eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Rynek kredytowy wpłynie na decyzję Fed?

Rynek kredytowy wpłynie na decyzję Fed?

2007-12-03 10:44

Przeczytaj także: USA: rośnie sektor finansowy

Ponieważ zachowanie rynku walutowego było (z fundamentalnego punktu widzenia) mało racjonalne to gracze na rynku surowców stracili busolę. Ropa taniała i to bardzo gwałtownie. Naprawa przez firmę Enbridge uszkodzonego rurociągu pozbawiła graczy pretekstu i cena ropy zaczęła spadać. Czy rzeczywiście to strach przed OPEC tak obniża ceny ropy, że powstaje formacja podwójnego szczytu, która zapowiada większe spadki? Jakoś w to wątpię. Taniało również złoto, którego wykres wygląda też bardzo kiepsko. Oba te surowce zachowują się tak, jakby gracze przewidywali spore umocnienie dolara. Jak się patrzy na ostatnie zachowanie kursu EUR/USD to można podejrzewać, że mają rację. Nie bardzo wiadomo jednak dlaczego drugi dzień z rzędu gwałtownie drożała miedź. Tłumaczono to spadkiem zapasów w Chinach, ale to mało prawdopodobny pretekst. Mówiono też, że to oczekiwane obniżki stóp w USA tak podnoszą cenę miedzi, ale to już był zupełny bezsens, bo dlaczego nie podnosiły ceny ropy? To była raczej jakaś gra na podniesienie wartości funduszy przed końcem roku.

Rynkowi akcji pomagały nie tylko wypowiedzi Bena Bernanke, ale również spadek ceny ropy. Dzięki temu zyskiwały sieci sprzedaży detalicznej. Dziwaczne było tylko to, że jak ropa drożała to spółki te wcale tak mocno nie traciły. Kolejny, pozytywny impuls dostał też sektor finansowy. Media poinformowały, że administracja Busha negocjuje z bankami umowę, która umożliwi sporej grupie kredytobiorców, którym w 2008 roku wygasają preferencyjne oprocentowania kredytów, przedłużenie tych preferencji. Po prostu kryzys odsuwa się na następny okres. O stanie nastrojów panujących na rynku świadczyło choćby to, że liderami wzrostów był właśnie sektor finansowy (i budowy domów!), mimo że telewizja CNBC poinformowała, że Morgan Stanley może w czwartym kwartale wpisać w straty nawet 5,7 mld USD.

Czy w tej sytuacji może dziwić, że indeksy znowu wzrosły (słabszy był NASDAQ, który spadł z powodu raportu Della)? Mowy już nawet nie ma o formacji podwójnego szczytu. Wiara w Fed i koniec roku prowadzi indeksy znowu do ataku na szczyty. Ile w tym racjonalności i fundamentów? Niewiele, ale na współczesnym rynku nie ma to najmniejszego znaczenia. Zobaczymy jak rynek przyjmie informację, która dotarła na rynek po sesji. Moody's Investors Service może obniżyć ratingi sześciu z siedmiu SIV (Structured Investment Vehicles), które podporządkowane są Citigroup. Zadłużenie SIV wynosi 130 mld USD. Aktywa wycenione na 64,9 mld USD straciły ostatnio około 60 procent, więc Moody's zmuszony był do obniżenia ratingu. O problemie SIV pisałem już kilka razy prognozując, że nie jest jeszcze przez rynki zdyskontowany. Zobaczymy, jak tę informację gracze przełkną. Jeśli bez problemu to rzeczywiście do 11.12 nic bykom nie zaszkodzi. Podobnie wniosek będzie można wyciągnąć, jeśli indeksy lekko spadną. Tylko bardzo duży spadek kazałby się zastanowić, czy nie wracamy do trendu spadkowego. Zakładam jednak, że przed posiedzeniem FOMC taki scenariusz jest niezwykle mało prawdopodobny.

Poniedziałek zaczniemy od danych o europejskiej i amerykańskiej produkcyjnej części sektora gospodarki. W obu przypadkach to zdecydowanie mniejsza część całości, ale gracze na te dane reagują. Jeśli pamięta się jednak o tym, że mamy początek miesiąca i koniec roku to należy zakładać, że te raporty dużego wpływu na rynki nieć nie będą. Z pewnością prawie całkowicie zostaną zlekceważone publikacje europejskich indeksów PMI.

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: