> Witam!
> Niedawno skradziono mi dokumenty (dow. os., prawo jazdy, dow. rejestr,
karty
> bankomatowe (dzieki kontom dostepnym w Internecie natychmiast przeniosłem
> wkłady w bezpieczne miejsce - były to karty debetowe - tu jest ich
wyższość
> nad kedytowymi)). Zgłosiłem to na Policji. Po 3 m-cach umorzono śledztwo.
> Bez problemu przyjęli zgłoszenie. Dow. Os. należy zastrzegać (unieważnić)
w:
> Wydz. Spraw Obyw.- Organ Wydający, oraz w bankach, gdzie masz konta. (
> niektóre pobierają opłaty np. PKO BP (10 zł). Robisz to po to, aby nie
mieć
> problemów ze strony np. firm., które mogli "nabrali" złodzieje. Po 3
> tygodniach złodziej zadzwonił, że chce abym wykupił dokumenty, (pewnie nie
> bardzo mógł je wykorzystać, ale z upewnieniem się trzeba zaczekać jeszcze
> napewno z 2 lata) - ja go wyśmiałem. Miałem już duplikaty, ale kosztowało
> mnie to dużo czasu i ok. 200 zł.
> Pozdrawiam
> Waldek

No toś waść d.. wołowa - propozycję wykupu się zgłasza na policję - ci
użądzaja zasadzkę i są duże szanse że cholerny złodziej wyląduje w pierdlu.
I wbrew pozorom i powszechnym opiniom policja to robi (co najwyżej trzeba
kogoś wyżej poinformować) - tylko że musi mieć zgłoszenie od poszkodowanego!