Witajcie!

Mialem problemy z platnoscia karta kredytowa MASTERCARD wydana
przez Pekao S.A. w Czechach. W hotelu traknsakcja nie chciala
"przejsc". Jednak platnosc karta debetowa Maestro wydna przez
BPH S.A. autoryzowala sie w tym samym hotelu i w tym samym terminalu!
Potem na autostradzie w Czechach zaplacilem MC za paliwo. Jak
dojechalem do Pragi /czeskiej, oczywiscie :-)/ próbowalem zaplacic
za pokój w hotelu, sklepie, restauracji - i nic /6-7 nieudanych
prób/. Traknsakcja sie uparcie nie chciala autoryzowac. W Pekao
S.A. powiedzieli mi, ze nawet nie odnotowali próby obciazenia mojej
karty. Bardzo dziwne - nigdzie sie nie udalo, ale na stacji
benzynowej zaplacilem. W hotelu /tym pierwszym, przed Praga i
stacja benzynowa/ zaplacilem karta debetowa, które generalnie
sa mniej pewne. W hotelu w Pradze recepcjonistka próbowal okolo 6
/szesc/ razy dokonac transakcji w odstepie okolo godziny. Moja
karta nie byla zablokowana, pasek nie byl uszkodzony, bo zaplacilem
na czeskiej autostradzie i potem w Polsce. Nie przekroczylem limitu
itp, itd, etc. Na terminalu w drugim hotelu /w Pradze/ wyskoczyl
komunikat w jez. czeskim "nepotporovana karta", co oznacza "unblock
card" /tlumaczenie recepcjonistki, angielski srednio zaawansowany
:-)/. W banku Pekao w Polsce mocno drapli sie w glowe, ale nie
potrafili wylumaczyc mojej przygody. A, wszystkie nieudane transakcje
mialy miejsce w okolo 10-dniowym odstepie czasu, wiec nie nalezy
lumaczyc moich probemów 1-2 dniowym sypnieciem sie czeskim centrum
kart.

Czy ktos umnie wytlumaczyc moja przygode?

P.S.: Katy kartami, ale bez gotówki za granica mozna mocno
namoczyc...