eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Kryzys finansowy prowadzi do recesji

Kryzys finansowy prowadzi do recesji

2008-10-13 13:19

Przeczytaj także: Jak stopy procentowe wpływają na gospodarstwa domowe i firmy w strefie euro?


Dotychczas banki centralne miały istotny wpływ na poziom stóp procentowych we własnych krajach. W praktyce stopy procentowe ogłaszane przez bank centralny wyznaczały bowiem poziom stóp do lokowania nadwyżek przez sektor bankowy lub koszt, po jakim banki komercyjne mogą zaciągnąć kredyt. Największe znaczenie dla rynku międzybankowego ma jednak stopa referencyjna, która określa dochodowość operacji otwartego rynku banku centralnego. W praktyce stopa ta była niższa od stóp, które można zaobserwować na rynku międzybankowym. Stopy te – LIBOR, EURIBOR czy też WIBOR w Polsce odzwierciedlają średnie oprocentowanie lokat lub pożyczek udzielanych przez banki innym uczestnikom i są one ustalane na podstawie zapytania największych podmiotów na rynku w danym dniu.

W ostatnim jednak okresie można zaobserwować rosnącą różnice między stopą referencyjną banków centralnych a stopami na rynku międzybankowym, co przedstawia poniższy rysunek. W piątek, a więc dwa dni po obniżce stóp procentowych przez banki centralne, różnica między stopą referencyjną a trzymiesięczną stawką LIBOR (WIBOR) wynosiła od 3,32 pkt. proc. dla dolara amerykańskiego do 0,82 pkt. proc. dla złotówki. Zatem obecnie również w Polsce możemy zaobserwować rosnącą różnicę między stawką referencyjną NBP a trzymiesięczną stawką WIBORu, co skłoniło NBP do przygotowaniu „planu zaufania”, który zostanie zaprezentowany w poniedziałek.

Rosnące różnice między stopami ilustrują rosnące obawy o sektor bankowy. Wbrew pozorom obniżenie stóp procentowych nie ograniczyło tych obaw, co powoduje, że banki utrzymują wysoki poziom gotówki i niechętnie uczestniczą w transakcjach na rynku międzybankowym. W związku z tym koszt pieniądza będzie się ciągle jeszcze utrzymywał na wysokim poziomie. Dodatkowo różnice między bezpiecznymi instrumentami a stopami na rynku międzybankowym się zwiększają, co zdaniem bankowców powoduje, że w praktyce dziś stopy międzybankowe nie odzwierciedlają rzeczywistych kosztów pozyskania środków przez banki. Dlatego banki w nowych umowach kredytowych stosują dziś wyższe marże, a część z dotychczasowych umów może zostać wypowiedziana poprzez wykorzystanie klauzuli nadzwyczajnych okoliczności, które znajdują się często w dotychczasowych umowach.

Przedsiębiorstwa w przeszłości zamiast do banków mogły się zwrócić jeszcze bezpośrednio do rynku pieniężnego i poprzez emisje krótkoterminowych papierów dłużnych pozyskać dodatkowe środki. Jednakże w wyniku kryzysu i w obawie przed upadłością dostęp przedsiębiorstw do rynku pieniężnego został również znacznie ograniczony, co wynika też z obawy o obecną sytuacje finansową tego sektora. Niestety wynika to po części z upadłości Lehmana, który pociągnął serię niekorzystnych wydarzeń na rynku, w tym utraty zaufania do funduszy rynku pieniężnego. Fundusze te uważane były za ostatnią instancję na rynku pieniężnym, która dostarczała na nim płynności. Jednakże straty poniesione przez fundusze spowodowały nie tylko odpływ od nich części środków, ale również zmianę ich strategii inwestycyjnej w kierunku bezpiecznych papierów skarbowych. A zatem kryzys na rynku pieniężnym coraz bardziej się nasila, o czym świadczą rosnące stopy procentowe na rynku międzybankowym.

Ograniczenie dostępu do kapitału oznaczać będzie, że coraz większa ilość przedsiębiorstw będzie się decydowała na akumulacje kapitałów, co zaś ograniczać będzie przyszłe inwestycje. Natomiast te przedsiębiorstwa, które bazują w dużej mierze na kredytach, zanotują spadek rentowności wskutek wzrostu kosztu obsługi zadłużenia. Niestety część z nich może zostać zmuszona do ogłoszenia upadłości, gdy się okażę, że nie będzie w stanie pozyskać nowych środków ani od banków, ani na rynku pieniężnym. Dlatego mimo Planu Paulsona i obniżki stóp procentowych przez banki centralne, ceny na giełdzie spadają, a stopy procentowe rosną. W pierwszym rzędzie jednak utrzymujące się problemy na rynku pieniężnym mogą odczuć konsumenci, którzy wbrew obecnym oczekiwaniom po obniżce stóp procentowych przez banki centralne, będą obserwować rosnące koszty kredytów.

W konsekwencji obecne obniżenie stóp procentowych może się okazać bezskuteczne, co wynika z faktu, że na długi czas utracono zaufanie do samego rynku. W następstwie kryzysu finansowego nie tylko banki, ale też w coraz większym stopniu przedsiębiorstwa będą wykazywać obawy co do przyszłości, co będzie ograniczać ich inwestycje. Niestety oznacza to, że zapowiada się dłuższy kryzys gospodarczy w skali globalnej, który również dotyczyć będzie Polski, o czym świadczą już teraz rosnące stopy procentowe. Niestety w tym przypadku w dużej mierze same banki centralne przez swoje sporadyczne działania wbrew pozorom nie wprowadziły spokoju na rynku, a dodatkowo wzbudziły niepokój, którego skutki będziemy jeszcze odczuwać przez długi okres.

poprzednia  

1 2

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: