Niestety zdarza się to coraz częściej:

1) wykonuje przelew z innego banku na ROR w Meritum
2) saldo ROR w meritum aktualizuje się dopiero następnego dnia z datą dnia
poprzedniego

Efekt jest taki, że każdorazowo jestem kilka złotych w plecy przez to, że środki są
zablokowane na ROR (o czym dowiaduję się dopiero następnego dnia) i nie mogę ich
przelać na 4% rachunek oszczędnościowy.

Wysyłałem już kilka reklamacji na które dostaję odpowiedzi w stylu:

"[...] Za zaistniałą sytuację oraz wynikające z niej niedogodności, proszę przyjąć
przeprosiny.
Jednocześnie zapewniam, iż Bank podjął odpowiednie działania mające na celu
wyeliminowanie wystąpienia podobnych sytuacji w przyszłości.
Wyrażam nadzieję, że powstała sytuacja nie wpłynie negatywnie na dalszą współpracę z
Bankiem"

Co z kazdym kolejnym tego typu problemem coraz bardziej ociera się o śmieszność.
Wczoraj po raz kolejny Meritum odciął mi dostęp do kilkudziesięciu tys. złotych...