eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Pl@net Fortis - bezpieczeństwo?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2002-01-11 18:36:34
    Temat: Pl@net Fortis - bezpieczeństwo?
    Od: <m...@p...onet.pl>

    Założyłem kolejne konto z dostępem do rachunku przez Internet - Fortis pl@net

    Do wykonywania dyspozycji na rachunku jest wymagana znajomość dwóch haseł:
    1. hasło dostępu do systemu - podawane wyłącznie podczas logowania.
    2. hasło klucza prywatnego - podawane podczas składania dyspozycji opatrywanych
    podpisem elektronicznym

    tak się zdarzyło, że zapomniałem to pierwsze i po trzech nieudanych próbach
    zablokowałem sobie dostęp - i to jest dla mnie w porządku,
    po konsultacji na infolini uzyskałem informację, że aby nadać sobie ponownie
    hasło i odblokować sobie dostęp do konta przez www muszę udać się do "marmurów"

    podczas wizyty w odziale nadałem sobie hasło i otrzymałem numer rachunku tylko
    na podstawie ustnego podania imienia i nazwiska! - nic więcej.
    zaraz po wizycie zadzwoniłem na infolinię i uzykałem informację, że zgodnie z
    procedurą pracownik wykonujący taką dyspozycję powinien poprosić o dowód
    osobisty - poprosiłem o wyjaśnienie i oddzwonienie

    po kilku godzinach zadzwoniła miła Pani przepraszając i tłumacząc, że pracownik
    po prostu pamiętał mnie z pierwszej wizyty i w związku z tym wiedział, że
    jestem klientem więc uznał, że weryfikacja na podstawie dowodu będzie
    zbyteczna - zażądałem gwarancji, że będę w przyszłości weryfikowany prawidłowo
    i uzyskałem odpowiedź twierdzącą - ok, zdarza się - czynnik ludzki najbardziej
    zawodny( ale w takim razie po co pytał o imię i nazwisko skoro mnie pamiętał? :)

    kolejna próba zalogowania się do sytemu pla@net,
    komunikat: "błędne hasło" - 3 próby wprowadzenia hasła nadanego w oddziale
    (zapisanego na kartce) i ponowne zablokowanie dostępu
    tel na infolinię - konsultant po ustaleniu imienia i nazwiska odblokował dostęp
    i zachęcił do ponownej próby , na pytanie czy może wykonać taką dyspozycję
    tylko na podstawie tych dwóch danych odpowiedział - TAK! .
    ok, niech będzie, ponowne próby zalogowania się, komunikaty o błędnym haśle,
    zablokowanie, tel na infolinię, podanie imienia i nazwiska i ponowne
    odblokowanie kanału - bez kolejnej wizyty w oddziale chyba się nie obejdzie.

    w związku, z tym że pracuję do późnych popołudniwych godzin zadzwoniłem podczas
    następnego dnia z pytaniem o godziny otwarcia odziału i obsługi klientów
    indywidualnych(posiadaczy pl@net-y) po odpowiedzi, że do 19.00 spytałem czy na
    podstawie imienia i nazwiska konsultant może odblokować kanał do rachunku przez
    www. konsultant powiedział, że ON pyta o dodatkowe dane (tj. numer
    rachunku..itp) ale nie uważa aby konsultant obsługujący mnie wcześniej popełnił
    błąd (argument - konsultant widzi w systemie, że klient próbuje sie logować o
    danej godzinie więc ma pewność, że to właśnie klient dzwoni!)- nie wiem może
    tam każdy konsultant ma inne procedury??? a może wcale ich nie ma i komu się
    chce to pyta, a jak noc i senność to się nikomu nie chce zadawać dodatkowych
    pytań?
    ...tak na marginesie po wejściu do odziału banku o godz. 17.30 - dowiedziałem
    się, że obsługa klientów indywidualnych kończy pracę o 17.00 i o tej porze nikt
    już mi nie pomoże...
    - może spróbować nadać sobie przez telefon? może trafię na kogoś komu akurat
    się będzie chciało nadać hasło?
    podsumowując - znajomość imienia i nazwiska dowolnej osoby - posiadacza
    rachunku w Fortisbanku (FREE@net) pozwoliłaby mi na poznanie numeru rachunku,
    nadanie hasła do konta a w razie jego zapomnienia - dowolną ilość prób jego
    wprowadzenia

    czy ktoś słyszał o mniej bezpiecznym banku?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2002-01-11 19:40:19
    Temat: Re: Pl@net Fortis - bezpieczeństwo?
    Od: "blad" <b...@W...pl>

    From: <m...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Sent: Friday, January 11, 2002 7:36 PM

    > tel na infolinię - konsultant po ustaleniu imienia i nazwiska odblokował
    dostęp
    > i zachęcił do ponownej próby , na pytanie czy może wykonać taką
    dyspozycję
    > tylko na podstawie tych dwóch danych odpowiedział - TAK! . (.........)
    > podsumowując - znajomość imienia i nazwiska dowolnej osoby - posiadacza
    > rachunku w Fortisbanku (FREE@net) pozwoliłaby mi na poznanie numeru
    rachunku,
    > nadanie hasła do konta a w razie jego zapomnienia - dowolną ilość prób
    jego
    > wprowadzenia
    >
    > czy ktoś słyszał o mniej bezpiecznym banku?

    owszem oni lekko traktuja kontrole, ale faktycznie pamietaja swoich
    klientow
    jak raz na 1/2 roku pojawie sie w banku to nawet nie pytaja o nazwisko ;-))

    I tak sie juz poprawili - ja juz chyba 2 lata temu uczylem ich bardziej
    bankowego podejscia do klienta. Jedyna pociech w tym, ze stosujac swoje
    pdstepy mozesz co najwyzej poznac stan czyjegos rachunku a nie wyprowadzisz
    z niego forsy.
    Jak bys chcial forse wyprowadzic to musialbys zmodyfikowac kontrahenta
    podajac np. swoj numer rachunku (nie trzeba podpisywac takiej operacji !!!)
    i czekac az wlasciciel na tego kontrahenta zrobi przelew bez sprawdzania
    gdzie przelewa. dotychczasowe przelewy i zlecenia stale beda szly tam gdzie
    trzeba
    *** blad ***


  • 3. Data: 2002-01-11 19:51:12
    Temat: Re: Pl@net Fortis - bezpieczeństwo?
    Od: <m...@p...onet.pl>

    > From: <m...@p...onet.pl>
    > Newsgroups: pl.biznes.banki
    > Sent: Friday, January 11, 2002 7:36 PM
    >
    > > tel na infolinię - konsultant po ustaleniu imienia i nazwiska odblokował
    > dostęp

    > owszem oni lekko traktuja kontrole, ale faktycznie pamietaja swoich
    > klientow
    > jak raz na 1/2 roku pojawie sie w banku to nawet nie pytaja o nazwisko ;-))

    teraz po tej akcji ze zgłoszeniem to aby uzyskać jakąkolwiek informację będę
    pewnie proszony o dowód osobisty, paszport, metrykę urodzenia a i tak dopatrzą
    się jakiejś nieprawidłowości :-) może lepiej było cicho siedzieć...

    > I tak sie juz poprawili - ja juz chyba 2 lata temu uczylem ich bardziej
    > bankowego podejscia do klienta.
    > Jak bys chcial forse wyprowadzic to musialbys zmodyfikowac kontrahenta
    > podajac np. swoj numer rachunku (nie trzeba podpisywac takiej operacji !!!)
    ???
    > i czekac az wlasciciel na tego kontrahenta zrobi przelew  bez sprawdzania
    > gdzie przelewa. dotychczasowe przelewy i zlecenia stale beda szly tam gdzie
    > trzeba
    wniosek - będę sprawdzał zawsze numery kontrachentów z kartką przed wykonaniem
    przelewu :-)
    pozdrawiam
    > *** blad ***
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2002-01-14 10:50:09
    Temat: Re: Pl@net Fortis - bezpieczeństwo?
    Od: "Pete" <N...@b...com>


    "blad" <b...@W...pl> w wiadomości news:a1nf34$cqt$1@news.tpi.pl
    napisał(a)...
    > Jak bys chcial forse wyprowadzic to musialbys zmodyfikowac kontrahenta
    > podajac np. swoj numer rachunku (nie trzeba podpisywac takiej operacji
    !!!)
    > i czekac az wlasciciel na tego kontrahenta zrobi przelew bez sprawdzania
    > gdzie przelewa. dotychczasowe przelewy i zlecenia stale beda szly tam
    gdzie
    > trzeba

    Nie do konca. Trzeba miez jeszcze dostep do komputera z odpowiednim
    certyfikatem. Probowalem zalogowac sie na komputerze znajomej
    z zainstalowanym tylko jej certyfikatem na moje konto i sie
    nie udalo. Wiec nie jest to juz tak trywialne.

    Pete



  • 5. Data: 2002-01-14 16:22:30
    Temat: Re: Pl@net Fortis - bezpieczeństwo?
    Od: "blad" <b...@W...pl>

    Użytkownik "Pete"
    > > Jak bys chcial forse wyprowadzic to musialbys zmodyfikowac kontrahenta
    > > podajac np. swoj numer rachunku (nie trzeba podpisywac takiej operacji
    > !!!)
    > > i czekac az wlasciciel na tego kontrahenta zrobi przelew bez
    sprawdzania
    > > gdzie przelewa.

    > Nie do konca. Trzeba miez jeszcze dostep do komputera z odpowiednim
    > certyfikatem

    to bylo zalozenie ;-)))
    zakladalem, ze jak ktos ma dostep to moze zmienic kontrahenta.
    a nie ma tylko klucza prywatnego i nic wiecej nie zrobi
    *** blad ***

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1