eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Oszczędzanie: lokaty strukturyzowane

Oszczędzanie: lokaty strukturyzowane

2007-08-07 13:20

Przeczytaj także: Jak działają lokaty strukturyzowane?


Mit 2. Jeśli zysk z lokaty strukturyzowanej zależy od jakiegoś indeksu giełdowego to na pewno ten zysk będzie niższy niż wzrost indeksu. A to dlatego, że gwarancja kapitału kosztuje i bank musi to sobie odrobić „obcinając” zysk.

Nie ma takich ograniczeń. Oczywiście jeśli ktoś chce mieć pewność, że na krótkoterminowej lokacie zarobi tyle o ile wzrośnie w tym czasie WIG20 przy jednoczesnej gwarancji kapitału to jest to niewykonalne. Gdyby jednak taka lokata została założona np. na 7 lat wówczas byłoby to możliwe, a być może zysk mógłby wynieść nawet więcej niż stopa zwrotu z indeksu w tym czasie.

W polskich realiach dominują lokaty krótko- i średnioterminowe dlatego z reguły mamy do czynienia z „obcinaniem” zysku. Są jednak wyjątki. Na przykład w większości funduszy zamkniętych KBC TFI (to nic innego jak właśnie produkty strukturyzowane) wskaźnik udziału w zmianie danego indeksu wynosi z reguły przynajmniej 100 proc. Na przykład w funduszu KBC Europejski FIZ inwestor po 5 latach uzyska 110 proc. wzrostu wartości koszyka 30 europejskich spółek przy jednoczesnej gwarancji kapitału.

Mit 3. Z lokaty strukturyzowanej nie można wycofać pieniędzy przed terminem a jeśli jest to możliwe to wiąże się z wysokimi kosztami.

Wszystko zależy od konstrukcji oferty. Lokata strukturyzowana składa się z obligacji i opcji. Inwestor wypłacając wcześniej pieniądze powinien więc dostać ekwiwalent rynkowej wartości obu tych instrumentów. Obecnie w wielu ofertach tak to właśnie wygląda. Do niedawna większość lokat strukturyzowanych - szczególnie tych oferowanych w formie polis na życie - miała wbudowane opłaty karne za przedterminową wypłatę. Jednocześnie kwota jaką otrzymywał inwestor nie była w żaden sposób zależna od faktycznej wartości wspomnianych instrumentów finansowych ale kalkulowana jako początkowa składka pomniejszona o prowizję (często rzędu przynajmniej kilkunastu procent). Takie rozwiązanie jest oczywiście krzywdzące dla inwestora, który wpłacając środki kupił pośrednio obligacje łącznie z opcją i powinien móc odzyskać ich równowartość w razie przedterminowej wypłaty. Na szczęście w coraz większej liczbie nowych ofert – także „opakowanych” w polisę - oddaje się już inwestorowi wartość obligacji i opcji.

Mechanizm jest więc prawidłowy jednak jest to mało komfortowe rozwiązanie dla instytucji finansowych. Problem pojawia się wtedy, gdy doradca finansowy czy pracownik banku chce wytłumaczyć dociekliwemu klientowi na jaką kwotę będzie mógł liczyć wycofując środki przed terminem. Słowem: czy gdy indeks na którym oparta jest lokata wzrośnie o 30 proc. w ciągu roku to czy będzie można z takim zyskiem wycofać środki? Osobom kontaktującym się z klientami z reguły brakuje wiedzy, by dokładnie to dokładnie wyjaśnić.

Inwestor powinien odzyskać wartość obligacji oraz wartość opcji. Wartość obligacji można wyliczyć lub oszacować w dosyć prosty sposób –drożeje ona mniej więcej liniowo do poziomu 100 na koniec trwania inwestycji (lub do innego poziomu jeśli gwarantowany jest kapitał na niższym poziomie). A więc w dwuletniej lokacie gdzie na obligacje przeznaczono 90 ze 100 zł obligacja będzie po roku warta mniej więcej 95 zł.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: