eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Apel do Millennium
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2006-12-05 19:46:21
    Temat: Apel do Millennium
    Od: Ra <w@stopce>

    Jeżeli czyta tą grupę jakaś wpływowa persona z Millennium to niech zrobi
    coś z obsługą klienta w tym banku.
    To że na kredyt się czeka 2 miesiące bo jest paru analityków na całą
    Polskę mogę jeszcze zrozumiec - hossa jest "przejściowa" i nie chcecie
    zatrudniac specjalistów na względnie krótki okres czasu.

    To że z nagłupszym zapytaniem/reklamacją/prośbą czeka się miesiąc i nie
    ma odpowiedzi albo dostaje w końcu taką na 'odwal się' nie mogę
    zrozumiec. Ci ludzie zarabiają względnie mało więc zwiększenie
    zatrudnienia nie podniesie widocznie kosztów banku
    Naprawdę gdyby nie kh to już dawno zamknął bym tam konto mimo że darmowe

    P. Arek


  • 2. Data: 2006-12-05 20:20:14
    Temat: Re: Apel do Millennium
    Od: Mirek <n...@a...pl>

    Ra napisał(a):
    > Jeżeli czyta tą grupę jakaś wpływowa persona z Millennium to niech zrobi
    > coś z obsługą klienta w tym banku.
    > To że na kredyt się czeka 2 miesiące bo jest paru analityków na całą
    > Polskę mogę jeszcze zrozumiec - hossa jest "przejściowa" i nie chcecie
    > zatrudniac specjalistów na względnie krótki okres czasu.
    >
    > To że z nagłupszym zapytaniem/reklamacją/prośbą czeka się miesiąc i nie
    > ma odpowiedzi albo dostaje w końcu taką na 'odwal się' nie mogę
    > zrozumiec. Ci ludzie zarabiają względnie mało więc zwiększenie
    > zatrudnienia nie podniesie widocznie kosztów banku
    > Naprawdę gdyby nie kh to już dawno zamknął bym tam konto mimo że darmowe
    >
    > P. Arek
    Ta skąd ja to znam, obecnie walczę z oddziałem banku bo przez ich durną
    pomyłkę znalazłem się w BIK. Piszę kolejne podania i prośby o wydanie
    zaświadczeń bo nikomu w tym powalonym banku nie chce się odpowiedzieć na
    moje pytanie.Prosisz o jedno - centrala odpowie ci w piśmie coś innego i
    piszesz wtedy drugie podanie - dostajesz odpowiedź i znowu piszesz
    kolejne podanie... i tak do osranej śmierci..
    Jedyne co wywalczyłem to szybkie ( tydzień :) ) odpowiedzi. Ogólnie to
    nie polecam nikomu tej instytucji.

    Na drugim miejscu nie polecam M-Banku który olewa stałych klientów i
    odrzuca z automatu wszystkie niejasne wnioski bo ich analitykom nie chce
    się dupska ruszyć i zająć "problematycznymi" sprawami. Pomijam chamski
    poziom obsługi i ciągłe odsyłanie od jednego "fachowca" do drugiego i
    olewactwo doradców ( placówka w Gdańsku !!!) którzy nawet nie raczą
    poinformować klienta o kłopotach tylko zajmują się w tym czasie innym
    wnioskiem ( dzwonisz do takiego łosia pół dnia żeby się dowiedzieć co i
    jak z wnioskiem a po kilku godzinach otrzymujesz odpowiedź że niestety i
    on nic nie może zrobić....krew człowieka zalewa).

    Osobom w podobnej sytuacji jak ja polecam PKO BP - tam przynajmniej
    traktują cię normalnie i można z nimi negocjować. Ich oferta może nie
    jest najtańsza ale napewno ich doradcy starają się coś zrobić aby
    kredytu udzielić...


    Trochę odbiegłem od tematu za co strażników forum :) przepraszam ale się
    przynajmniej wygadałem :)

    pozdrawiam


  • 3. Data: 2006-12-06 15:17:31
    Temat: Re: Apel do Millennium
    Od: RobertS <r...@x...pl>


    > Jedyne co wywalczyłem to szybkie ( tydzień :) ) odpowiedzi. Ogólnie to
    > nie polecam nikomu tej instytucji.

    ok, a masz z nimi doswiadczenia tylko w zwiazku z kredytem hipotecznym?

    mam u nich do odbioru kk i jak na razie obsluga bez zarzutu (wkurzaja
    kolejki w oddziale), nie moge sie czepiac...zobaczymy co bedzie dalej

    pozdr.
    RobertS


  • 4. Data: 2006-12-06 16:27:00
    Temat: Re: Apel do Millennium
    Od: Mirek <n...@a...pl>

    RobertS napisał(a):
    >
    >> Jedyne co wywalczyłem to szybkie ( tydzień :) ) odpowiedzi. Ogólnie to
    >> nie polecam nikomu tej instytucji.
    >
    > ok, a masz z nimi doswiadczenia tylko w zwiazku z kredytem hipotecznym?
    >
    > mam u nich do odbioru kk i jak na razie obsluga bez zarzutu (wkurzaja
    > kolejki w oddziale), nie moge sie czepiac...zobaczymy co bedzie dalej
    >
    > pozdr.
    > RobertS

    Nie z kredytem nie mam doświadczeń. Powodem mojego rozstania z nimi była
    jakaś próba włamu na moje konto ( bankomat zarekwirował mi kartę pisząc
    że to nieautoryzowana próba dostępu - nawet nie zdążyłem PIN-u wklepać)
    bank sobie z tym nie poradził tłumacząc się jakąś awarią.

    Drugi powód to to że ze względu na burdel w tym banku miałem do dzisiaj
    ogrooomne problemy z dostaniem kredytu i nawet nie usłyszałem głupiego
    "przepraszam". No i tak jak pisałem we wcześniejszym poście ciągłe
    odsyłanie od osoby do osoby i porażająca inteligencja osób w centrali....


  • 5. Data: 2006-12-07 09:24:31
    Temat: Re: Apel do Millennium
    Od: "k...@g...pl" <k...@g...pl>


    Mirek napisał(a):
    > Nie z kredytem nie mam doświadczeń. Powodem mojego rozstania z nimi była
    > jakaś próba włamu na moje konto ( bankomat zarekwirował mi kartę pisząc
    > że to nieautoryzowana próba dostępu - nawet nie zdążyłem PIN-u wklepać)
    > bank sobie z tym nie poradził tłumacząc się jakąś awarią.
    >
    > Drugi powód to to że ze względu na burdel w tym banku miałem do dzisiaj
    > ogrooomne problemy z dostaniem kredytu i nawet nie usłyszałem głupiego
    > "przepraszam". No i tak jak pisałem we wcześniejszym poście ciągłe
    > odsyłanie od osoby do osoby i porażająca inteligencja osób w centrali....

    Podobnie jak Mirek, miałem do czynienia z bajzlem w Millennium.
    Złożyłem wniosek o przeniesienie dwóch kart kredytowych do
    Millennium w październiku przez internet. Co prawda, bardzo szybko
    oddzwoniono do mnie i poproszono o doręczenie wyciągów z kart.
    Wyciągi zaniosłem do oddziału w ilości 6 sztuk. Po tygodniu telefon
    z centrali, że brakuje wyciągu. Dyskusje z pracownikiem, że
    zeskanuję i doślę mailem na faks nie pomagały. Trzeba donieść do
    oddziału. Dokumenty doniosłem następnego dnia. Po dwóch tygodniach
    ciszy, zacząłem wydzwaniać na infolinię. Trafiłem na dość
    kompetentną pracownicę, która sprawdziła co się stało z drugą
    turą wyciągów. Otóż, dokumentacja też nie jest kompletna, bo
    doniosłem dwa razy ten sam wyciąg, a brakuje jednego. Pytam, jak
    mogłem złożyć dwa razy ten sam wyciąg? Oryginał? Otóż,
    rozwiązanie tkwi w sposobie przesyłania danych. Paniusie z
    oddziałów wysyłają dokumenty do centrali faksem. Same mogą
    nabroić i nie wysłać czegoś, poza tym pracownik centrali
    obsługujący faks i rozdzielający dokumenty też może nabroić.
    Oczywiście bank się niczym nie przejmuje, bo klientów zawsze będzie
    wielu, jak nie ci, to inni.
    Sprawę rozwiązałem w ten sposób, że wysłałem wyciągi pocztą na
    adres podany przez Infolinkę.
    Mam nadzieję, że tym razem w kopercie bank znajdzie wyciągi, a nie
    np. żółte liście.


  • 6. Data: 2006-12-07 10:16:20
    Temat: Re: Apel do Millennium
    Od: RobertS <r...@x...pl>


    > Podobnie jak Mirek, miałem do czynienia z bajzlem w Millennium.
    > Złożyłem wniosek o przeniesienie dwóch kart kredytowych do
    > Millennium w październiku przez internet.
    [cut]

    wlasnie odebralem swojego golda w Millenium i od razu pierwszy problem,
    przy skladaniu wniosku pytalem kiedy rezygnuje sie z platnych
    ubezpieczen do karty i uzyskalem info, ze w momencie odbioru karty,
    ale jak odbieralem karte to kobita kazala mi pisac rezygnacje z
    ubezpieczen, ktorych przeciez nie chcialem/nie zamawialem, oczywiscie
    winna byla kolezanka, ktora zle mi powiedziala!!!

    oczywiscie wypelnilem odpowiedni wniosek o rezygnacje z czegos czego od
    poczatku nie chcialem, niech mi tylko sprobuja pobrac oplate!!!
    oj bedzie sie dzialo

    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 7. Data: 2006-12-07 15:20:21
    Temat: Re: Apel do Millennium
    Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>

    RobertS napisał(a):

    > wlasnie odebralem swojego golda w Millenium i od razu pierwszy problem,
    > przy skladaniu wniosku pytalem kiedy rezygnuje sie z platnych
    > ubezpieczen do karty i uzyskalem info, ze w momencie odbioru karty,
    > ale jak odbieralem karte to kobita kazala mi pisac rezygnacje z
    > ubezpieczen, ktorych przeciez nie chcialem/nie zamawialem, oczywiscie
    > winna byla kolezanka, ktora zle mi powiedziala!!!

    No bo domyślnie są włączone, ot i cała filozofia. Można nie chcieć przy
    wnioskowaniu, można zgłosić rezygnację w każdym momencie po odbiorze
    karty. Gdzie więc ten problem?

    > oczywiscie wypelnilem odpowiedni wniosek o rezygnacje z czegos czego od
    > poczatku nie chcialem, niech mi tylko sprobuja pobrac oplate!!!
    > oj bedzie sie dzialo

    Robert, Ty oporny jesteś wyjątkowo ostatnio. 3 razy chyba Ci
    tłumaczyłem, że pierwszy miesiąc jest za darmo, opłata leci bodajże od
    końca drugiego miesiąca, przeczytaj w tabeli opłat zasady pobierania
    opłaty za ubezpieczenie.


  • 8. Data: 2006-12-07 15:30:51
    Temat: Re: Apel do Millennium
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    Wojciech Nawara wrote:
    [...]

    >
    > Robert, Ty oporny jesteś wyjątkowo ostatnio. 3 razy chyba Ci
    > tłumaczyłem, że pierwszy miesiąc jest za darmo, opłata leci bodajże od
    > końca drugiego miesiąca, przeczytaj w tabeli opłat zasady pobierania
    > opłaty za ubezpieczenie.

    A można zrezygnować z: "Bezpiecznej Karty" ?

    KJ


  • 9. Data: 2006-12-07 17:48:34
    Temat: Re: Apel do Millennium
    Od: Ra <w@stopce>

    Wojciech Nawara napisał(a):
    > RobertS napisał(a):
    >
    >> wlasnie odebralem swojego golda w Millenium i od razu pierwszy problem,
    >> przy skladaniu wniosku pytalem kiedy rezygnuje sie z platnych
    >> ubezpieczen do karty i uzyskalem info, ze w momencie odbioru karty,
    >> ale jak odbieralem karte to kobita kazala mi pisac rezygnacje z
    >> ubezpieczen, ktorych przeciez nie chcialem/nie zamawialem, oczywiscie
    >> winna byla kolezanka, ktora zle mi powiedziala!!!
    >
    > No bo domyślnie są włączone, ot i cała filozofia. Można nie chcieć przy
    > wnioskowaniu, można zgłosić rezygnację w każdym momencie po odbiorze
    > karty. Gdzie więc ten problem?
    nie można, ja napewno się zastrzegałem że nie chcę żadnego
    ubezpieczenia, tak jak jest reklamach - karta ma kosztowac 0zł
    Zresztą w umowie nie ma takie punktu żeby można było zrezygnowac, jest
    tylko ubezp. w podróży itd
    Po naliczeniu opłaty 2.99 złożyłem reklamację (w sumię bezpodstawnie jak
    widzę) anulowano mi opłatę, ale rozpatrywanie reklamacji tradycyjnie
    zajęło miesiąc więc naliczyło się kolejne ubezpieczenie. Tak jak
    napisali w meilu poszedłem do oddziału żeby zrezygnowac z ubezp. ale
    ponieważ zazwyczaj nie noszę dowodu tylko PJ więc usłyszałem sorry
    winetou nie da się bez dowodu. Ostatecznie okazało się że można i przez
    infolinię zrezygnowac o czym nie wspomnieli w meilu


  • 10. Data: 2006-12-07 18:38:25
    Temat: Re: Apel do Millennium
    Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>

    Ra napisał(a):

    >> No bo domyślnie są włączone, ot i cała filozofia. Można nie chcieć
    >> przy wnioskowaniu, można zgłosić rezygnację w każdym momencie po
    >> odbiorze karty. Gdzie więc ten problem?

    > nie można,

    Ależ można.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1