poniedziałek, 17 maja 2021 o 15:32:25 UTC-5 J.F napisał(a):
> On Mon, 17 May 2021 13:20:30 -0700 (PDT), ptoki wrote:
> > poniedziałek, 17 maja 2021 o 11:44:03 UTC-5 J.F napisał(a):
> >> On Sat, 15 May 2021 17:51:56 -0700 (PDT), ptoki wrote:
> >>> sobota, 15 maja 2021 o 14:01:38 UTC-5 ąćęłńóśźż napisał(a):
> >>>> To nie my, to cały świat:
> >>>> https://edition.cnn.com/2021/05/13/business/global-r
eal-estate-prices/index.html
> >>>> A procenty spadają:
> >>>> https://edition.cnn.com/2021/05/06/success/mortgage-
rates-may-drop-feseries/index.html
> >>>
> >>> Nie czytaj artykulow z dupy. To gówno wlasnie chce abys wiedzial mniej niz
wiecej.
> >>>
> >>> Otwarlem pierwszy i probowalem wyszukac slowo kluczowe: Podaż
> >>> (supply). Tak, napisali ze w duzych miastach jest mala. Jedno
> >>> zasrane zdanie zeby sie nie mozna bylo przyczepic ze gówno
> >>> napisali. I to zdanie jest kluczem.
> >>>
> >>> U mnie w miescie jest taki bloger nieruchomosciowy co ma dostep do
> >>> miejskich statystyk transakcyjnych. I ostatnio pisze w skrocie ze:
> >>> Popyt jest 2x wyzszy niz normalnie (przed wirusem) a podaz jest z
> >>> grubsza ponizej polowy tego co normalnie.
> >> Kiedys tam wywiadu sluchalem.
> >> Ktos porownal roczna sprzedaz nowych mieszkan i oszczednosci Polakow.
> >> Nieruchomosci nie starczy :-(
> >
> > To zle czy dobrze? :)
> Zalezy dla kogo.
> Tym niemniej pokazuje dobitnie co znaczy "mala podaz"
> >>> Jak starczy to znaczy ze nie chcesz znac calej prawdy. Bo dodatkowe
> >>> info jest takie ze tu kredyty sa aktualnie na 1.5%. Tak. Tyle. Nie
> >>> ze to marza ponad jakis wibor. Nie. To jest literalnie 1.5% w
> >>> sumie. Zero marż, zero prowizji i innych pierdoletów. Taki kredyt
> >>> zamyka sie na np. 5 lat. W tym czasie niech sie swiat wali a ty
> >>> masz 1.5%.
> >> Ale gdzie jest to "tu" ?
> >
> > Skoro linka z cnn to "tu" to usa/kanada.
> I takie niskie procenty?
> Obligacje skarbowe nie daja tam wiecej?
>
>

Nie sprawdzalem. ALe ten 1.5% to widzialem na realnej umowie znajomego.
W 2019 standardem bylo 2.74%. Tez z realnej umowy. I to jak wspomnialem, bez zadnej
marzy, prowizji czy podobnych pierdoletow.

Swoja droga niby utyskujemy na rynek amerykanski ze tam cena jest X ale +podatek
+oplata taka +oplata sraka (W samochodach jakies opaty srodowiskowe, dostawa,
inspekcja podostawowa, podatek, w przypadku zakupu domu jest podatek od transfery
wlasnosci, oplata notariusza itp...) a i u nas przy kredytach tych oplat jest milion
i tez sa traktowane jako oczywiste przez sprzedawce ale ty o nich sie dowiadujesz jak
juz masz podpisac raty...