eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankidlaczego banknot L50 jest tak rzadki › Re: dlaczego banknot L50 jest tak rzadki
  • Data: 2019-01-22 21:50:50
    Temat: Re: dlaczego banknot L50 jest tak rzadki
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:c17a8d3b-4c0a-4826-b8a7-63b86d629468@go
    oglegroups.com...
    W dniu poniedziałek, 21 stycznia 2019 19:04:50 UTC+1 użytkownik PiteR
    napisał:
    >> Dlaczego taka niska wartość jest rzadka a nie banknot. Ja rozumiem,
    >> że
    >> 500 euro może być rzadkie. Przeciez zarobki są min trzy razy
    >> większe w
    >> przypadku proletariatu. A moze to my w PL szastamy kasą? A może u
    >> nas
    >> wcale nie jest tanie państwo.

    >Widać takie banknoty jaka potrzeba. Po co NBP wprowadzało 500zł,
    >skoro i tak nie ma go w obiegu? I podejrzewam, że jest za duży na
    >dziury czy pojemniki w większości >bankomatów, tak jak i zapewne
    >200zł.
    >Po co komu 200 i 500 euro - chyba tylko żeby koncepcja artystyczna
    >banknotów była pełna i do finansowania terroryzmu.

    Wez pod uwage, ze np uzywany samochod chcesz kupic. taki za 20 tys
    euro.

    Albo ze w Niemczech karty niezbyt popularne byly ... nowy samochod to
    sie dluzej zalatwia, ale np zloty zegarek ...

    >A banknot o największym z dostępnych nominale zawsze będzie
    >najrzadszy - bo nie da się nim wydać reszty ;>

    A to IMO zaden argument.
    Powiedzmy ze czeste sa transakcje po ok 2000, a nawiekszy banknot ma
    100.
    No i nosisz harmonie stowek i kilka drobniejszych.

    >W biedronku mieli swego czasu takie "połykaczki" do 100-złotówek, bo
    >i tak nikt z 200-tkami nie przychodził.
    >Pamiętam też z dobrych dawnych czasów, jak się robiło w PKP
    >rezerwację biletów mailem - wtedy nie płaciło się dodatkowych 5zł za
    >zakup w pociągu - i jaką harmonię >"zielonych jagiełłów" miał
    >konduktor, skąd on na resztę brał?
    >Albo gostek w leroy-merlin przede mną w kasie - z wewnętrznej
    >kieszenie wyjął torebkę po mleku z harmonią "zielonych".

    No wlasnie - budowa domu tez jest droga.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1