eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › mój pierwszy kontakt z multibankiem.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-04-01 18:03:26
    Temat: mój pierwszy kontakt z multibankiem.
    Od: "Michał Tylkowski" <t...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Witam serdecznie i od razu pytam uzytkownikow tegoz banku:
    Ja rozumiem ze poczta mogla przez tydzien do Lodzi dostarczac przesylke z
    umowa, zreszta tez tydzien zwlekalem z jej odeslaniem;-), ale ..
    przed chwilka chcialem sie polaczyc z multilinia (0801300000), zeby dostac
    wszystkie niezbedne numerki (zalozylem sobie konto dularowe, zeby zdazyc
    przed naszym wejsciem do unii i wygrana leppera swoje oszczednosci jakos
    mniej lub bardziej sensownie ulokowac). no i klops. najpierw mnie
    przestraszyla podczas czekania na polaczenie jakas pani ze wszystko moge
    zrobic sam jak mam numerki klienta itepe. po kilkuminutowym czekaniu
    (szybciej sie juz z krysia na 9393 dogaduje) uslyszalem sygnal zajetosci. po
    dwoch kolejnych probach dalem sobie spokoj. ciagle zajete???
    Czy to oznacza ze musze ruszyc tylek do oddzialu osobiscie (niestety?)??
    Czy jest moze jakis krajowy numer multibanku zebym mogl od razu nie
    rozmawiajac z systemem bankowym dostac swoj upragniony nuemr klienta, zeby
    bank mogl juz zaczac zarabiac na moich pieniadzach?
    No i czy zawsze chcac pogadac z multilinka (sa takie? ;-) bede mial zajete???

    nie czepiam sie zeby bylo jasne. takie pierwsze wrazenia z kontaktu. w mbanku
    lepiej jakos to dziala choc firma niby ta sama. no nic. pierwsze koty za
    ploty. sproboje jeszcze raz.

    pozdrawiam wszystkich (a zwlaszcza klientow multi)
    Michał


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2004-04-01 18:13:56
    Temat: Re: mój pierwszy kontakt z multibankiem.
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    Michał Tylkowski <t...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
    > nie czepiam sie zeby bylo jasne. takie pierwsze wrazenia z kontaktu.
    > w mbanku lepiej jakos to dziala choc firma niby ta sama. no nic.
    > pierwsze koty za ploty. sproboje jeszcze raz.

    Jak juz masz numerek - to sie logujesz po numerku i odbieraja praktycznie od
    razu - przynajmniej ja tak mam ostatnio. (chociaz dzwonie raz na 2 tygodnie
    ;)

    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations:
    http://www.PRnews.pl


  • 3. Data: 2004-04-01 18:36:00
    Temat: Re: mój pierwszy kontakt z multibankiem.
    Od: Tomasz Matuszewski <t...@n...artcom.pl>

    Michał Tylkowski <t...@g...skasuj-to.pl> wrote:
    > Witam serdecznie i od razu pytam uzytkownikow tegoz banku:
    > Ja rozumiem ze poczta mogla przez tydzien do Lodzi dostarczac przesylke z
    > umowa, zreszta tez tydzien zwlekalem z jej odeslaniem;-), ale ..
    > przed chwilka chcialem sie polaczyc z multilinia (0801300000), zeby dostac
    > wszystkie niezbedne numerki (zalozylem sobie konto dularowe, zeby zdazyc
    > przed naszym wejsciem do unii i wygrana leppera swoje oszczednosci jakos
    > mniej lub bardziej sensownie ulokowac). no i klops. najpierw mnie
    > przestraszyla podczas czekania na polaczenie jakas pani ze wszystko moge
    > zrobic sam jak mam numerki klienta itepe. po kilkuminutowym czekaniu
    > (szybciej sie juz z krysia na 9393 dogaduje) uslyszalem sygnal zajetosci. po
    > dwoch kolejnych probach dalem sobie spokoj. ciagle zajete???
    > Czy to oznacza ze musze ruszyc tylek do oddzialu osobiscie (niestety?)??
    > Czy jest moze jakis krajowy numer multibanku zebym mogl od razu nie
    > rozmawiajac z systemem bankowym dostac swoj upragniony nuemr klienta, zeby
    > bank mogl juz zaczac zarabiac na moich pieniadzach?
    > No i czy zawsze chcac pogadac z multilinka (sa takie? ;-) bede mial zajete???
    >
    > nie czepiam sie zeby bylo jasne. takie pierwsze wrazenia z kontaktu. w mbanku
    > lepiej jakos to dziala choc firma niby ta sama. no nic. pierwsze koty za
    > ploty. sproboje jeszcze raz.
    >
    > pozdrawiam wszystkich (a zwlaszcza klientow multi)
    > Michał
    >
    >
    No to ja musze przyznać, że mam całkiem odmienne doświadczenia - a
    jestem na takim samym etapie w sumie :)
    Umowa z banku szła trzy dni! Odesłałem następnego dnia i znów trzy dni
    wszystko zajęło! Odbieranie telefonów też mnie niesamowicie miło
    zaskoczyło. To nie mBank, gdzie trzeba czekać dobrych kilka minut czy
    VW... gdzie dzwonie i zostawiam na głośnomówiącym, a po 0,5h ktoś
    odbiera ;) I to nawet bez logowania tak było - teraz się loguje i jest
    błyskawicznie.
    Ale za to moge ponarzekać na coś innego - na www nie pisze, że należy
    sobie karty ZAMÓWIĆ. Czyli powiedzieć, że "chce zamówić karty VE".
    Pani podobno ma zaproponować - nie zrobiła tego, tak jak nie
    zaproponowała listy haseł jednorazowych. W mBanku to było częścią
    procedury. Ale i tak jestem zadowolony (na razie).
    --
    Tomasz Matuszewski, thom(at)artcom.pl
    "Głupi ujawnia cały swój gniew, mądry go w końcu uśmierza"
    Księga Przysłów


  • 4. Data: 2004-04-01 23:50:20
    Temat: Re: mój pierwszy kontakt z multibankiem.
    Od: Krystek <k...@p...space.mailbox>

    Michał Tylkowski napisał:

    [...]
    > najpierw mnie przestraszyla podczas czekania na polaczenie jakas pani ze
    > wszystko moge zrobic sam jak mam numerki klienta itepe. po kilkuminutowym
    > czekaniu (szybciej sie juz z krysia na 9393 dogaduje) uslyszalem sygnal
    > zajetosci. po dwoch kolejnych probach dalem sobie spokoj. ciagle zajete???
    > Czy to oznacza ze musze ruszyc tylek do oddzialu osobiscie (niestety?)??
    > Czy jest moze jakis krajowy numer multibanku zebym mogl od razu nie
    > rozmawiajac z systemem bankowym dostac swoj upragniony nuemr klienta,
    > zeby bank mogl juz zaczac zarabiac na moich pieniadzach?
    > No i czy zawsze chcac pogadac z multilinka (sa takie? ;-) bede mial
    > zajete???

    A widzisz bo jest mnóstwo klientów "zielonych", którzy z byle pierdołami
    dzwonią na lnie banków i próbują pokapować się w tym, co mówią do nich
    operatorzy. I stąd to oczekiwanie na połączenie. Ja na przykład w ogóle
    nie dzwonię na bankolinie, chyba, że są to operacje, których nie da się
    wykonać przez Internet i koniecznie trzeba telefonować by zrobić to, czy
    tamto. Niektórzy są po prostu leniwi i nie chce im się szukać po
    stronach WWW potrzebnych informacji a inni nie mają być może mozliwości
    by załatwiać większość spraw związanych z kontem przez Internet. Ja tam
    nie przepadam za wiszeniem na telefonie ze słuchawką przy uchu. Szkoda
    czasu, kiedy siedząc przed ekranem można robić wiele rzeczy naraz. ;-)

    K.


  • 5. Data: 2004-04-02 06:56:07
    Temat: Re: mój pierwszy kontakt z multibankiem.
    Od: "Piotr Sieniawski" <f...@f...com>

    Michał Tylkowski wrote:
    > ...
    > (zalozylem sobie konto dularowe,
    > zeby zdazyc przed naszym wejsciem do unii i wygrana leppera swoje
    > oszczednosci jakos mniej lub bardziej sensownie ulokowac)

    Ale ON obiecal uwolnic pieniadze z bankow.


  • 6. Data: 2004-04-02 17:11:45
    Temat: Re: mój pierwszy kontakt z multibankiem.
    Od: Human Being <p...@p...onet.pl>

    Thu, 1 Apr 2004 18:03:26 +0000 (UTC), na pl.biznes.banki, Michał Tylkowski
    napisał(a):

    > Ja rozumiem ze poczta mogla przez tydzien do Lodzi dostarczac przesylke z
    > umowa, zreszta tez tydzien zwlekalem z jej odeslaniem;-), ale ..
    > przed chwilka chcialem sie polaczyc z multilinia (0801300000), zeby dostac
    > wszystkie niezbedne numerki (zalozylem sobie konto dularowe, zeby zdazyc
    > przed naszym wejsciem do unii i wygrana leppera swoje oszczednosci jakos
    > mniej lub bardziej sensownie ulokowac).

    Ciekawa sprawa, ja założyłem dwa konta (Multikonto Ja i Business) w ciągu
    dwóch tygodni. Razem z kartami do nich i wszystkimi 'ficzerami'. Ale ja
    wogóle jakiś dziwny jestem, bo jeszcze z żadnym bankiem problemów nie
    miałem. A miałem konta od Pekao24 przez inteligo, mBank i VWBd, aż po
    rzeczony Multi. Po prostu uważnie czytałem wszystkie dostępne informacje i
    stosowałem się do nich.
    Do Multi przeszedłem z mBanku, bo potrzebowałem banku z oddziałami, a mBank
    mi tego nie zapewniał. Przymykam oko na drobne opłaty, bo zadowolony jestem
    z obsługi. Wszystko jak do tej pory działa bezproblemowo i na czas. Ale jak
    już pisałem ja chyba jakiś dziwny jestem.

    --
    Pozdrawia,
    P.I.T.E.R.: Person Intended Troubleshooting and Efficient Repair
    2004-04-02 18:52:36

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1