eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNowe numery rachunów ZUS › Re: Nowe numery rachunów ZUS
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.interia.pl!not-for-mail
    From: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Nowe numery rachunów ZUS
    Date: Sun, 26 Nov 2017 15:37:56 +0000 (UTC)
    Organization: DOM
    Lines: 175
    Message-ID: <X...@1...0.0.1>
    References: <X...@1...0.0.1>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <ov56vf$nh2$2@node1.news.atman.pl>
    <s...@p...org>
    <5a16cb5b$0$15193$65785112@news.neostrada.pl>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <s...@p...org>
    NNTP-Posting-Host: 79.173.61.38
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: usenet.news.interia.pl 1511710676 7016 79.173.61.38 (26 Nov 2017 15:37:56
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 26 Nov 2017 15:37:56 +0000 (UTC)
    User-Agent: Xnews/06.02.16 Mime-proxy/1.4.c.4 (Win32)
    X-face: BLh}>?{~CH'WA=)f4?:u-*RM:]E8eg1,C36Huk4z3Ik!._5}RI^y764M6hf6KQJQ'u(&!Q@!5A=z_
    [+$i|I*Y)S@Mh]O.,Z6t$yb9s{9{4Fo+";^*9^.\uB3+KOZlOgFrM)]x:k&Qz"
    X-Posting-Agent: Hamster/2.1.0.11
    X-SigInfo: Generated by Sygnaturkowiec v. 0.1.3.7
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:634247
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...

    > [...]
    >
    >>> Dobra, zapytam wprost: jakim systemem zarządzałeś i o jakim
    >>> natężeniu ruchu. Bo czym innym jest utrzymywanie strony która ma
    >>> 200 odwiedzin miesięcznie, czym innym systemu który ma 1000 wejść
    >>> dziennie, a czym innym systemu który w ciągu dnia musi być
    >>> przygotowany na miliony wejść.
    >>>
    >> Nie mowie o systemie tylko o podejsciu które mozna czesto spotkac u
    >> ludzi.
    >
    > Dobra, zapytam wprost: jakim systemem zarządzałeś i o jakim
    > natężeniu ruchu?
    >
    Ale ja juz ci wprost napisałem.
    Ani nie zarzadzałem, bo byłem tylko piatym trybikiem ani natezenie ruchu
    nie ma tu znaczenia aczkolwiek, tak jak tez pisałem - było niewielkie bo
    lokalne w pojedynczej firmie z liczba pracowników ponizej tysiaca.
    Ja nie porównuje kosztów wprowadzenia tylko filozofie podejscia do zmian!

    >> Jest takie powiedzenie ze jak jest cos niemozliwego do wykonania to
    >> trzeba znaleźć człowieka ktory o tym nie wie i on to zrobi.
    >
    > Albo i nie zrobił i słychać o zajebistym fuckupie.
    > Ale te wydarzenia lepiej wyprzeć z pamięci, co nie?
    >
    Oczywiscie ze moze sie tak zdarzyc.
    To tylko powiedzenie...

    >> W twoim przypadku np. interesem jest to zeby takie rzeczy wyceniac
    >> jak najdrozej skoro zajmujesz sie wdrazaniem rozwiazania.
    >
    > Nie. Nie jest to w moim interesie. Nie wiesz czym się zajmuję.
    >
    Sam pisałes, chłopie :)

    >> System o którym mówie był mały, lokalny, w 1 firmie.
    >> Chodzi tylko o pokazanie ze pierwsze "nie da sie" nic nie oznacza.
    >
    > Czy mógłbym prosić byś nie wkładał w moje usta własnych teorii?
    > Ja nie mówiłem ******nie da się*******.
    > Mówiłem że jest **************drożej************* niż wysłanie
    > listu. Rozumiesz tą różnicę?
    >
    To tak na poziomie ogólnosci.
    Jak wchodzimy w szczegóły to juz coraz trudniej bronic pewne tezy po za
    tym ze:
    - IT jest drogie
    - nawet jak jest tanie i proste to jest drogie bo trzeba zrobic
    dokumentacje
    To po co nam to całe IT... jak jest drozsze i trudniejsze niz zwykła,
    papierowa komunikacja...? :)

    >>> No i? To nie jest tak, że wszyscy mają tyle samo czasu.
    >>> Pierwszy zmiany musi wdrożyć ZUS, dopiero potem reszta.
    >>> ZUS dopiero co to zrobił.
    >>>
    >> Nie zrobimy czegos taniej bo za późno sie za to zabralismy?
    >
    > Nie za późno. Zabrali się za to jak tylko ukrystalizowały się
    > podstawy prawne. Tylko tyle trwają takie wg Ciebie banalne zmiany!
    > Zrozumiesz to w końcu, czy nie?
    >
    Jezeli było potrzebne wiecej czasu to na etapie konsultacji trzeba było
    to na rzadzacych wymoc.
    Ale wiadomo, ze wsród rzadzacych panuje przekonanie ze pewne rzeczy musza
    kosztowac a na niewielkie wydatki rzedu paru mln czy paru mld to oni
    ostatecznie moga sie zgodzic. Tak jakby ze swoich płacili...

    >> To jest oczywiscie argumentacja ale pytanie DLACZEGO wybrzmiewa
    >> jeszcze głosniej...
    >
    > Bo się na tym nie znasz i Ci się wydaje.
    >
    Niech i tak bedzie.

    >>>>> Nie. Rząd nie zaprojektował formatu numeru rachunku.
    >>>>> Określił tylko warunek, że miał być indywidualny.
    >>>>> Szczegóły techniczne, opracowanie przetargów i wykonanie
    >>>>> zmian już pozostawił ZUSowi.
    >>>>>
    >>>> Dokłanie.
    >>>> A ZUS to co? Jakies prywatne przedsiebiorstwo?
    >>>
    >>> Państwowe. Ale ZUS != rząd. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę
    >>> jaka jest różnica.
    >>>
    >> Co nie wyklucza wspolpracy, konsultacji etc
    >> Mam nadzieje ze zdajesz sobie z tego sprawe.
    >
    > Ależ te konsultacje były. TYM NIEMNIEJ ZUS może zacząć działać
    > mając ustaloną podstawę prawną. Gdyż, bo, ponieważ, takie są
    > kryteria działania administracji publicznej. Musi mieć podstawę
    > prawną do działania, a nie działać na zasadzie "co nie zabronione,
    > to jest dozwolone".

    Ostatnio pojawiły się informacje o tym, ze ma zostac wycofane
    ograniczenie w wysokosci składek, ZUS argumentował, ze ma za mało czasu
    zeby zaczeło działać od przyszłego roku bo potrzebuja rok na wprowadzenie
    zmian. A rzad i tak wprowadził. Wiec:
    - konsultacje nie działaja
    - rzad ma je głeboko
    - przy indywidualnych rachunkach nie słyszałem o takich zastrzezeniach
    zus.
    Sciemniasz cos panie, zeby ten temat sie pojawił jako potencjalny problem
    i ze listy sa dlatego ze nie zdazono przygotowac rozwiazania it.
    >
    >>>> coraz lepiej - teraz SAPA do formatki jednej porównujemy...
    >>>
    >>> Nie manipuluj. Nie dyskutujemy o zmianie jednej formatki.
    >>> Najpierw sugerowałeś, że bank ma odpytywać ZUS.
    >>> To nie jest zmiana jednej formatki.
    >>>
    >> Dokładnie jednej po stronie banku, byc moze dwóch jezeli ta
    >> zusowska została zrobiona zle i tez byłoby ja trzeba dostosowac.
    >> ale to nie moja wina ze ktos o tym nie pomyslał na etapie
    >> projektowania.
    >
    > Oczywiście że pomyśleli. I zrobili to całkiem sprawnie i sensownie.
    > Po prostu piszesz z pozycji laikia i Ci się wydaje.
    >
    >>> Czyli wg Ciebie jakby zatrudniła, a nie zlecała, to już byłoby
    >>> cacy? Bo tak odczytuję tezę "za dużo poźredników".
    >>
    >> Jezeli ktos bierze ZTCP ponad pol miliona za projekt a potem zleca
    >> go za 10% tej kwoty a moze i mniej to tak - uwazam, ze za mało
    >> poszło na wiedze a za duzo na marze.
    >
    > Ale to już zupełnie inna sprawa. To znaczy, że przetarg wygrała
    > firma o zbyt niskim doświadczeniu, wskutek czego nie umiała
    > oszacować ryzyka.
    >
    hahahaha
    wygrał cwaniak ktory rozumiał ze ten wielki system wyborczy to tak
    naprawdeprosty system do przesyłania plików.
    Problem polegał tylko na tym, ze zbytnio przyoszczedził bo jakby zamiast
    1 studenta wynajał dwóch to byłoby cacy.
    I tak własnie wygladaja ceny w IT.

    >>> No bo wy (Ty i Eneuel) się nie umiecie zdecydować.
    >>>
    >>> Raz przyjmujecie wersję, ze wystarczy formatka i obywatel sam się
    >>> ma dowiadywać. Raz wersję, że bank ma się z ZUS komunikować i sam
    >>> odczytywać numer.
    >>>
    >>> Jakkolwiek by nie przyjąć, obie możliwości są bardziej kosztowne
    >>> niż wysłanie listu, po prostu koszty leżą po innych stronach.
    >>>
    >> Nie, to nie jest kwestia niezdecydowania tylko cos w rodzaju burzy
    >> mozgów.
    >
    > No to się zdecydujcie, bo mieszacie argumentami "jak wam wygodnie"
    > i potem mi imputujecie rzeczy których nie napisałem.
    >
    >> Ja tylko staram sie pokazac ze miedzy NIE DA SIE i ZA DROGO oraz
    >> ROBIMY jest mnostwo stanów posrednich, mnostwo pomysłów z ktorych
    >> czesc pewnie trzeba odrzucic, czesc zmodyfikowac, czesc wprowadzic.
    >> Taka burza mozgów z hamulcowym :)
    >
    > A ja któryś raz staram się przekazać, że nigdzie nie napisałem nie
    > da się, tylko napisałem, że to jest droższe od wysłania listu. I
    > mniej skuteczne.
    >
    Napisałem sie "NIE DA SIE" i "ZA DROGO" jako jedna strona.

    Ale teraz to ty musisz sie zdecydowac - to w koncu jest drozsza czy po
    prostu było za mało czasu? Bo czesc twojej argumentacji na tej
    niedostatecznosci czasu sie opierała...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "TPSA - to ludzka rzecz okradać"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1