eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Rynek amerykański: indeksy w dół, cena ropy w górę

Rynek amerykański: indeksy w dół, cena ropy w górę

2007-06-22 10:47

W czwartek nasz rynek walutowy nie reagował rano na wyraźny spadek kursu EUR/USD, co dobrze o naszej walucie świadczyło. Taka siła utrzymała się do końca dnia. W niczym nie zmieniła tego stanu rzeczy publikacja skróconego protokołu z ostatniego posiedzenia RPP. Jak widać po dniu słabości nastąpił dzień siły, przy tej samej sytuacji politycznej i przy wzroście rentowności obligacji USA, z czego wynika, że rynek nie bardzo wie, co ma zrobić.

Przeczytaj także: Inwestorzy wciąż wpatrzeni w rynek obligacji

Dzisiaj dowiemy się, o ile wzrosła w maju inflacja bazowa. Ekonomiści spodziewają się, że wzrosła, podobnie jak w kwietniu, o 1,5 procenta. Jeśli tak rzeczywiście będzie to rynki nie zareagują. Najlepiej dla złotego i najgorzej dla akcji byłoby, gdyby inflacja bazowa wzrosła mocniej niż się tego oczekuje, bo wtedy lipcowa podwyżka stóp byłaby praktycznie pewna. Dowiemy się też, jaka była w czerwcu według GUS koniunktura gospodarcza w przemyśle, budownictwie, handlu detalicznym, ale rynki na ten raport nigdy nie reagują.

A GPW rozpoczęła czwartkowy handel spadkiem indeksów, ale tak naprawdę można powiedzieć, że WIG20 lekko rósł, a WIG, w którym KGHM ma o 3,9 pkt. proc. mniejszy udział, nawet rzeczywiście rósł. Odjęcie dywidendy KGHM zdejmowała z wartości indeksu WIG20 50 pkt, a spadek był dużo mniejszy, czemu zresztą najbardziej pomagał na początku sesji wzrost kursu KGHM (czyżby znaleźli się gracze, którzy uważali, że naprawdę kurs spadł o 17 złotych i korzystali z okazji?). Koniec sesji jednak nie był już tak dla tej spółki łaskawy. Kurs spadł i może tylko dziwić, że spadł tak nieznacznie, bo wyssanie drugi rok z rzędu spółki (chcącej dużo inwestować) z zysku przez Skarb Państwa nie jest dla akcjonariuszy korzystne.

Generalnie rynek zachowywał się bardzo dobrze, a między godziną 14.00 i 15.00 byki nawet całkiem przekonująco zaatakowały i doprowadziły WIG20 do poziomu środowego zamknięcia. Słabe otwarte sesji w USA nie pozwoliło na taką ekstrawagancję i WIG20 spadł o nieco ponad jeden procent, ale jeśli weźmie się pod uwagę wpływ pozbawionej dywidendy KGHM to tak naprawdę lekko wzrósł. Kosmetycznie i to naprawdę wzrósł WIG. Można powiedzieć, że gracze doszli do wniosku, iż odpracowali amerykański spadek indeksów już w środę i teraz czekali już na odbicie w USA. Wyraźnie sygnalizowała to zwyżka kontraktów, których baza przeszła na spory plus pokazując, że na rynku panuje optymizm.

Takie zachowanie sygnalizuje, że dzisiaj indeksy powinny rosnąć, ale ja bym nie był tego wcale taki pewien. Dużo zależy od tego, jak zachowa się rentowność obligacji w USA (rynek powinien się tam stabilizować) i co będzie się działo na rynkach europejskich. Jest szansa, że indeksy będą tam odbijały, co naszym bykom powinno pomóc w wypracowaniu wzrostu indeksów.

Rozterki amerykańskich inwestorów

W czwartek rynki finansowe rozpoczęły dzień od spadku indeksów giełdowych, umocnienie dolara i wzrostu ceny ropy. Był to oczywisty wynik zachowania rynków amerykańskich w końcówce środowego handlu. Spadki utrzymywały się przez cały dzień, a końcówka była bardzo emocjonalna i gwałtowna. Wynikało to oczywiście z naśladowania zachowania indeksów amerykańskich na początku sesji. Rano zmieniał się również bardzo gwałtownie kurs EUR/USD.

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: