eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Jak to z ubezpieczeniem podróżnym w MC GOLD Polbanku było
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2011-12-13 01:25:48
    Temat: Jak to z ubezpieczeniem podróżnym w MC GOLD Polbanku było
    Od: "MichalL" <m...@N...poczta.onet.pl>

    Jestem posiadaczem karty Master Card Gold w Polbanku.
    Jej miłą cechą jest pakiet ubezpieczeń podróżnych. W tym od opóżnienia lotu.
    Ubezpieczyciel to Europ Assistance holding S.A.
    Tak się stało, że mj samolot lecący z Warszawy za granicę odleciał z
    wielogodzinnym opóźnieniem.
    Napisałem o należne mi odszkodowanie. Po kilku tygodniach otrzymałem pismo, z
    którego wynikało że odszkodowania nie dostanę, bo to należy mi się dopiero po
    przekroczeniu granicy (podano definicję podróży zagranicznej z OWU). A że do
    samolotu wsiadłem w Polsce więc to nie była podróż zagraniczna!

    Troszkę się zaparłem i wyjaśniem ubezpieczycielowi, że nie ma racji z
    przynajmniej trzech powodw. Na przykład w punkcie o opóźnieniach samolotu nie
    występuje pojęcie "podróży zagranicznej". I że po odprawie już nie jesteśmy na
    terytorium Polski

    Zadziałało! Dostałem odszkodowanie.

    Dlatego podkreślam że warto czytać OWU i bić się z ubazpieczycielami,

    pozdrawiam,

    MichalL


  • 2. Data: 2011-12-13 14:38:38
    Temat: Re: Jak to z ubezpieczeniem podróżnym w MC GOLD Polbanku było
    Od: xbartx <b...@h...net>

    Dnia Tue, 13 Dec 2011 02:25:48 +0100, MichalL napisał(a):

    > Troszkę się zaparłem i wyjaśniem ubezpieczycielowi, że nie ma racji z
    > przynajmniej trzech powodw. Na przykład w punkcie o opóźnieniach
    > samolotu nie występuje pojęcie "podróży zagranicznej". I że po odprawie
    > już nie jesteśmy na terytorium Polski
    >
    > Zadziałało! Dostałem odszkodowanie.
    >
    > Dlatego podkreślam że warto czytać OWU i bić się z ubazpieczycielami,

    Tak jest chyba z każdym ubezpieczycielem i pewnie nie tylko nim. W
    pierwszej odpowiedzi próbuje się zdezorientować klienta i jeżeli odpuści
    i się uda to już jest do przodu.

    --
    xbartx


  • 3. Data: 2011-12-13 15:46:14
    Temat: Re: Jak to z ubezpieczeniem podróżnym w MC GOLD Polbanku było
    Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>

    MichalL pisze:

    > Troszkę się zaparłem i wyjaśniem ubezpieczycielowi, że nie ma racji z
    > przynajmniej trzech powodw. Na przykład w punkcie o opóźnieniach
    > samolotu nie występuje pojęcie "podróży zagranicznej". I że po odprawie
    > już nie jesteśmy na terytorium Polski

    A jaki był trzeci powód?

    Poza tym akurat fakt przejścia odprawy w zasadzie nie powinien mieć
    większego znaczenia - mógłbyś mieć np. przesiadkę jeszcze w Polsce
    (dajmy na to na trasie Kraków-Warszawa-Moskwa) i w takim wypadku
    opóźnienie w Krakowie jak najbardziej powinno się kwalifikować do
    odszkodowania. Nie wspominając już, że w lotach wewnątrz Schengen, to w
    zasadzie w ogóle nie ma odprawy... :-)

    --
    MiCHA


  • 4. Data: 2011-12-13 21:12:10
    Temat: Re: Jak to z ubezpieczeniem podróżnym w MC GOLD Polbanku było
    Od: "Waldek" <m...@n...dam>


    Użytkownik "MichalL" <m...@N...poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:jc7mmb$8nt$1@node2.news.atman.pl...

    > I że po odprawie już nie jesteśmy na terytorium Polski
    >
    > Zadziałało! Dostałem odszkodowanie.

    A z ciekawosci to mniej wiecej ile ?
    - jesli to nie tajemnica :)

    Niestety, o ile pamietam dotyczy tylko rejsowych
    i "czartery" nie podpadaja


  • 5. Data: 2011-12-13 23:48:01
    Temat: Re: Jak to z ubezpieczeniem podróżnym w MC GOLD Polbanku było
    Od: "MichalL" <m...@N...poczta.onet.pl>


    > A jaki był trzeci powód?

    zgodnie z Wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2007 roku, sygn. akt IV
    CSK 95/07:

    Na gruncie prawa polskiego, i to nie tylko w zakresie stosunków z udziałem
    konsumentów (art. 385 § 2 k.c.), wątpliwości należy tłumaczyć na niekorzyść
    strony, która zredagowała umowę. Ryzyko wątpliwości wynikających z niejasnych
    postanowień umowy, nie dających usunąć się w drodze wykładni, powinna bowiem
    ponieść strona, która zredagowała umowę.


    > Poza tym akurat fakt przejścia odprawy w zasadzie nie powinien mieć
    > większego znaczenia - mógłbyś mieć np. przesiadkę jeszcze w Polsce
    > (dajmy na to na trasie Kraków-Warszawa-Moskwa) i w takim wypadku
    > opóźnienie w Krakowie jak najbardziej powinno się kwalifikować do
    > odszkodowania.

    Jeżeli przechodzę odprawę, to jak najbardziej tak. W końcu chyba mogę zrobić
    zakupy w sklepie bezcłowym w Krakowie?

    >Nie wspominając już, że w lotach wewnątrz Schengen, to w
    > zasadzie w ogóle nie ma odprawy... :-)

    Jak rozumiem, przekraczasz granicę celną.

    MichalL


  • 6. Data: 2011-12-13 23:49:27
    Temat: Re: Jak to z ubezpieczeniem podróżnym w MC GOLD Polbanku było
    Od: "MichalL" <m...@N...poczta.onet.pl>

    > A z ciekawosci to mniej wiecej ile ?
    > - jesli to nie tajemnica :)

    To akurat jest publiczne w OWU - 25 eur za każdą godzinę spóźnienia, min. 4h.

    > Niestety, o ile pamietam dotyczy tylko rejsowych
    > i "czartery" nie podpadaja

    Nie ma obowiązku latania czarterami ;).

    MichalL


  • 7. Data: 2011-12-13 23:51:00
    Temat: Re: Jak to z ubezpieczeniem podróżnym w MC GOLD Polbanku było
    Od: "MichalL" <m...@N...poczta.onet.pl>


    "xbartx" <b...@h...net> wrote in message
    news:jc7o1e$hn2$3@inews.gazeta.pl...

    > Tak jest chyba z każdym ubezpieczycielem i pewnie nie tylko nim. W
    > pierwszej odpowiedzi próbuje się zdezorientować klienta i jeżeli odpuści
    > i się uda to już jest do przodu.

    Banki też tak niestety działają.

    MichalL


  • 8. Data: 2011-12-14 07:48:16
    Temat: Re: Jak to z ubezpieczeniem podróżnym w MC GOLD Polbanku było
    Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>

    MichalL pisze:

    >> Poza tym akurat fakt przejścia odprawy w zasadzie nie powinien mieć
    >> większego znaczenia - mógłbyś mieć np. przesiadkę jeszcze w Polsce
    >> (dajmy na to na trasie Kraków-Warszawa-Moskwa) i w takim wypadku
    >> opóźnienie w Krakowie jak najbardziej powinno się kwalifikować do
    >> odszkodowania.
    >
    > Jeżeli przechodzę odprawę, to jak najbardziej tak. W końcu chyba mogę
    > zrobić zakupy w sklepie bezcłowym w Krakowie?

    Raczej nie możesz, bo takowych tam chyba nie ma. W Warszawie zresztą też
    od wejścia do Schengen nie ma... :-)

    >> Nie wspominając już, że w lotach wewnątrz Schengen, to w
    >> zasadzie w ogóle nie ma odprawy... :-)
    > Jak rozumiem, przekraczasz granicę celną.

    W lotach wewnątrz Schengen nie przekraczam granicy celnej nigdy. W
    lotach na zewnątrz (z Warszawy) przekracza się ją dopiero tuż przed
    bramką - są tam kabiny ze strażnikami granicznymi, już dość daleko za
    "strefą zakupową". Zdaje się, że ten fragment terminala nazywa się "B".
    Jest tam chyba jedna kawiarnia (no, może ona jest wolnocłowa...) :-)

    --
    MiCHA

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1