juz znana na grupach dyskusyjnych, ze na
technice to oni niespecjalnie sie znaja, a zwlaszcza na doladowaniach przez
internet i ciagle ktos z dostepem do inetu pisze swe zale na to cus,
niestety stara prawda co tanie to drogie

do góry

Użytkownik "Bartol Partol" <bartolpartol@gazeta.> napisał w wiadomości
news:clrko7$st0$1@inews.gazeta.pl...
>
> Ostroznosc to sobie mozesz zachowac. Szczegolnie po fakcie.
>
> A problem jest ciekawy. Albo wylozyl sie eCard (jakos w to watpie), albo
> hoojachowi rypie sie serwis (zarzadzanie sesjami, czy cus). Znajac jakosc
> hoojacha stawiam na to drugie.
>
> Bartol

Są jeszce inne sklepy np. www.paygsm.pl. Można też kupić doładowanie na
Allegro (wysyła się gościowi kasę a on wysyła SMS lub email z kodem).
Doładowanie na Allegro może być tańsze niż w sklepie, ale nie jet w 100%
wolne od ryzyka.

do góry

Użytkownik "Krab" <_...@h...pl__> napisał w wiadomości
news:clrlp6$g2b$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Bartol Partol" <bartolpartol@gazeta.> napisał w wiadomości
> news:clrko7$st0$1@inews.gazeta.pl...
>> A problem jest ciekawy. Albo wylozyl sie eCard (jakos w to watpie), albo
>> hoojachowi rypie sie serwis (zarzadzanie sesjami, czy cus). Znajac
>> jakosc hoojacha stawiam na to drugie.
>
> niestety firemka heya cus tam, jest juz znana na grupach dyskusyjnych, ze
> na
> technice to oni niespecjalnie sie znaja, a zwlaszcza na doladowaniach
> przez
> internet i ciagle ktos z dostepem do inetu pisze swe zale na to cus,
> niestety stara prawda co tanie to drogie
>
>
Myślę, że mają za słabe serwery jak na zainteresowanie ludzi. Widać to było
na starcie Heyah. Gdyby jednak kupili mocniejszy serwer to pewnie musieliby
przyoszczędzić na arcy kosztownej reklamie.

do góry

Dzięki za opinie. Obawiam się, że bardzo szybko
zakończy się moja przygoda z Heyah. Tymbardziej, że przez blisko 2 tygodnie
nie mogą się wypowiedzić odnośnie mojej reklamacji.
>
> Ostroznosc to sobie mozesz zachowac. Szczegolnie po fakcie.
>
Dla mnie po fakcie, ale dla innych jest to ostrzeżenie i zachęcam do
zachowania ostrożności, zwłaszcza że na profesjonalną obsługe ze strony Heyah
(PTC) nie ma co liczyć.

-- Maciej

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Aby być sprawiedliwym muszę zakomunikować, że Heyah właśnie uznało moją
reklamację (po 16 dniach i 2 moich ponagleniach). Moje karta Heyah została
doładowana kwotą 50 zł,-

-- Maciej

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry