eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Rynki finansowe w panice

Rynki finansowe w panice

2007-08-17 10:41

Przeczytaj także: Polski rynek zależny od TFI i OFE


Dzisiaj jedynym raportem makro będzie publikacja indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan (dane wstępne za sierpień). Zapowiadany jest spadek indeksu i takie powinny rzeczywiście być realne dane. Skoro jednak wszyscy to zakładają to wpływ na rynek mogą mieć jedynie dane nieco lepsze od oczekiwań. Gdyby takie właśnie zostały opublikowane to dolar by zyskał, a dla akcji byłby to impuls popytowy.

Przecena nie ominęła GPW

W czwartek na rynku walutowym nadal od rana panowała mała panika. Kursy walut szybko rosły. Jednak wkrótce sytuacja zaczęła się stabilizować, a złoty próbował odrabiać stracony teren. Duży spadek kursu USD/JPY mu na to nie pozwolił. Oczywiście u nas też publikacja danych makro nie miał żadnego wpływu na rynek, ale odnotujmy, że w Polsce było w lipcu przeciętne wynagrodzenie i zatrudnienie wzrosło odpowiednio o 9,3 i 4,7 proc. Dane były zbliżone do oczekiwań i z pewnością nie wpłyną na decyzje RPP.

Złoty zaczął odzyskiwać stracony teren po informacji o operacji repo, której dokonał amerykański Fed, ale w końcu dnia, kiedy skala spadku kursu USD/JPY się zwiększyła, nasza waluta zmuszona została do dalszego osłabienia. Dzisiaj, przed weekendem, jest spora szansa na korekcyjne spadki kursów walut.

Początek czwartkowej sesji na GPW był bardzo zły. Indeksy na otwarciu spadły ponad 3 procent. Oazą spokoju (zupełnie inaczej niż na innych giełdach światowych) był sektor bankowy. Najwyraźniej inwestorzy zakładali (słusznie), że nasze banki nie poniosą strat, bo nie dotyczy ich problem ryzykownych instrumentów finansowych. Jednak taki względny spokój nie potrwa długo. Już przed południem również sektor bankowy objęła fala przeceny. WIG20 spadał ponad 6 procent, a MWIG40 ponad 11 proc. Wtedy to przecenę na rynkach europejskich wstrzymała operacja repo dokonana przez amerykański Fed, co dawało szansę na dużo lepsze zamknięcie dnia. Niezbyt się to jednak udało, bo trudno uznać spadki o do ponad pięciu do ponad siedmiu procent za sukces byków. Kolejny raz przecena MWIG40 pokazała, co się dzieje na rynku mniejszych spółek w chwilach przeceny. Popyt po prostu znika, a sprzedający muszą godzić się na ceny o kilkanaście procent niższe niż jeszcze dzień wcześniej.

Taka panika prawie zawsze (może za wyjątkiem roku 1994) zapowiadała choćby chwilowy koniec przeceny. Gracze sprzedawali bowiem akcje zupełnie nie patrząc na to co i za ile sprzedają. Tak rynek zachowuje się tuż przed rozpoczęciem większego odbicia. Wczorajsza sesja w USA była niezwykle podobna do naszej z tym wszakże wyjątkiem, że bykom udało się wyprowadzić rynek z olbrzymich spadków. Co prawda nie można nawet przez chwilę zakładać, że takie zamykanie krótkich pozycji w celu realizacji z nich zysków kończy problem, ale nie ulega wątpliwości, że otwierało u nas drogę do wzrostu indeksów. Problemem jest jednak to, że azjatyckim inwestorom zakończenie nie pomogło, co może i naszych źle nastroić do rynku. Zakładam, z dużą ostrożnością, że podobnie jak w Eurolandzie, początek sesji może być spadkowy (wpływ Azji), a potem zacznie się gra pod odbicie w USA. Posiadacze akcji musza się jednak modlić o to, żeby znowu jakaś duża instytucja nie poinformowała o swoich kłopotach.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2 3

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: