A w zasadzie gdzie?
Patrząc na te upadki biur pomyślałem że może faktycznie założyć kredytówkę i
pomysleć o płaceniu w takich sprawach kartą żeby w razie czego skorzystać z
chargebacku.
mBank mi proponuję jakąś mastercard za zero a jak zrobię 120 operacji to w
drugim roku też zero
ale mi by najabardziej odpowiadała jakaś taka żeby z niej nie korzystać ale
mieć na czarną godzinę
Eneuel a w zasadzie Leszek Ty będziesz na pewno wiedział i podzielisz się
wiedzą :)
pzdr
GL

do góry

W dniu 2012-07-20 20:22, glang pisze:
> A w zasadzie gdzie?
> Patrząc na te upadki biur pomyślałem że może faktycznie założyć
> kredytówkę i pomysleć o płaceniu w takich sprawach kartą żeby w razie
> czego skorzystać z chargebacku.

Ale do tego wystarczy debetówka, a w zasadzie DOWOLNA karta płatnicza ;)

Ale pytaniu się nie dziwię, niedouczeni dziennikarze (jedna z polskich
plag) jak mantra powtarzali w ostatnich tygodniach, że aby skorzystać z
chargeback to trzeba płacić kredytówką...


> Eneuel a w zasadzie Leszek Ty będziesz na pewno wiedział i podzielisz
> się wiedzą :)

I tu się pochwalę, że odkąd odfiltrowuję posty Eneuel'a to znów z
przyjemnością zaglądam na grupę. Po włączeniu filtra odpada mi 90%
wiadomości wątpliwej jakości.

do góry

> Patrząc na te upadki biur pomyślałem że może faktycznie założyć
> kredytówkę i pomysleć o płaceniu w takich sprawach kartą żeby w razie
> czego skorzystać z chargebacku.
> mBank mi proponuję jakąś mastercard za zero a jak zrobię 120 operacji to
> w drugim roku też zero
> ale mi by najabardziej odpowiadała jakaś taka żeby z niej nie korzystać
> ale mieć na czarną godzinę

Może KIS OpenFinance? Nie ma żadnych opłat.

--
Grzexs

do góry