W którym banku dostanę kredyt 100 tys. zł na rozpoczęcie działalności
gospodarczej? Jaki może być okres spłaty i wymagane zabezpieczenia?

Mam świetny pomysł na biznes, ale nie mam kasy, ani majątku. Czy mam
jakiekolwiek szanse na uzyskanie tej kwoty?

do góry

PB pisze:
> Mam świetny pomysł na biznes, ale nie mam kasy, ani majątku. Czy mam
> jakiekolwiek szanse na uzyskanie tej kwoty?

Przy takich kryteriach (brak kasy i majatku) to nie dostaniesz nawet 10 tys.


--
Mithos

do góry

Mithos wrote:
> PB pisze:
>
>> Mam świetny pomysł na biznes, ale nie mam kasy, ani majątku. Czy mam
>> jakiekolwiek szanse na uzyskanie tej kwoty?
>
>
> Przy takich kryteriach (brak kasy i majatku) to nie dostaniesz nawet 10
> tys.
>
>
Aha, czyli młody człowiek, który ma pomysł i mógłby pomnożyć powierzony
mu kapitał, nie dostanie szansy w tym kraju, tak?

do góry

PB pisze:
> Aha, czyli młody człowiek, który ma pomysł i mógłby pomnożyć powierzony
> mu kapitał, nie dostanie szansy w tym kraju, tak?
mniej więcej. Jak jest taki innowacyjny to szukaj aniołów biznesu lub
tym podobnych instytucji. Jak ich nie przekonasz zostaje ci się
zatrudnienie na kilka lat w korporacji i uzbieranie na realizację
własnych planów.

do góry

Radek Wroclawski wrote:
> PB pisze:
>
>> Aha, czyli młody człowiek, który ma pomysł i mógłby pomnożyć
>> powierzony mu kapitał, nie dostanie szansy w tym kraju, tak?
>
> mniej więcej. Jak jest taki innowacyjny to szukaj aniołów biznesu lub
> tym podobnych instytucji. Jak ich nie przekonasz zostaje ci się
> zatrudnienie na kilka lat w korporacji i uzbieranie na realizację
> własnych planów.

Dziękuję za dobrą radę, ale nie skorzystam. Na szczęście jest jeszcze
Bank Gospodarstwa Krajowego, który oferuje pożyczkę na fajnych
warunkach, ale tylko do 40 tys. zł. Z tym, że musiałbym się stać
bezrobotnym, czyli zwolnić się z obecnej pracy - taki paradoks...
Jeśli jeszcze udało by się to połączyć z dotacją z UE z Kapitału
Ludzkiego (też 40 tys. zł), to już prawie jestem w domu.

do góry

PB pisze:
> Dziękuję za dobrą radę, ale nie skorzystam. Na szczęście jest jeszcze
> Bank Gospodarstwa Krajowego, który oferuje pożyczkę na fajnych
> warunkach, ale tylko do 40 tys. zł. Z tym, że musiałbym się stać
> bezrobotnym, czyli zwolnić się z obecnej pracy - taki paradoks...
> Jeśli jeszcze udało by się to połączyć z dotacją z UE z Kapitału
> Ludzkiego (też 40 tys. zł), to już prawie jestem w domu.
Polska to kraj paradoksów. Smutna prawda :-(

do góry

Użytkownik "PB" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
news:g3jb6n$k2u$1@news.onet.pl...
> Radek Wroclawski wrote:
>> PB pisze:
>>
>>> Aha, czyli młody człowiek, który ma pomysł i mógłby pomnożyć powierzony
>>> mu kapitał, nie dostanie szansy w tym kraju, tak?
>>
>> mniej więcej. Jak jest taki innowacyjny to szukaj aniołów biznesu lub tym
>> podobnych instytucji. Jak ich nie przekonasz zostaje ci się zatrudnienie
>> na kilka lat w korporacji i uzbieranie na realizację własnych planów.
>
> Dziękuję za dobrą radę, ale nie skorzystam. Na szczęście jest jeszcze Bank
> Gospodarstwa Krajowego, który oferuje pożyczkę na fajnych warunkach, ale
> tylko do 40 tys. zł. Z tym, że musiałbym się stać bezrobotnym, czyli
> zwolnić się z obecnej pracy - taki paradoks...
> Jeśli jeszcze udało by się to połączyć z dotacją z UE z Kapitału Ludzkiego
> (też 40 tys. zł), to już prawie jestem w domu.

Nie wiem co to za "genialny" pomysl, ale zmierzasz w dobrym kierunku.
Najpierw pozyczka inwestycyjna te 40tys a potem starac sie o dotacie z UE.
Dotacji z UE jest jak mrowkow:))
Wystarczy przebrnac przez papiery (angielsko jezyczne wersie lub niemieckie
i francuskie) lub isc do jakiegos poradnictwa zwiazanego z UE (platne).
Szczerze mowiac to UE moze zadotowac na doslownie kazde gowno i tak naprawde
jak ktos dobrze siedzi w papierach i ma checi to moze z tego zyc:))
Najtrudniejszy, jak zawsze pierwszy krok a raczej pierwsza dotacja...
pozniej idzie nie jako z automatu:)

do góry

swen wrote:
>
> Nie wiem co to za "genialny" pomysl, ale zmierzasz w dobrym kierunku.
> Najpierw pozyczka inwestycyjna te 40tys a potem starac sie o dotacie z UE.
> Dotacji z UE jest jak mrowkow:))
> Wystarczy przebrnac przez papiery (angielsko jezyczne wersie lub niemieckie
> i francuskie) lub isc do jakiegos poradnictwa zwiazanego z UE (platne).
> Szczerze mowiac to UE moze zadotowac na doslownie kazde gowno i tak naprawde
> jak ktos dobrze siedzi w papierach i ma checi to moze z tego zyc:))
> Najtrudniejszy, jak zawsze pierwszy krok a raczej pierwsza dotacja...
> pozniej idzie nie jako z automatu:)
>
>
Wcale nie jest tak dużo tych dotacji na start. Ja znam jedną. Dotacja, o
której mówię, to z Działania 6.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
Polega na tym, że uczestniczy się w szkoleniu dot. działalności
gospodarczej, a potem pisze biznes plan i stara się o dotację do 40 tys.
zł.
Problem w tym, że nie można działalności założyć wcześniej, wziąć
pożyczkę z innego źródła, a potem starać się o tę dotację - działalność
ma być założona niejako w wyniku szkolenia. Dlatego też się zastanawiam,
czy pożyczkę z BGK (również na ROZPOCZĘCIE działalności gospodarczej)
można połączyć z tą dotacją. Pewnie nie, bo jak założysz działalność "w
ramach" szkolenia, to już nie założysz z BGK, i na odwrót.

do góry

Użytkownik "PB" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
news:g3jnbl$kag$1@news.onet.pl...
> swen wrote:
>>
>> Nie wiem co to za "genialny" pomysl, ale zmierzasz w dobrym kierunku.
>> Najpierw pozyczka inwestycyjna te 40tys a potem starac sie o dotacie z
>> UE. Dotacji z UE jest jak mrowkow:))
>> Wystarczy przebrnac przez papiery (angielsko jezyczne wersie lub
>> niemieckie i francuskie) lub isc do jakiegos poradnictwa zwiazanego z UE
>> (platne).
>> Szczerze mowiac to UE moze zadotowac na doslownie kazde gowno i tak
>> naprawde jak ktos dobrze siedzi w papierach i ma checi to moze z tego
>> zyc:)) Najtrudniejszy, jak zawsze pierwszy krok a raczej pierwsza
>> dotacja... pozniej idzie nie jako z automatu:)
> Wcale nie jest tak dużo tych dotacji na start. Ja znam jedną. Dotacja, o
> której mówię, to z Działania 6.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
> Polega na tym, że uczestniczy się w szkoleniu dot. działalności
> gospodarczej, a potem pisze biznes plan i stara się o dotację do 40 tys.
> zł.
> Problem w tym, że nie można działalności założyć wcześniej, wziąć pożyczkę
> z innego źródła, a potem starać się o tę dotację - działalność ma być
> założona niejako w wyniku szkolenia. Dlatego też się zastanawiam, czy
> pożyczkę z BGK (również na ROZPOCZĘCIE działalności gospodarczej) można
> połączyć z tą dotacją. Pewnie nie, bo jak założysz działalność "w ramach"
> szkolenia, to już nie założysz z BGK, i na odwrót.


Maly hint: wszystko jest tak poukladane, by jak najbardziej skomplikowac a
tym samym zniechecic, jednak pamietaj, ze inni biora dotacje! Inczej UE
miala by miliony zgloszen:))) Wszystko dokladnie o to sie rozbija, by
zniechecic.
Nie zniechecaj sie, naprawde warto byc wytrwalym i dazyc do celu, sam
zobaczysz, ze sie oplaci!!!
Idz do najblizszego biura ktore zajmuje sie doradztwem w tej sprawie,
pamietaj raz jeszcze, najtrudniej jest dostac pierwsza dotacjie...a poza
tym, nie taki skomplikowany swiat jak sie go przedstawia. Poukladaj sobie to
powoli do kupy, zniechecaja pierwsze kroki, ktore czesto brzmia wrecz
wykluczajaco sie, jednak tak nie jest!

do góry