Kryzys w strefie euro - eskalacja

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Rynki finansowe

Kolejna zniżka akcji i obligacji we Włoszech spowodowała falę wyprzedaży ryzykownych aktywów. Tracą akcje, surowce oraz waluty i obligacje z rynków wschodzących. Warszawski parkiet spada do najniższego poziomu od połowy marca, kurs koszyka walut złożonego po połowie z euro i dolara w relacji do złotego sięga najwyższego poziomu również od połowy marca. Frank szwajcarski jest rekordowo drogi.

W tym tygodniu mamy na rynkach finansowych przede wszystkim grę emocji, ale spoglądając na sytuację z pewnej perspektywy widać racjonalność zachowań inwestorów. Mają świadomość, jak groźne jest rozprzestrzenianie się kryzysu finansów publicznych na inne kraje strefy euro. Chodzi nie tylko o konsekwencje związane z koniecznością ratowania kolejnych krajów, ale o negatywne konsekwencje eskalacji kryzysu na gospodarkę strefy euro, a w konsekwencji na globalną koniunkturę.

Powodów do optymizmu nie dały wyniki Alcoa, pierwszej spółki z DJIA, która podała rezultaty finansowe za II kwartał. Zysk na akcję był zgodny z oczekiwaniami, a przychody nawet większe od szacowanych przez analityków. To jednak oznacza niższą od prognozowanej rentowność spółki, co jest ostrzeżeniem, że odwraca się tendencja, z jaką mieliśmy do czynienia w poprzednich kwartałach. Rosnąca efektywność działania przedsiębiorstw pomagała w osiąganiu lepszych od spodziewanych zysków. Teraz będzie o to trudniej.

Rynek nieruchomości

Niedobre wiadomości płyną z rynków nieruchomości krajów peryferyjnych strefy euro. W maju spadła sprzedaż domów w Hiszpanii. Był to 3. kolejny regres aktywności w tym względzie. W skali roku liczba transakcji obniżyła się o ponad 18%. Miesiąc wcześniej zniżka sięgała blisko 30% w skali roku. W takich warunkach trudno myśleć o redukcji zapasów niesprzedanych domów, które szacuje się na 700 tys. Jednocześnie uzasadnione są oczekiwania na dalszy spadek cen domów, które do tej pory poszły w dół o 15% od szczytu.

W Irlandii natomiast w czerwcu znów zmniejszyła się aktywność na rynku budowlanym. Wskaźnik PMI dla tego sektora obniżył się do 40,5 pkt z 41,1 pkt miesiąc wcześniej. Najgorsza sytuacja jest w budownictwie infrastrukturalnym, dla którego wskaźnik ma jedynie 32,8 pkt. W przypadku budownictwa mieszkaniowego wskaźnik podniósł się do 41 pkt, a dla komercyjnego do 42,3 pkt. Recesja w irlandzkim budownictwie trwa nieprzerwanie od połowy 2007 r.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.