Witam!
Chciałem przenieść KK do Aliora. W oddziale powiedziano mi że jeszcze nie
przenoszą KK (choć na ich str. www jest o tym mowa). Zaproponował mi KK z
limitem dochody msc. x 1.5 - bardzo ostrożnie.


pzdr
czp

do góry

pon, 24 lis 2008 o 15:35 GMT, czp napisał(a):

> Chciałem przenieść KK do Aliora. W oddziale powiedziano mi że jeszcze nie
> przenoszą KK (choć na ich str. www jest o tym mowa). Zaproponował mi KK z
> limitem dochody msc. x 1.5 - bardzo ostrożnie.

Mi zaproponowali przeniesienie karty + 30%, albo nowa karte, gdzie wstepny
limit to zarobki netto*6

Pozdrawiam
Brzezi
--
[ E-mail: b...@e...net.pl ][ Ta sygnatura zostala automagicznie ]
[ Ekg: #3781111 ][ wygenerowana programem Signify v1.14. ]
[ LinuxUser: #249916 ][ Po ten i inne super programy, ]
[ zajrzyj na http://www.debian.org/ ]

do góry

Dnia Mon, 24 Nov 2008 15:47:00 +0100, Brzezi napisał(a):

>> Chciałem przenieść KK do Aliora. W oddziale powiedziano mi że jeszcze
>> nie przenoszą KK (choć na ich str. www jest o tym mowa). Zaproponował
>> mi KK z limitem dochody msc. x 1.5 - bardzo ostrożnie.
>
> Mi zaproponowali przeniesienie karty + 30%, albo nowa karte, gdzie
> wstepny limit to zarobki netto*6

A mi przyjęli wniosek, umowa się napisała (przeniesienie z mBanku 1:1), a
w oczekiwaniu na jej podpisanie okazało się, że muszę donieść "jakiś
kwitek", na którym jest mój adres i nazwisko. Przesłałem kopię faktury za
komórkę, problem w tym, że mam do w PDF, więc "może za prąd albo gaz".
Odpisałem, że nie ma mowy, a jeśli bank uważa, że jest to przeszkodą do
zawarcia umowy, to trudno.

No cóż, biorąc pod uwagę tryb wnioskowania w Citi, w BZWBK i w mBanku,
które oceniam bardzo dobrze (mimo zgrzytów w BZWBK) oraz w Polbanku
(który ma zadyszkę), Alior jednak bije na głowę tamte banki --
niekonsekwencją.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

On 25 Lis, 09:14, Olgierd <n...@r...org> wrote:
> Dnia Mon, 24 Nov 2008 15:47:00 +0100, Brzezi napisał(a):
>
> >> Chciałem przenieść KK do Aliora. W oddziale powiedziano mi że jeszcze
> >> nie przenoszą KK (choć na ich str. www jest o tym mowa). Zaproponował
> >> mi KK z limitem dochody msc. x 1.5 - bardzo ostrożnie.
>
> > Mi zaproponowali przeniesienie karty + 30%, albo nowa karte, gdzie
> > wstepny limit to zarobki netto*6
>
> A mi przyjęli wniosek, umowa się napisała (przeniesienie z mBanku 1:1), a
> w oczekiwaniu na jej podpisanie okazało się, że muszę donieść "jakiś
> kwitek", na którym jest mój adres i nazwisko. Przesłałem kopię faktury za
> komórkę, problem w tym, że mam do w PDF, więc "może za prąd albo gaz".
> Odpisałem, że nie ma mowy, a jeśli bank uważa, że jest to przeszkodą do
> zawarcia umowy, to trudno.
>
> No cóż, biorąc pod uwagę tryb wnioskowania w Citi, w BZWBK i w mBanku,
> które oceniam bardzo dobrze (mimo zgrzytów w BZWBK) oraz w Polbanku
> (który ma zadyszkę), Alior jednak bije na głowę tamte banki --
> niekonsekwencją.
>
> --
> pozdrawiam serdecznie, Olgierd
> Lege Artishttp://olgierd.bblog.pl

Ta historia z rachunkiem za telefon, czy prąd, to stara procedura przy
przyznawianiu karty kredytowej, stosowana mniej więcej w latach 2000 -
2003, dlatego widocznie mało kto o niej pamięta. Sam pamiętam jak się
musiałem wykazać opłaconym rachunkiem za gaz. Widocznie Alior wraca do
starych, sprawdzonych sposobów weryfikacji potencjalnego klienta :).

do góry

Dnia Tue, 25 Nov 2008 02:37:14 -0800, k...@g...pl
napisał(a):

> Ta historia z rachunkiem za telefon, czy prąd, to stara procedura przy
> przyznawianiu karty kredytowej, stosowana mniej więcej w latach 2000 -
> 2003, dlatego widocznie mało kto o niej pamięta. Sam pamiętam jak się
> musiałem wykazać opłaconym rachunkiem za gaz. Widocznie Alior wraca do
> starych, sprawdzonych sposobów weryfikacji potencjalnego klienta

Może wówczas tak trzeba było kombinować, bo papierkowe dowody osobiste
pozwalały na wszystko.
Ale już mniejsza z tym czego chcą (bo mogą chcieć nawet słonia w
karafce): rzecz w tym, że przedstawiono mi ofertę, podpisałem wniosek i
dostałem zaproszenie na podpisanie umowy, z tym, że "proszę wziąć ze
sobą..."

No cóż, teraz Alior będzie miał zgryz, bo zapowiedziałem, że nic nie
doniosę. Jeśli im PDF z fakturą z Orąż nie wystarczy, to trudno.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia Tue, 25 Nov 2008 10:48:05 +0000, Olgierd napisał(a):

> No cóż, teraz Alior będzie miał zgryz, bo zapowiedziałem, że nic nie
> doniosę. Jeśli im PDF z fakturą z Orąż nie wystarczy, to trudno.

Haha, "po konsultacji z przełożonymi" bank "odstąpił od procedury" i
nadal mnie serdecznie zapraszają.

Czy ktoś z Was musiał udowadniać, że adres z dowodu osobistego to jest
naprawdę ten adres?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

On 25 Lis, 12:47, Olgierd <n...@r...org> wrote:
> Dnia Tue, 25 Nov 2008 10:48:05 +0000, Olgierd napisał(a):
>
> > No cóż, teraz Alior będzie miał zgryz, bo zapowiedziałem, że nic nie
> > doniosę. Jeśli im PDF z fakturą z Orąż nie wystarczy, to trudno.
>
> Haha, "po konsultacji z przełożonymi" bank "odstąpił od procedury" i
> nadal mnie serdecznie zapraszają.
>
> Czy ktoś z Was musiał udowadniać, że adres z dowodu osobistego to jest
> naprawdę ten adres?
>
> --
> pozdrawiam serdecznie, Olgierd
> Lege Artishttp://olgierd.bblog.pl

Tak, dwa dokumenty tożsamości czyli DO i prawo jazdy dodatkowo.

do góry