>Tylko gdy mBank ruszał nie było mowy o żadnej promocji, a strona www mBanku
>pełna była chrzanienia jaki to inny bank, że nie ma kosztów i dlatego może
>zaoferować konkurencyjny produkt, bez opłat i lepsze %. A teraz okazuje się
>iż albo była to lipa nastawiona na złapanie frajerów albo "fachowcy" rąbnęli
>się w szacunkach dot. kosztów działalności, albo akcjonariusz próbuje się
>nachapać jak najwięcej mając gdzieś to co zachwalał na początku działalnści.
>Myśle iż mBank powinien poinformować klientów co do harmonogramu
>wprowadzania pozostałych opłat bo tak po prostu będzie uczciwie.
>
Bez żartów! Żadna instytucja ani bank, ani firma z każdej innej branży nie
przedstawi Ci takiego harmonogramu. A w szczególności taka która funkcjonuje w
warunkach konkurencji. Tak na prawdę bank/firma nic by nie robiła i kosiła
szmal, gdyby to tylko było możliwe. mBank nie będzie wprowadzał nowych usług o
ile nie zostanie do tego zmuszony przez konkurencję lub ich wprowadzenie nie
da mu nad nią przewagi. Biznesplan tego projektu oparty był na pewnych
założeniach i część z nich się spełniła (niektóre nawet nadspodziewnie - np.
liczba otwartych rachunków), część nie, część założeń była dostosowywana w
trakcie. I wprowadzenie opłat za karty do eMax jest przykładem tego ostatniego
procesu. Niezależnie od wszystkiego jednak plan zakładał osiągnięcie
rentowności w jakimś okresie, bo po to w ogóle zaczęto ten projekt.
Ograniczenie kosztów na wydawanych VE jest prostym i moim zdaniem wbrew temu
co niektórzy uważają niezbyt rzutującym na ofertę sposobem. Zauważ że na
początku można było mieć tylko jeden eMax, czyli mogłeś mieć max 2 karty.
Teraz tych eMaxów można mieć kilka, więc i liczba wydawanych kart zaczęła się
mBankowi mnożyć jak krórliki. Założę się, że większość tych kart jest
nieaktywna lub nie została na nich wykonana żadna transakcja. Ja sam do
pierwszego założonego eMax mam kartę, którą wziąłem na wszelki wypadek. Gdyby
była za opłata pewnie bym się zastanowił lub po jakimś czasie zrezygnował, bo
jest faktem, że chyba przez ponad półtora roku nie użyłem jej ani raz.

Inna sprawa, że mBank trochę dał dupala, bo co im szkodziło wprowadziić opłatę
za pierwszą kartę niezależnie od rachunku do jakiego jest wydana. Wtedy
posiadacze samych eMaxów nie byliby pokrzywdzeni. No cóż tak to zrobili i co
najwyżej można ponarzekać...

Miłego dnia
Tomek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl