eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › "Konto za zero" PKO BP
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 51. Data: 2022-11-03 11:06:44
    Temat: Re: "Konto za zero" PKO BP
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    czwartek, 3 listopada 2022 o 09:30:12 UTC+1 trybun napisał(a):
    > W dniu 30.10.2022 o 16:45, Dawid Rutkowski pisze:
    > > niedziela, 30 października 2022 o 14:32:28 UTC+1 trybun napisał(a):
    > >> W dniu 28.10.2022 o 17:43, Wojciech Bancer pisze:
    > >>> On 2022-10-28, trybun <M...@j...cb> wrote:
    > >>>
    > >>> [...]
    > >>>
    > >>>> Miałem już kiedyś konto VIPowskie (czy jakoś tak) w tym banku. Miało być
    > >>>> pięknie (indywidualna obsługa itd) a wychodziłem na nim normalnie jak
    > >>>> przysłowiowy zabłocki. Na koniec różniło się tym od zwykłego konta tym
    > >>>> że płaciłem za utrzymanie dużo więcej a namacalnych korzyści dla mnie
    > >>>> żadnych.
    > >>> A w sumie czego byś oczekiwał od konta tzw. VIP?
    > >>>
    > >> Przedstawiali cały wachlarz korzyści. Tymczasem jedyne z czego
    > >> korzystałem to fakt że na początku nie trzeba było stać w kolejkach,
    > >> jednak w miarę czasu kolejki do obsługi VIPów stały sie dłuższe niż dla
    > >> normalnych klientów.
    > > Widać wszystkuch skusili tym "wachlarzem korzyści" ;>
    > > A nie usłyszałeś: "ale pan jest klientem premium a my takich nie obsługujemy"
    (nie chce mi się szukać, jak to było w oryginale ujęte)?
    > Ujmuję to w staroświecki sposób postrzegania - "jak nie widać różnicy to
    > po co przepłacać". Naiwnym, jeżeli już to można być tylko raz. Mam
    > znajomych którzy wybierają prywatna opiekę lekarską w oparciu o
    > przeświadczenie że lekarz w prywatnym gabinecie to zupełnie inna osoba
    > niż ten sam ale opłacany z NFZ..

    Tu można by długo dyskutować - ogólnie NFZ kupuje hurtowo i kojarzy się z PRL. To
    (niestety) wiele.
    Ale podobają mi się te kolejki dla vipów dłuższe niż zwykłe - szczególnie w
    kontekście skarbonki,
    oraz ew. żubra, bo to jedyne oddziały, gdzie widywałem kolejki emerytów, a w żubrze
    również
    walenie pięściami w drzwi marmura o 9:01 oraz kolesia załatwiającego sprawy z
    hipoteką na kolanach...
    Zresztą to ten słynny oddział na Wołoskiej w DC, gdzie jakiś czas temu był napad.
    I tu blednie moja historia z 10-miesięcznym dzieckiem w wóżku w oddziale mbąka -
    okazało się,
    że znajomy był w tym oddziale ze swoim niemowlakiem jak akurat był ten napad...

    > >> Czego oczekiwałbym po takim koncie na dzień dzisiejszy? Przede wszystkim
    > >> możliwości załatwienia sprawy bez stania w kolejkach, np umawiam się
    > >> telefonicznie na termin, wchodzę a tam na mnie czekają, z kawą i
    > >> dokumentami, kawa może być i bez śmietanki.
    > > Ja tak mam w santanderze bez konta premium.
    > > Choć może mam "opiekuna klienta" za KK platinum, a może za world?
    > > A może i za nic, choć jakąś tam "infolinię select" mam.
    > >
    > > Płacić za konto, muj bosze, co za dno...
    > Santander to następca WBK? Jeżeli tak to wątpię aby komuś szybko dało
    > się uporządkować tą Stajnię Augiasza. Oni mieli czelność m.in pobierać
    > opłaty za samo sprawdzenie stanu konta..

    Ogólnie jeśli potrzebujesz oddziału, a w zasięgu masz coś więcej niż skarbonkę, żubra
    czy lokalną spółdzielnię, to się po prostu wybierz na wizytę, porównasz jak wygląda.
    Wykluczając oddziały w tzw. "galeriach", tam jest zawsze sajgon (choć to dobre
    oddziały,
    z długimi godzinami otwarcia - co też czasem czuć, bo pracownicy dla oszczędności na
    dojazazdach
    pracują jak nie przymierzją pielęgniarki czy "ochraniarze" w systemie 12/24).
    W tzw. "normalnych" nigdy nie widziałem kolejki poza skarbonką i żubrem.
    Choć w takim getoucie nigdy nie byłem.
    Ale np. w ing pracownicy rano tak się nudzą, że za darmo pomagają emerytkom robić
    przelewy
    na komputerze "dla klientów" stojącym w odziale - choć w TOiP wykonanie przelewu w
    oddziale płatne.
    No dobra, nieco gorzej jest we francuzie (obu - bnp i ca) - ale to jest ogólnie
    anegdota, a nie bank - oraz stanowczo odradzam alior, szczególnie jeśli potrzebujesz
    kasy.

    Co do santandera zwanego kupalem (z powodu wyglądu ich logo) to uzupełnij tą "tyż
    prowdę" o okoliczności
    pobierania tej opłaty - zapewne chodziło o sprawdzenie salda w obcym bankomacie.
    Takie opłaty nadal chyba mają banki mające własne bankomaty - choć poza oddziałami
    to mają chba już tylko skarbonka, żubr i santander właśnie.
    Hiszpanie ostro się wzięli za ten pomiot Iralndczyków i p.o.remiera, przejęli kredyt
    bank i db,
    polikwidowali nadmiarowe oddziały (szkoda, bo mi zlikwidowali oddział po db, a ładna
    pani tam pracowała, do tego santander o wiele ładniejsze stroje służbowe niż db
    wprowadził - no
    ale co poradzić, jak po drugiej stronie ulicy jest "stary" oddział WBK) i zrobili
    porządek.
    Oferta dla ROR standard - czyli bezwarunkowo bezpłatnego nie ma (ja używam jezscze
    tych w spadku po db),
    za to bardzo dobra dla kredytówek.


  • 52. Data: 2022-11-03 14:07:27
    Temat: Re: "Konto za zero" PKO BP
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2022-11-03, Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:

    [...]

    >> przeświadczenie że lekarz w prywatnym gabinecie to zupełnie inna osoba
    >> niż ten sam ale opłacany z NFZ..
    >
    > Tu można by długo dyskutować - ogólnie NFZ kupuje hurtowo i kojarzy się z PRL. To
    (niestety) wiele.
    > Ale podobają mi się te kolejki dla vipów dłuższe niż zwykłe - szczególnie w
    kontekście skarbonki,

    Ja akurat tej informacji nie potwierdzę. :)
    Ale z drugiej strony ja się umówiłem z doradcą telefonicznie, więc nie
    wiem jak miałaby mnie zastać kolejka.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 53. Data: 2022-11-04 09:48:06
    Temat: Re: "Konto za zero" PKO BP
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Widać, że w WBK nie bywałeś, tragedia w każdym oddziale.


    -----
    > W tzw. "normalnych" nigdy nie widziałem kolejki poza skarbonką i żubrem.


  • 54. Data: 2022-11-04 12:36:38
    Temat: Re: "Konto za zero" PKO BP
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    piątek, 4 listopada 2022 o 09:48:10 UTC+1 ąćęłńóśźż napisał(a):
    > > W tzw. "normalnych" nigdy nie widziałem kolejki poza skarbonką i żubrem.
    > Widać, że w WBK nie bywałeś, tragedia w każdym oddziale.

    Mocne stwierdzenie "w każdym". Byłeś choć we wszystkich warszawskich?
    I niech to nawet nie będzie santander po połknięciu kb i db, nawet niech nie będzie
    bzwbk, a sam wbk.
    Tyle że to i tak zamierzchła historia.

    Nie twierdzę oczywiście, że w santander pierdzą w stołek w oczekiwaniu na klienta,
    ale jedna czy
    dwie osoby w kolejce ma się nijak do skarbonki czy żubra.
    A nawet do citka - oni pewnie polikwidowali oddziały, bo albo nie przychodzili
    klienci (po tym, który widziałem na KEN, to możliwe), albo były kolejki (strategia z
    simcity - jak na drodze są korki to należy ja zburzyć, stosowane przez wiele lat
    również w DC),
    ale w tych, co zostały - tzw. galeryjnych - to non stop kupa kosmitów (np. pani z
    Afryki nie posiadająca nazwiska,
    bo u nich w plemieniu się nie stosuje).

    No i ogólna zasada chodzenia rano, zaraz po otwarciu - później to nawet do biedronki
    się nie chodzi, jeśli się nie jest
    miłośnikiem kolejek - ok. 11 już wypełzają babcie i dziadki, a potem ludzie wracają z
    pracy.
    A banki do 23:30 otwarte nie są ;P
    Albo po prostu umów się przedtem przez telefon - bo jak ktoś na własne życzenie idzie
    w kolejkę, a potem narzeka, to można go określić tylko pejoratywnie.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1