eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Wysokie ceny surowców spowolnią wzrost gospodarczy?

Wysokie ceny surowców spowolnią wzrost gospodarczy?

2011-02-08 10:40

Przeczytaj także: Surowce drożeją a inflacja ciągle niska


Na razie zwyżki cen surowców przekładają się na gospodarkę pośrednio, poprzez wzrost inflacji. To zaś skłania do zaostrzania polityki pieniężnej coraz większą liczbę państw. W Azji na podwyżki stóp procentowych zdecydowała się większość banków centralnych. Nerwowo zrobiło się także w Europie. Gdy okazało się, że w styczniu inflacja w strefie euro sięgnęła 2,4 proc., pojawiły się wypowiedzi przedstawicieli władz o konieczności podjęcia zdecydowanych kroków, w tym z zakresu polityki pieniężnej. Po ostatnim posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego to stanowisko zostało złagodzone, prawdopodobnie tylko dlatego, by nie doprowadzić do umocnienia euro. Jean Claude Trichet dostrzega rosnącą inflację, jednak traktuje to zjawisko jako krótkotrwałe. Zdaniem analityków UBS już w czerwcu cykl podwyżek stóp może rozpocząć szwajcarski bank centralny, choć mocny frank już wcześniej bardzo dokuczał konkurencyjności szwajcarskiej gospodarki. Teraz zagrożenie inflacyjne zdaje się przeważać.

Zagrożenie nadmiernym wzrostem cen surowców zaczyna być dostrzegane jak poważny problem przez międzynarodowe instytucje finansowe i polityków. W niedawnym wywiadzie Robert Zoelick, prezes Banku Światowego, wezwał liderów krajów grupy G20 do pilnego zajęcia się problemem rosnących cen żywności, by zmniejszyć ryzyko inflacji i spowolnienia wzrostu gospodarczego. Przypomniał przy tym doświadczenia z 2008 roku, gdy mieliśmy do czynienia z podobną sytuacją. Wówczas przyczyną załamania była spekulacyjna bańka na rynku nieruchomości i perturbacje w systemie finansowym. Teraz zagrożeniem mogą być wysokie ceny surowców. Także Nicolas Sarkozy, prezydent Francji, stanowczo opowiada się za podjęciem kroków zmierzających do ograniczenia tego zagrożenia, między innymi poprzez regulacje na rynkach finansowych. Również Komisja Europejska zwróciła uwagę na związek między spekulacją na tych rynkach, a wzrostem notowań surowców. Surowce stają się jej zdaniem coraz bardziej aktywami finansowymi, a nie źródłem żywności czy czynnikiem produkcji realnych dóbr. Coraz częściej mówi się o konieczności wprowadzenia nowych regulacji, w tym limitowaniu operacji na terminowych rynkach surowcowych. Nie pierwszy raz. Już na początku 2010 roku wprowadzenie takich ograniczeń planował amerykański nadzór nad rynkiem instrumentów pochodnych.

Eksperci rynku miedzi zwracają uwagę, że w 2010 roku nawet 90 proc. popytu na ten metal pochodziło z transakcji spekulacyjnych. Notowania nieustannie rosną, pokonując kolejne rekordy. W czasie boomu z 2008 roku średnia roczna cena miedzi nieznacznie przewyższała 7000 dolarów za tonę. Utrzymanie cen metalu powyżej 10000 dolarów, czy ropy naftowej powyżej 100 dolarów za baryłkę przez dłuższy czas w warunkach słabnącego tempa wzrostu gospodarczego na świecie wydaje się mało realne. Bardziej prawdopodobny jest spadek notowań surowców lub jeszcze mocniejsze ograniczenie ożywienia w gospodarce.

poprzednia  

1 2

oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance Open Finance

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: