eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Złoty traci na wartości

Złoty traci na wartości

2007-01-05 10:50

Kandydatura Sławomira Skrzypka na stanowisko szefa NBP z początku została przyjęta przez rynek walutowy dosyć spokojnie. Być może dlatego, że już rano Merrill Lynch ocenił, że jest to nominacja neutralna. Złoty co prawda lekko tracił, ale winić za to można przede wszystkim spadający kurs EUR/USD.

Przeczytaj także: Przecena na rynku surowców

Widać było jednak, że jakiś wpływ ta nominacja miała, bo forint co prawda też tracił, ale zdecydowanie mniej niż złoty. Uważam, że waluty regionu zostały osłabione przez mocnego dolara i słabego złotego.

Przed 15.00, po przełamaniu istotnych poziomów przez EUR/PLN kursy zdecydowanie ruszyły na północ. Ta reakcja była na tyle duża, że można ją było przypisać kandydaturze Sławomira Skrzypka. Zdecydowanie nie wynikała z tego, co działo się na rynku EUR/USD. Być może zresztą nie tyle chodziło o kandydaturę, ile o zapowiedzi Romana Giertycha twierdzącego, że LPR może jej nie poprzeć. Bez LPR nie uda się zdobyć w Sejmie bezwzględnej większości, która poparłaby kandydata, a to rodzi kolejne napięcia. Można nawet powiedzieć, że w tej sytuacji wybór Sławomira Skrzypka też mógłby zaszkodzić złotemu, bo rynek zacznie podejrzewać, że obiecał on LPR, iż Polska przyjmie euro „na święte nigdy”. Jeśli zaś kandydat nie zostanie zaakceptowany (niezbyt prawdopodobne) to mało, że długo nie będzie szefa NBP, to jeszcze będą nam groziły wcześniejsze wybory.

Tak czy inaczej przecena była wręcz niezwykła. Nie widziałem takiego jednorazowego wzrostu kursu EUR/PLN od marca 2005 roku. Warto przypomnieć sobie, że wtedy to kurs EUR/PLN wzrósł w ciągu 2 miesięcy z poziomu 3,84 do 4,29 zł. Nie twierdzę, że teraz też się tak stanie, ale półroczna linia trendu spadkowego została przełamana i nastąpiło wybicie ze spadkowego klina, a to może doprowadzić EUR/PLN do poziomu 4,10 PLN. Wydaje się jednak, że przecena doprowadzi dzisiaj do zwyczajowej pod koniec tygodnia korekty.

Na rynku akcji w czwartek sytuacja byków była trudna, bo przecena na rynku surowców (miedź, ropa) bardzo szkodziła sektorowi surowcowemu. Szczególnie ucierpiała nadal KGHM. Wydaje się również, że WGPW mniej życzliwie, niż rynek walutowy, przyjęła kandydaturę na fotel szefa NBP. Wydaje się to niezbyt logiczne, bo jeśli Sławomir Skrzypek jest „gołębiem”, to wzrasta prawdopodobieństwo pozostawienia stóp bez zmian, a to przecież będzie spółkom pomagało. Taniały nie tylko spółki z indeksu WIG20, ale również MidWig. Najmocniejsze były nadal banki. Obrót był umiarkowany. Trudno powiedzieć, żeby poza sektorem surowcowym doszło do przeceny.

Z takiego zachowania rynku można wysnuć wniosek, że w sprzyjających okolicznościach (a takie mogą dzisiaj powstać) rynek podzieli się na dwie części: surowce i reszta. Może się nawet okazać, że kiedy surowce zaczną korekcyjnie drożeć (bardzo prawdopodobne, że już dzisiaj – rano ceny szły na północ), cały rynek ruszy do góry. Tyle tylko, że spadki w Azji i ostrzeżenie Motoroli może początkowi sesji zaszkodzić. Potem zadecydują reakcje na dane z USA. Cokolwiek by się jednak dzisiaj nie stało, to nie można twierdzić, że wczorajsza przecena rozpoczyna dłuższą serię spadków. Formacji odwrócenia trendu nadal na wykresach nie widać.

 

1 2 3

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Osłabienie walut regionu

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: