Rynek europejski zagrożony przez eksport z Chin
2007-10-09 10:14
Przeczytaj także: Główne amerykańskie indeksy na rekordowych poziomach
PROGNOZA GIEŁDOWA
Skoro wczoraj WIG i WIG20 miały problemy z pokonaniem szczytów obecnego trendu wzrostowego, to dziś w nieco mniej sprzyjających okolicznościach te problemy mogą być jeszcze wyraźniejsze. Już pięć kolejnych sesji WIG20 spędza w wąskim paśmie 3700-3760 pkt i wciąż nie wiadomo, co wyniknie z tej stabilizacji. Nie wygląda też na to, aby dzisiejsza sesja miała przybliżyć rozstrzygnięcie tego rynkowego impasu. Brak optymizmu wczoraj, postępujące umocnienie dolara - to są czynnki, które mogą zaważyć na losach dzisiejszej sesji. Obydwa dają większą szansę spadkom i tego się też spodziewamy po dzisiejszej sesji - zniżki indeksów przy mniejszej aktywności inwestorów.
WALUTY
Kurs euro spadł dziś rano do 1,4013 USD i był najniższy od 20 września, czyli prawie trzech tygodni. Spadek euro okazał się jednak zbyt szybki (jeszcze wczoraj rano wspólna waluta była o 1,4 centa droższa, a przed tygodniem o 2,7 centa) i wtorkowy poranek wita inwestorów wahaniami euro między 1,4013-1,4050 USD. Można oczywiście twierdzić, że to interwencje werbalne ministrów finansów strefy euro podziałały na rynek, ale w rzeczywistości spadek euro to tylko realizacja zysków. Wszak euro spada już od tygodnia, a z ministerialnego szczytu niewiele wynikło.
Dziś rano do euro zyskuje także jen - 0,6 proc., choć w Europie z radością powitano by raczej umocnienie yuana. Jego kurs nie jest jednak ustalany przez rynek.
U nas dolar próbuje wspinaczki - kurs wynosi 2,674 PLN, euro spada za to do 3,75 PLN, a frank do 2,254 PLN.
fot. mat. prasowe
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance