Chciałem wziąć kredyt na zakup maszyny poligraficznej. Niewysoki bo już
niewiele brakuje - niestety jak nie uda mi się uzyskać kredytu to
zaliczka w wysokości 15 tys zł przepadnie :(

Okazało się niestety, że jestem wpisany do BiK. Wysokość zaległości - 20
zł. Zresztą nie o kwotę chodzi bo solidności i uczciwości nie mierzy się
kwotami. Wpis to wpis i bank kredytu nie da.

Według informacji z BiK do bazy wpisała mnie firma o nazwie Sygma Banque
Socete Anonyme - taki bank obsługujący hipermarkety. Kiedyś brałem taki
kredyt (bodajże w Auchan) ale wszystko ładnie i uczciwie pospłacane na
co mam papierki. W życiu bym nie uwzględniał w inwestycji pozycji kredyt
gdybym nie miał pewności, że w BiK'u nie fuguruję.

Dzwonię do Sygma i dowiaduję się, że w ich bazie nie widnieję. Klops!
Sygma nic ode mnie nie chce, BiK ma mój wpis. Zaliczka pewnie
przepadnie. A ja kompletnie nie wiem co robić. Usunięcie wpisu może
trwać miesiąc - pytanie pierwsze czy BiK miał prawo mnie tam wpisać a
drugie, skoro nie ma mnie w bazie kredytobiorców w Sygma to na jakiej
podstawie wpis został dokonany? Ma ktoś pomysł jak to sprawdzić? BiK nie
udziela innych informacji jak nazwa wpisującego a Sygma się wypiera.

Z poważaniem
Juzek Kocimientka