RPP: trzecia podwyżka stóp w tym roku
2007-08-30 09:39
Przeczytaj także: Rata kredytu hipotecznego w górę
Kolejne podwyżki w drodze
Sytuacja jednak będzie nadal zmieniać się na niekorzyść kredytobiorców. W czarnym scenariuszu w ciągu kolejnych 12 miesięcy stopy procentowe mogą wzrosnąć o kolejny punkt procentowy, co ustawiałoby przeciętne oprocentowanie hipotecznego kredytu złotowego na poziomie 6,95 proc. Oznaczałoby to wzrost przeciętnej raty kredytowej (kredyt 30 lat, raty równe) o 11 proc. w porównaniu do stanu obecnego i aż o 20,5 proc. w porównaniu do stanu wyjściowego (sprzed podwyżek). Realizacja takiego scenariusza oznaczałaby pogorszenie sytuacji materialnej tych wszystkich kredytobiorców, którzy w międzyczasie nie osiągnęliby wzrostu dochodów.
Przy czym sama skala wzrostu wynagrodzeń także ma znaczenie. Jeśli ktoś obecnie przeznacza na obsługę kredytu 50 proc. dochodów, musiałby w ciągu roku uzyskać co najmniej 5,5-proc. podwyżkę netto w cenach realnych (czyli plus inflacja) by utrzymać stopę życiową. Wzrost wynagrodzeń o dwa procent zapewni mu kolejna obniżka składki rentowej od stycznia 2008 r. O dalszy wzrost dochodów musi się zatroszczyć sam kredytobiorca.
Inne rozwiązania
Najprostszym rozwiązaniem komplikującej się sytuacji kredytobiorców jest zaciąganie kredytów hipotecznych o stałej stopie procentowej. Raty takich kredytów są niewrażliwe na decyzje Rady Polityki Pieniężnej, czy też zmiany rynkowych stóp procentowych, przez okres określony w umowie.
W praktyce kredyt o stałej stopie w złotych można dostać w nielicznych bankach, które się z tym nie reklamują (np. BPH). W Deutsche Bank stałe oprocentowanie dostaniemy maksymalnie na pięć lat (później oprocentowanie się zmienia), przy czym oprocentowanie takiego kredytu na dziś jest nieco wyższe niż kredytu o zmiennej stopie i wynosi 6,48 proc. – o ok. 0,53 pkt proc. powyżej przeciętnych kredytów o zmiennej stopie, które obecnie dominują w ofercie większości banków.
Można powiedzieć, że kredytobiorca decydując się na taki kredyt, ponosi z góry koszt dwóch kolejnych podwyżek stóp procentowych, natomiast przez pięć lat nie będzie ponosił kosztów związanych z ewentualnymi następnymi podwyżkami. Jest to więc rozwiązanie dla zapobiegliwych kredytobiorców, którzy na dziś gotowi są ponieść koszt bezpieczeństwa (wyniesie on ok. 34 PLN miesięcznie za każde pożyczone 100 tys. PLN – o tyle na dziś wyższa jest rata kredytów o stałym oprocentowaniu). Naturalnie, wraz z kolejnymi podwyżkami stóp procentowych będzie także rosło oprocentowanie nowych kredytów o stałej stopie, zatem czas na podjęcie decyzji ucieka wraz z działaniami RPP.
Jak ustaliliśmy kolejne banki przygotowują ofertę kredytów o stałym oprocentowaniu, a szczegóły zostaną wkrótce upublicznione.
1 2
oprac. : Emil Szweda / Open Finance
Przeczytaj także
-
Jeśli RPP utrzyma stopy procentowe, to raty kredytów nieco się obniżą
-
Stopy procentowe NBP najwyżej od 20 lat
-
RPP podnosi znów stopy procentowe. Kredyty zdrożeją
-
8 lat czekamy na podwyżki stóp procentowych
-
Czy stopy procentowe nas zaskoczą?
-
RPP nie zaskoczyła. Stopy procentowe w miejscu, ale raty będą rosły
-
RPP: stopy procentowe bez zmian, podwyżki coraz bliżej
-
RPP: stopy procentowe bez zmian, kredyty wciąż tanie
-
Stopy procentowe bez zmian: kredytobiorcy niepocieszeni