Witam.
Szukam banku, ktory udzieli mi kredytu hipotecznego na logicznych
(wedlug mnie) zasadach. Nie mam odpowiedniego dochodu (prowadze
1-osobowa firme i mam koszty). Mam natomiast zabezpieczenie ponad 2-
krotnosci wysokosci planowanego kredytu. Czy jest bank, ktory moze mi
przyznac kredyt ?

EROR

do góry

Patrze, patrze a tu EROR porozsypywal nastepujace haczki:
> Szukam banku, ktory udzieli mi kredytu hipotecznego na logicznych
> (wedlug mnie) zasadach. Nie mam odpowiedniego dochodu (prowadze
> 1-osobowa firme i mam koszty). Mam natomiast zabezpieczenie ponad 2-
> krotnosci wysokosci planowanego kredytu. Czy jest bank, ktory moze mi
> przyznac kredyt ?

Zdefiniuj prosze 'logicznosc' tych zasad. Aczkolwiek marnie widze -
nawet jesli jakis bank na to pojdzie (w co watpie, lepiej miec klienta,
ktorego stac na splate kredytu niz takiego, na ktorego trzeba nasylac
komornika) to raczej poczujesz to po kieszeni, w postaci wyzszego
oprocentowania.

--
badzio

do góry

badzio pisze:
> Patrze, patrze a tu EROR porozsypywal nastepujace haczki:
>> Szukam banku, ktory udzieli mi kredytu hipotecznego na logicznych
>> (wedlug mnie) zasadach. Nie mam odpowiedniego dochodu (prowadze
>> 1-osobowa firme i mam koszty). Mam natomiast zabezpieczenie ponad 2-
>> krotnosci wysokosci planowanego kredytu. Czy jest bank, ktory moze mi
>> przyznac kredyt ?
>
> Zdefiniuj prosze 'logicznosc' tych zasad. Aczkolwiek marnie widze -
> nawet jesli jakis bank na to pojdzie (w co watpie, lepiej miec klienta,
> ktorego stac na splate kredytu niz takiego, na ktorego trzeba nasylac
> komornika) to raczej poczujesz to po kieszeni, w postaci wyzszego
> oprocentowania.
>
Moja logika podpowiada, ze w przypadku niewyplacalnosci klienta bank
zarobi wiecej niz przy normalnej splacie. Wsiadzie mi na hipoteke, z
zanizona przez bank wartoscia. Poza tym z tego co widze kupa ludzi
odchodzi z kwitkiem. Majac naprawde duze mozliwosci kredytowania. W
koncu to moja sprawa czy kupie kolejne monitory, komputery, wyremontuje
biuro trzy razy w roku czy przeznacze te pieniadze na splate kredytu.
Ale dla banku informacja typu: wlasnie przez rok inwestowalem w swoja
firme, by ta przynosila zyski, nie interesuje. Mam placic podatki,
ciagnac po ziemi firme tylko po to by wykazac sztuczny tak naprawde zysk.

EROR

do góry

Patrze, patrze a tu EROR porozsypywal nastepujace haczki:
> Moja logika podpowiada, ze w przypadku niewyplacalnosci klienta bank
> zarobi wiecej niz przy normalnej splacie. Wsiadzie mi na hipoteke, z
> zanizona przez bank wartoscia.

Wszyskto fajnie, ale nie w Polsce. Proces odzyskiwania kasy z
nieruchomosci jest uciazliwy i dlugotrwaly a prawnicy kosztuja. A
jeszcze kwestia ewentualnej eksmisji i sprawa lokalu zastepczego.
Chetnych na kredyty jest mnostwo. Wiec banki przebieraja w klientach -
tym pewniejszym daja lepsze warunki, tym bardziej ryzykownym (czyli
takim co nie wykazuja dochodow albo maja minimalne dochody) nie
udzielaja kredytow w ogole lub udzielaja ale na gorszych warunkach.
--
badzio

do góry

Spróbuj NyKredit i BPH-Hypo.
Daj znać, jak już się dowiesz.
JaC


-----

> Czy jest bank, ktory moze mi przyznac kredyt ?

do góry

Twoje zasady sa dla banku wyjatkowo nie loogiczne. To nie jest instytucja
charytatywna, ktore daje pieniadze ludziom, ktore nie maja mozliwosci
splacania takiego kredytu. Masz koszty, wiec nie masz dochodu: sprawa jest
jasna. Poza tym bank jest zmuszony do badania zdolnosci kredytowej. Nie ma
mowy o rozdawaniu kasy na lewo i prawo. To nie Ameryka, a widac jakie to u
nich przynosi efekty. A argumenty o zabezpieczeniu tez do mnie nie trafiaja.
Przy takiej logice przy kazdym banku powinno powstac biuro obrotu
nieruchomosci.
Nie napisales jaki kredyt Cie interesuje, wiec opisze tylko trzy mozliwosci:
-kredyt hipoteczny (dla osoby fizycznej) do 70% LTV i 300.000 na oswiadczenie.
- pozyczka hipoteczna: do 30% LTV i 300.000 na oswiadczenie
- poczekaj jak do Polski dotrze odwrocona hipoteka, wtedy nikt nie bedzie
pytal Cie o zdolnosc kredytowa.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry