eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwArmagedon. › Re: Armagedon.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: totus <t...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.wgpw
    Subject: Re: Armagedon.
    Followup-To: pl.biznes.wgpw
    Date: Thu, 22 Sep 2011 23:09:38 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 22
    Message-ID: <j5g86j$8dh$1@inews.gazeta.pl>
    References: <7...@n...onet.pl>
    <o...@z...zn> <j5dca9$9o1$1@inews.gazeta.pl>
    <1...@4...net>
    NNTP-Posting-Host: host-217-172-249-24.lodz.mm.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1316725779 8625 217.172.249.24 (22 Sep 2011 21:09:39 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 22 Sep 2011 21:09:39 +0000 (UTC)
    X-User: totus3
    User-Agent: KNode/4.4.11
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.wgpw:510183
    [ ukryj nagłówki ]

    root wrote:

    > Ja ja ja! Złotówka tanieje-> eksport rośnie -> złotówka drożeje -> eksport
    > maleje i tak w kółko bez końca. Takie sobie dyrdymały teoretyczne. Jak do
    > cholery wytłumaczysz, że taki shit jak euro spadło na ryj względem innego
    > shitu - doalara a złotówka (pochodząca z zielonej wyspy) spadła jeszcze
    > bardziej niż największy shit - czyli euro?

    A co ma zielona wyspa do tego? Zmiany kursu krosów walutowych pokazują w/g
    mnie stosunek strumieni pieniędzy, który w danym momencie pojawia się na
    rynku. Pośrednio wskazuje na relacje w szybkości drukowania konkretnych
    walut. Gdy dolar był szybciej drukowany od euro to taniał w stosunku do
    euro, gdy jest odwrotnie to drożeje. Podobnie jest ze złotówką. Jest jej
    bardzo dużo na rynku bo wraca ze świata. Nadwyżki drukarskie właśnie się
    kumulują. Kiedyś spotka to fraka. Zielona wyspa to znaczy, że gdy inni mieli
    ujemny PKB to my mieliśmy śladowo dodatni. Tylko tyle. O jakimś sukcesie
    gospodarczym można by zacząć mówić gdyby wzrost PKB wyglądał jak w
    Singapurze za ostatnie 20 lat. W socjalizmie nie udaje się osiągnąć dużych
    wzrostów PKB. Dużych czyli ponad 5% przez dłuższy okres czasu. Do tej pory
    się to nie udało. Ale może ktoś pokaże sztukę. Gdy głównym zadaniem jest jak
    obciążyć zaradnych i pracowitych na rzecz nie zaradnych i pracowitych
    inaczej na szybki wzrost nie ma szans.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1